John Ruskin, Niewinne oko. Szkice o sztuce, Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria 2011, str. 408

i

Autor: Archiwum Architektury John Ruskin, Niewinne oko. Szkice o sztuce, Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria 2011, str. 408

John Ruskin o architekturze. Wiktoriański myśliciel i współczesna architektura

2013-07-15 14:00

Gdy czytam: pozostawcie ściany tak nagie jak heblowana deska albo zbudujcie je z wypalonego błota i pociętej trawy, ale nie tynkujcie ich kłamstwem, oczami wyobraźni widzę dzieła współczesnych minimalistów - zauważa Krzysztof Mycielski

John Ruskin, Niewinne oko. Szkice o sztuce, Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria 2011, str. 408

i

Autor: Archiwum Architektury John Ruskin, Niewinne oko. Szkice o sztuce, Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria 2011, str. 408

Mamy dziś modę na wymyślony w pokoleniu naszych pradziadków modernizm, nie wiedzieć czemu wciąż uważany za nowoczesny, chociaż w istocie będący już czystym historyzmem. Dlaczego nie sięgnąć dalej w wiek XIX do wielbiącego dekorację klasyka, któremu o dziwo również nie była obca krytyka mieszczańskiego utylitaryzmu i liberalnej ekonomii, przekonanie o powiązaniu estetyki z etyką, sztuki ze społeczną odpowiedzialnością. Pisarstwo Johna Ruskina, którym zachwycał się w młodości Marcel Proust, zdominowało brytyjskie postrzeganie sztuki w epoce wiktoriańskiej. Mnie też ono fascynuje, tak jak każde pisanie o architekturze w sposób bezpośredni, nie chowające się w skorupie hermetycznego języka. W kluczowym dla architektów fragmencie książki zatytułowanym Siedem blasków architektury pojawia się pojęcie prawdy, w wiele lat później tak bliskie postrzeganiu piękna przez Miesa van der Rohe. Ruskin piętnuje architektoniczne oszustwa odnajdując je w fałszywym sugerowaniu konstrukcji, malowaniu powierzchni w taki sposób, aby udawały inny materiał oraz… używaniu wykonanych maszynowo ornamentów. Gdy czytam: pozostawcie ściany tak nagie jak heblowana deska albo zbudujcie je z wypalonego błota i pociętej trawy, ale nie tynkujcie ich kłamstwem, oczami wyobraźni widzę dzieła współczesnych minimalistów. Chociaż wiele stwierdzeń zawartych w książce postrzegamy dzisiaj jako anachroniczne to jednak czułość, sugestywność i precyzja przekazu warta jest pochylenia się nad dorobkiem pisarza i działacza społecznego, któremu zawdzięczamy początki konserwacji zabytków i ideę wprowadzenia do szkół edukacji plastycznej.- Krzysztof MycielskiJohn Ruskin, Niewinne oko. Szkice o sztuce, Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria 2011, str. 408, ok. 35 zł