Górny Śląsk

Rezydencje jak ze starej pocztówki, obok potężne pole golfowe. Kolonia amerykańska w Giszowcu to unikat

2025-06-26 11:05

W latach 20. XX wieku na tereny polskiego już Giszowca zjechali się amerykańscy dyrektorzy nowej międzynarodowej spółki kopalnianej, Silesian American Corporation. Wśród drzew wybudowano dla nich 6 willi zupełnie jak w Stanach Zjednoczonych - a obok... potężne pole golfowe, będące wtedy jednym z większych w tej części Europy. Oto Kolonia amerykańska w Katowicach.

Spis treści

  1. Kolonia amerykańska. Skąd się wzięli Amerykanie w Giszowcu?
  2. Dziś amerykańskie rezydencje są zabytkiem
Architektura w drodze: Pszczyńskie Centrum Kultury

Kolonia amerykańska. Skąd się wzięli Amerykanie w Giszowcu?

Po przyłączeniu terenów do Polski w 1926 r. kopalniany koncern Giesche został arbitralnie przedzielony na pół wraz ze zmianami na mapie, a nad jego dyrekcją zaczęły zbierać się ciemne chmury. Mnożyły się problemy finansowe. Deskę ratunku rzuciła amerykańska grupa Harriman-Anaconda, która ostatecznie przejęła Giesche SA i tak, jeszcze w tym samym roku, powstała Silesian-American Corporation, a wkrótce do Giszowca zawitali jej amerykańscy dyrektorzy i inżynierowie razem z rodzinami.

Dlaczego akurat do Giszowca? Zabudowa Giszowca, wtedy jeszcze Gieschewaldu, powstała właśnie z inicjatywy spółki Georg von Giesches Erben. Kuzynowie Emil i Georg Zillmannowie zaprojektowali osiedle patronackie jako miasto-ogród. Niedługo później zlecono im zresztą kolejne, dziś znane najbardziej ze wszystkich - Nickischschacht czyli Nikiszowiec. Zaprojektowali również wieżę ciśnień stojącą obok Kolonii amerykańskiej. W latach 60. XX wieku 2/3 zabudowy Giszowca zostanie wyburzone, a ich miejsce zajmą bloki.

Na zalesionym terenie, przy wieży ciśnień i drodze dojazdowej, za żeliwną bramą w latach 1927-28 powstało dla nich osiedle willowe. Sześć różniących się między sobą rezydencji wybudowano według estetyki amerykańskiej, nie zapominając oczywiście o garażach. Domy posiadały duże reprezentacyjne halle, salony z kominkami i kilka sypialni. Wejścia do domów zwieńczono charakterystycznymi portalami.

Zobacz także: Jeden lokalny budowniczy zaprojektował całe osiedle robotnicze. Niemal każdy dom jest inny. Dziś są zabytkami

Dzieci uczyły się w amerykańskiej szkole, a dorośli czas wolny chętnie spędzali na wybudowanym specjalnie dla nich polu golfowym - jednym z największych w tej części Europy. Od 1931 oficjalnie działał tu Golf-Klub im. Kazimierza Pułaskiego, a z Amerykanami chętnie grywali Polacy. W 1935 roku do kolonii amerykańskiej dołączył budynek świetlicy dla dzieci. Wkrótce wybuchła jednak II wojna światowa, a amerykańska delegacja wyjechała z Giszowca. Wille opustoszały, a pole golfowe straciło swoją funkcję.

Kolonia amerykańska w Giszowcu - Katowice

i

Autor: Julia Dragović/ Archiwum prywatne

Dziś amerykańskie rezydencje są zabytkiem

Po wojnie domy znacjonalizowano i przekazano pracownikom kopalni "Staszic" i "Wieczorek" (obecnie należą już do osób prywatnych). Tereny po polu golfowym upodobały sobie dzieci; rozporządzała nim okoliczna szkoła. Z czasem jednak zarosło, a dziś jest tu las. Jeszcze w 1987 roku układ urbanistyczny osiedla wpisano do rejestru zabytków. Od 2019 roku jest już chronione w pełni.

Ustronna zielona enklawa zachowała swój charakter, a zadbane rezydencje z przeszklonymi ogrodami zimowymi i spadzistymi dachami, jak wiele ceglanych założeń Górnego Śląska, jesienią wygląda zupełnie wyjątkowo.

Źródło: miasto Katowice, wyborcza.pl
Podcast miejski
Jak oświetlić polskie miasta?
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 30:23
Loaded: 0.82%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 30:23
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
    • default, selected
    Reklama
    1. Now Playing
      Up NextJak oświetlić polskie miasta?
    2. Now Playing
      Up NextWielozmysłowe piękno architektury
    3. Now Playing
      Up NextFlip Springer. Architektura ma kłopot
    4. Now Playing
      Up NextSamochodów jest tyle, ile potrzeba
    5. Now Playing
      Up NextTak dobrze jeszcze nie było?
    6. Now Playing
      Up NextDlaczego legalnie parkujący wychodzą na frajerów?
    7. Now Playing
      Up NextCo się stało w Gdyni?
    8. Now Playing
      Up NextPowyborczy komentarz warszawski
    9. Now Playing
      Up NextNowi sąsiedzi w Warszawie
    10. Now Playing
      Up NextEmocje urbanistyczne. O uczuciach towarzyszących zmianie w miejskiej przestrzeni
    11. Now Playing
      Up NextBilans zamknięcia. Konrad Płochocki odchodzi z Polskiego Związku Firm Deweloperskich
    12. Now Playing
      Up Next Czego dowiedzieliśmy się o polskich miastach w 2023?
    13. Now Playing
      Up NextRadości i smutki bardzo lokalnej architektury
    Architektura Murator Google News