Spis treści
- Kościoły pustoszeją, ale nie znikają z mapy
- Medialna wrzawa. Kościół w Okrzeszynie na sprzedaż
- Albo kościół, albo nic. Brakuje chętnych kupców
- Puste kościoły w miastach mają szansę na lepszą przyszłość
- Kraków. Apartament w klasztorze i bar w kaplicy
- Biblioteki i muzea. Kościoły otwierają się na kulturę, ale to nie wystarczy
- Nieczynnych kościołów będzie coraz więcej
Kościoły pustoszeją, ale nie znikają z mapy
Według raportu Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w 2023 roku liczba powołań do kapłaństwa w Polsce spadła o 11 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Według badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej w ciągu ostatnich trzydziestu lat populacja katolików zmniejszyła się o 30 proc.
Czytaj także: Kościół wygląda jak kadłub łodzi, która dryfuje pośród zieleni. Kaplice przypominają fale morskie
Biskupi coraz częściej skarżą się, że będą zmuszeni łączyć parafie z powodu braku księży. Coraz więcej kościołów pustoszeje, tracąc swoje pierwotne funkcje. Co jednak dzieje się z budynkami, które przestały być centrami życia religijnego?
Medialna wrzawa. Kościół w Okrzeszynie na sprzedaż
W krajach takich jak Francja czy Niemcy przekształcanie dawnych kościołów w budynki o nowych funkcjach stało się normą. W Polsce temat nadal budzi silne emocje, co pokazała medialna burza wokół wystawienia na sprzedaż dawnego kościoła św. Michała Archanioła w Okrzeszynie w 2023 roku. Pojawiły się komentarze mówiące o „polskiej paranoi”, „skandalu” i „chorym systemie”, który zezwala na handel kościołami. W raz z kościołem na sprzedaż wystawiono także cmentarz.
Czytaj także: Kultowy blok-zamek w Krakowie to tak naprawdę... blok-kościół? Główną inspiracją wcale nie był Wawel
Obiekt można było nabyć za kwotę 800 000 zł. Z powodu braku zdecydowanych kupców, cena została obniżona aż o 150 tys. Jak twierdzi pośrednik, obecnie kupnem nieruchomości zainteresowanych jest kilka osób. Nic nie jest jednak przesądzone, a na chwilę obecną kościół wciąż jest na sprzedaż.

i
Albo kościół, albo nic. Brakuje chętnych kupców
Kościół w Okrzeszynie nie jest jedynym, który ma problemy ze znalezieniem kupca. Dawny kościół ewangelicki w Śliwicach przez dekadę czekał na nowego właściciela. Jak podaje Tygodnik Tucholski, kupiec XIX-wiecznej świątyni pojawił się w 2022 roku. Jednak już w 2024 roku ogłoszenie o sprzedaży kościoła znów pojawiło się w sieci.
Czytaj także: Kościół w Kaliszu w betonowej łupinie cieniutkiej jak tkanina. Zaprojektowali go młodzi architekci
Tego typu historie dotyczą głównie świątyń w małych miejscowościach, gdzie ogłoszenia potrafią wisieć w Internecie latami. Nawet przy atrakcyjnej cenie, problemem pozostaje zarówno brak społecznej akceptacji dla zmiany funkcji kościoła, jak również wysokie koszty utrzymania tych dużych, wymagających budynków.

i
Puste kościoły w miastach mają szansę na lepszą przyszłość
W miastach adaptacja dawnych kościołów przebiega dużo prościej. Gęsta zabudowa i rozwinięta infrastruktura sprawiają, że takie obiekty mogą zostać włączone w tkankę miejską bez większych kontrowersji. Ponieważ świątyń jest więcej, zmiana funkcji pojedynczego budynku nie budzi tak silnych emocji jak na wsi.
Czytaj także: Wśród bloków z wielkiej płyty rośnie niezwykły kompleks sakralny
Dodatkowo miejskie kościoły, zwłaszcza te zabytkowe, często nie pełnią już roli centrów lokalnych społeczności, co sprawia, że ich nowe przeznaczenie rzadziej trafia na pierwsze strony gazet. Dowodzi tego wiele realizacji, które przeszły niemal bez echa.
Kraków. Apartament w klasztorze i bar w kaplicy
Kilka lat temu w Krakowie powstał kompleks mieszkalno-usługowy z 235 apartamentami i dwupoziomowym podziemnym garażem. Cytując fragment rozprawy doktorskiej "Adaptacja zabytkowych kościołów katolickich do nowych funkcji na wybranych przykładach w Polsce oraz w Europie Zachodniej" autorstwa Dominiki Długosz:
Może nie byłoby w tym nic dziwnego z racji, iż nie jest to pierwszy kompleks mieszkań powstający w Krakowie, jednak uwagę przykuwa fakt, iż dawna narożna, dwupoziomowa kaplica, została włączona do wnętrz apartamentu mieszkalnego, co na w polskich warunkach jest rzeczą niezwykłą.
"Apartament Królewski" szybko został okrzyknięty najdroższym apartamentem w Krakowie. W 2022 roku został sprzedany za 15 mln zł.

i
Inną interesującą realizacją jest 5-gwiazdkowy hotel, który pojawił się na mapie Krakowa w kwietniu 2023 roku. Stradom House znajduje się na ul. Stradomskiej 12-14, a jego budowa wzbudzała liczne kontrowersje - część barowa hotelu znajduje się w byłej, wysokiej na 9 metrów kaplicy.

i
Biblioteki i muzea. Kościoły otwierają się na kulturę, ale to nie wystarczy
Najprostszą ścieżką dla nieczynnych bądź odbudowanych kościołów w Polsce jest adaptacja ich do obiektów kultury. Takie decyzje spotykają się z większą akceptacją ze strony mieszkańców niż zmiana funkcji sakralnej na np. gastronomiczną czy hotelarską.
W Elblągu dawny kościół pw. Najświętszej Marii Panny mieści dziś Centrum Sztuki Galerię EL, łączącą sztukę współczesną z działaniami eksperymentalnymi.
We Wrocławiu gotycki klasztor bernardynów stał się siedzibą Muzeum Architektury – jedynej takiej instytucji w kraju. Z kolei w Słupsku odbudowane ruiny kościoła św. Mikołaja od 1971 roku służą jako biblioteka.

i
Jednakże utrzymanie takich obiektów, jak domy kultury, wiąże się z dużymi kosztami dla władz miasta. Nie każdy kościół będzie mógł więc zyskać podobną funkcję. Jakimś rozwiązaniem wydaje się przekształcenie kościołów na budynki hotelowe. Przykładem takiego rozwiązania jest inwestycja Grupy Arche, polegająca na rewitalizacji klasztoru we Wrocławiu. Projekt założył zarówno readaptacja zabytkowego miejsca, jak i budowę nowych obiektów, silnie osadzonych w kontekście klasztornego parku i sąsiadującej zabudowy.

i
Nieczynnych kościołów będzie coraz więcej
Naturalnym efektem stopniowej laicyzacji społeczeństwa polskiego będą pustoszejące kościoły. Tym bardziej potrzebujemy planu na zagospodarowanie budynków, które wkrótce utracą swoją pierwotną funkcję. Dominika Długosz, w przywoływanej już w tekście pracy doktorskiej, podkreśla:
Tylko sporządzenie doktryn popartych badaniami naukowymi pozwoli bowiem na dostosowywanie właściwej funkcji do budynków sakralnych z poszanowaniem ich specyfiki miejsca, aby Polska nie stała się państwem opuszczonych kościołów, chroniąc tym samym zastane dziedzictwo kulturowe dla przyszłych pokoleń.
Z kolei historyk Roman Marcinek, w wywiadzie dla Oko.press, zapytany o losy "kościelnych zabytków, które nie nadają się na hotele", stwierdza:
W części powinny być dotowane przez państwo, ponieważ te świątynie są również nośnikiem naszej tradycji, kultury, skarbcami rzemiosła artystycznego, sztuki. Ale to nie jedyne wyjście. Dlaczego do tych obiektów, z nielicznymi wyjątkami, nie sprzedaje się biletów? (...) Ostatnio kupowałem bilety w kościołach w Czechach, we Włoszech, w Austrii. U nas tego nie ma. Dlaczego?
