Spektakularna przestrzeń – o Centrum Dialogu Przełomy Piotr Śmierzewski
Centrum Dialogu Przełomy to nie tylko najnowsza ekspozycja Muzeum Narodowego w Szczecinie, ale także, a może przede wszystkim, zlokalizowana bezpośrednio nad powierzchnią wystawienniczą spektakularna przestrzeń zewnętrzna. Jest ona przedpolem najbardziej znanego obecnie na świecie polskiego obiektu architektonicznego – Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza – pisze architekt Piotr Śmierzewski.
Wejście do muzeum od strony placu. Prowadzi do niego rampa wyłożona betonowymi płytami. Fot. Juliusz Sokołowski
Szczecin nie jest małym ośrodkiem i dlatego nie jest skazany na jedną przestrzeń publiczną, która musiałaby odpowiadać na potrzeby wszystkich. W miastach tej wielkości zróżnicowanie przestrzenne jest pożądane, ponieważ wpływa korzystnie na tworzenie się tożsamości ich poszczególnych fragmentów. Centrum Dialogu Przełomy to nie tylko najnowsza ekspozycja Muzeum Narodowego w Szczecinie, ale także, a może przede wszystkim, zlokalizowana bezpośrednio nad powierzchnią wystawienniczą spektakularna przestrzeń zewnętrzna. Jest ona przedpolem najbardziej znanego obecnie na świecie polskiego obiektu architektonicznego – Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza.
Rozpisując konkurs na CDP, lokalne władze nie do końca miały pewność, jak należy zagospodarować miejsce, które dopiero w wyniku wydarzeń Grudnia ’70 stało się tak naprawdę placem; dotąd było jedynie fragmentem przedwojennego Szczecina, cierpliwie czekającym w kolejce na swoją odbudowę. W konkursie z 2009 roku jury najwyżej oceniło pracę KWK Promes, która wydawała się mieć w sobie wszystko, czego miasto wówczas potrzebowało: nawiązanie do dawnej zabudowy kwartałowej oraz naznaczoną wydarzeniami z 1970 roku przestrzeń placu. Jak mówią o projekcie sami autorzy – hybryda. Podniesione przez architektów narożniki placu świadomie czynią go dziś trudno dostępnym, redukując jednak w zamian wpływ ruchliwego skrzyżowania na jego przestrzeń. Kameralny obiekt urzeka przy tym estetyczną powściągliwością, która przy pełnej rekwizytów ekspozycji daje konieczne po jej obejrzeniu wytchnienie. Autorzy, rezygnując z nadmiernej ekspresji, skupili się na precyzyjnym, logicznym, racjonalnym obiekcie, tworząc w ten sposób idealne tło dla minionych wydarzeń, a jednocześnie współczesne miejsce szybko rozwijającego się Szczecina.
Wejście od ulicy Małopolskiej prowadzące do kawiarni na parterze muzeum. Fot. Juliusz Sokołowski
Zaprojektowana już na etapie konkursu jednoprzestrzenna hala wystawowa, odzwierciedlająca od wewnątrz geometrię dachu, została w późniejszym etapie oczyszczona ze słupów. Pomimo jej wtórnego podziału na poszczególne sale, broni się swoją względną oszczędnością w prezentowaniu eksponatów. Otwarcie w Polsce kolejnego muzeum historycznego rodzi bowiem pytanie o zasadność stosowania w tego typu placówkach scenograficznych narracji, zwykle przeładowanych rekwizytami, które jedynie udają eksponaty. Liniowy układ oparty na chronologii wydaje się nieunikniony, ale to jeszcze nie musi determinować samego charakteru wystawy. Ile czasu jeszcze upłynie, zanim zaczną powstawać koncepcje wystaw, w których interpretacji historii dokonywać będzie nie decydent, ale każdy sam, indywidualnie dla siebie samego.
Architekci zrobili wszystko, co do nich należało i to, czym ten plac teraz się stanie, zależy już tylko od władz lokalnych. Czy zbyt restrykcyjnym regulaminem użytkowania nie sprawią, że jego przestrzeń będzie służyć jedynie corocznym apelom poległych?
Projekt CDP minimalistyczną formą wpisuje się w symboliczną przestrzeń miasta. Wypłaszczenia placu tworzą przedpola przed kościołem pw. św. Piotra i św. Pawła i Filharmonią Szczecińską. Fot. Jarosław Syrek
Centrum Dialogu Przełomy to pierwszy nowoczesny obiekt wystawowy w Szczecinie, zlokalizowany w przeważającej części pod placem Solidarności; po prawej pomnik Anioła Wolności autorstwa Czesława Dźwigaja, wykonany ze spiżowego brązu, upamiętniający wydarzenia Grudnia ̕70; w głębi XV-wieczny kościół pw. św. Piotra i św. Pawła. Fot. Juliusz Sokołowski
Wejście do muzeum od strony placu. Prowadzi do niego rampa wyłożona betonowymi płytami. Fot. Juliusz Sokołowski
Budynek muzeum znajduje się w jednym z dwóch uniesionych narożnikach placu, a dach stanowi kontynuację betonowej posadzki placu. Fot. Juliusz Sokołowski
Odsunięte od krawędzi balustrady oraz mobilne fragmenty elewacji podczas zamknięcia muzeum tworzą monolityczne ściany. Fot. Juliusz Sokołowski
W czasie godzin otwarcia muzeum, zewnętrzne płyty parteru są obrócone i tworzą podcień jednego z wejść. Fot. Juliusz Sokołowski
Widok od ulicy T. Mazowieckiego; dodatkową rolą mobilnych płyt jest zaakcentowanie wejścia do muzeum. Fot. Jakub Certowicz
Widok od ulicy T. Mazowieckiego, po prawej Filharmonia Szczecińska; podcień wejściowy do muzeum znajduje się między moblinymi płytami elewacji a przeszklonymi ścianami przestrzeni parteru. Fot. Juliusz Sokołowski
Wejście od ulicy Małopolskiej prowadzące do kawiarni na parterze muzeum. Fot. Juliusz Sokołowski
Wejście od strony placu w czasie otwarcia muzeum; w głębi widoczny przeszklony hol wejściowy. Fot. Juliusz Sokołowski
Schody prowadzące do części ekspozycyjnej muzeum. Granica pomiędzy przestrzenią ogólną i wystawienniczą została przez autorów wyraźnie zaznaczona czarnym kolorem. Fot. Juliusz Sokołowski
Wystawa stała, instalacja składająca się z muralu Blok Grzegorza Hańderka, który w zakrzywionej, zaburzającej błędnik perspektywie przedstawił typowe blokowisko oraz dźwiękowego komentarza Michała Libery. Jakub Certowicz
Po lewej schody prowadzące do holu wejściowego; po prawej monumentalny fotokolaż Kobasa Laksy, Das Ende des Traums — Koniec marzeń, Stettin ’45, który otwiera wystawę; przestrzeń wystawową zorganizowano wzdłuż wijącej się na posadzce podświetlanej linii. Fot. Juliusz Sokołowski
Po lewej zdjęcie Teresy Murak, Wielkanoc 1981, Gdańsk, 1981; po prawej w głębi neon Huberta Czerepoka, Przyszłość nie jest już tym, czym kiedyś była, układający się w zarys mapy Polski oraz rzeźbiarska atrapa ZOMO-wskiego transportera autorstwa Wojciecha Zasadniego. Fot. Jakub Certowicz
Wyjście z sali ekspozycyjnej; architekci kolorystycznie podkreślili granicę między częścią ogólną a ekspozycyjną. Fot. Juliusz Sokołowski
Filharmonia i plac Solidarności podczas rocznicy Sierpnia ’80. Fot. Tomasz Sachanowicz
Nietypowo ukształtowana posadzka placu pozwala na różnorodne jego wykorzystanie. Fot. Sebastian Wołosz
W czasie zimy plac zamienia się w górkę do jazdy na sankach. Fot. Robert Konieczny
Uroczystość patriotyczna odbywająca się na placu z okazji 45. rocznicy wydarzeń Grudnia ’70. Fot. Aneta Popławska-Suś
Sytuacja. Oznaczenia: 1 – plac Solidarności; 2 – wejście do Centrum Dialogu Przełomy; 3 – Filharmonia Szczecińska; 4 – Komenda Wojewódzka Policji; 5 – kościół pw. św. Piotra i św. Pawła; 6 – Brama Królewska
Schematy przedstawiające jak zmieniała się przestrzeń placu od 1944 do 2012 roku
Schemat formowania placu z oznaczonymi miejscami, w których teren się wypiętrza
Rzut parteru. Oznaczenia: 1 – hol wejściowy; 2 – kawiarnia; 3 – sala konferencyjna; 4 – rampa wejściowa
Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie zdobyło tytuł Najlepszego Budynku Świata Roku 2016 podczas ubiegłorocznej edycji World Architecture Festival. Robert Konieczny przekonał sędziów znakomitą prezentacją. Ten projekt wzbogaca miasto i życie w tym mieście. (...) odnosi się do przeszłości w sposób optymistyczny, poetycki i charakteryzujący się dużą dozą wyobraźni – uzasadnił decyzję jury jego przewodniczący David Chipperfield – relacja Jakuba Figla i Filipa Kurasza.
Centrum Dialogu Przełomy projektu KWK Promes zdobyło prestiżowy tytuł The World Building of the Year 2016 na Światowym Festiwalu Architektury w Berlinie.
Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie projektu KWK Promes zdobyło Grand Prix w kategorii Kultura na tegorocznym Światowym Festiwalu Architektury, pokonując piętnaście realizacji z całego świata. Prezentujemy zwycięzców World Architecture Festival w 14 kategoriach.
Prestiżowa Europejska Nagroda za Miejską Przestrzeń Publiczną (European Prize for Urban Public Space) po raz pierwszy powędrowała do Polski. Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie projektu Robert Konieczny – KWK Promes otrzymało ją ex aequo z projektem renowacji systemu nawadniania w ogrodach termalnych w Caldes de Montbui w Hiszpanii.
Centrum Dialogu Przełomy to jedno z niewielu muzeów historycznych w Polsce, które powstało nie w wyniku decyzji politycznej, ale dzięki oddolnej inicjatywie. O okolicznościach powołania placówki i założeniach konkursu z 2009 roku pisze Tomasz Żylski.
Budynek godzi dwie sprzeczne tradycje: kwartału i placu. Tak powstała urbanistyczna hybryda – domyka plac niczym kwartał, zachowując jednocześnie walory otwartej przestrzeni. Wypłaszczenia kreują przedpola przed filharmonią i kościołem. Kwartał zaznacza się w przeciwnych narożach jako wypiętrzenia posadzki. Jedno mieści muzeum, drugie stanowi pagórek domykający wnętrze urbanistyczne i chroniący je przed zgiełkiem ulicy – pisze główny projektant budynku Robert Konieczny.