Spis treści
- Centrum Warszawy w 2023 i 2025 r. Dwa lata powolnych zmian
- Największe zmiany: niebotyki przy rondzie i drzewa na placu
Centrum Warszawy w 2023 i 2025 r. Dwa lata powolnych zmian
Śledząc oficjalne komunikaty na temat zmian w centrum polskiej stolicy, można by odnieść wrażenie, że dzieje się bardzo dużo i bardzo szybko. Od chwili ogłoszenia przez władze miasta w 2019 r. projektu Nowego Centrum Warszawy uruchomiono cały szereg inwestycji, które miały odmienić przestrzeń publiczną, czyniąc ją zieloną i bardziej przyjazną.
Niektóre z tych zmian rzeczywiście widać już na pierwszy rzut oka – trudno nie zauważyć nowego, okazałego gmachu Muzeum Sztuki Nowoczesnej, naziemnych przejść dla pieszych przy rondach Czterdziestolatka i Dmowskiego czy placu Pięciu Rogów. Jednak gdy porównuje się zdjęcia, które nasz fotoreporter wykonał z tarasu widokowego Pałacu Kultury i Nauki latem 2023 i wiosną 2025 r., uderza przede wszystkim powolne tempo zmian.
Wciąż trwa mocno opóźniona budowa placu Centralnego, wykrojonego z części placu Defilad. Na południe od niego wciąż działa – przeznaczony docelowo pod zabudowę – zaniedbany parking, na którym niedawno wytyczono jedynie wąskie rabaty pod zieleń. „Tymczasowa” patelnia przy metrze Centrum jak straszyła, tak straszy. Nie ma jeszcze zapowiadanych od dawna szpalerów drzew wzdłuż torowiska tramwajowego na Marszałkowskiej (w ramach projektu Zielona Marszałkowska mają się pojawić w tym roku), odległa jest zielona przebudowa Alej Jerozolimskich, blokowana od lat przez coraz bardziej opóźniony remont linii średnicowej. Na wczesnym etapie jest, też opóźniona, przebudowa ul. Złotej i Zgoda. Zapowiadana od lat budowa nowej siedziby teatru TR Warszawa jest na etapie przygotowań do wykopania dziury w ziemi.

i

i
Największe zmiany: niebotyki przy rondzie i drzewa na placu
Nie znaczy to, że przez ostatnie dwa lata nic się nie działo. Część zrealizowanych inwestycji faktycznie rzuca się w oczy. To przede wszystkim zakończenie budowy kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę, z której chętnie korzystają tak mieszkańcy, jak i turyści (choć już powiązana z nią zielona przebudowa ul. Okrzei po drugiej stronie Wisły jeszcze nawet nie wystartowała). Od 2023 r. zagęściło się też mocno wokół ronda Daszyńskiego na Woli, gdzie do skupiska biurowców dołączył m.in. wieżowiec The Bridge. Wrażenie robi też, nawet nieukończony, plac Centralny, który dopiero z góry odsłania stojący za nim zamysł: odtworzenie w kamieniu i zieleni siatki przedwojennych ulic, kamienic i podwórek.
Żeby dostrzec z tarasu widokowego PKiN inne, mniejsze zmiany, trzeba już nieco wytężyć wzrok. Drzewa na rondzie Dmowskiego nieco podrosły, rozrosła się niska zieleń wzdłuż Marszałkowskiej. W oddali majaczy m.in. wyremontowany pawilon Cepelii, a nieco bliżej widać, że uporządkowano teren między gmachem MSN a parkiem Świętokrzyskim, usuwając m.in. szpecący, pobazgrany graffiti pawilon jeszcze z czasów budowy metra (miejsce to docelowo jeszcze się zazieleni). Za wiatą jednego z wejść do stacji metra Centrum trwają przygotowania do nasadzeń. Z PKiN nie widać w zasadzie dwóch innych zielonych zmian w centrum: zakończonej w 2024 r. przebudowy ul. Chmielnej oraz zazielenienia placu przed Pawilonem ZODIAK obok Pasażu Wiecha. I to już właściwie tyle. Dużo jak na dwa lata? Niedosyt pozostaje.

i

i
- Przejdź do galerii: Nietypowe zabytki Warszawy - zdjęcia. Nie uwierzysz, że te obiekty objęto ochroną
