architektura pamięci

Architektura pogrzebowa i nowe cmentarze w Polsce. Radom, Służew, Olsztyn, Rychwałd

2024-11-01 10:11

Jedną z najciekawszych sfer architektury cmentarnej i pogrzebowej jest sposób, w jaki odnosi się ona do emocjonalnej strony człowiek - jego pamięci i uczuć związanych z tymi, którzy odeszli. Ostatnie lata przyniosły nam kilka bardzo ciekawych realizacji tego typu. Zobaczcie Kaplicę w Rychwałdzie, Kolumbarium w Radomiu, Cmentarz Ewangelicki w Olsztynie i Dom Pogrzebowy na Warszawskim Służewiu.

Spis treści

  1. Kaplica w Rychwałdzie
  2. Obiekt maleńki, funkcjonalnie prosty, ale jednak pełen emocji
  3. Dom pogrzebowy na Służewiu
  4. Dom Pogrzebowy, który nie szuka poklasku
  5. Cmentarz, czyli stacja w Olsztynie
  6. Pawilon Pamięci jako istota i tło
  7. Kolumbarium w Radomiu
  8. Sześć komnat cmentarnych w formie prostokątnych bloków
  9. Kolumbarium to przyszłość pochówków?
Architektura w drodze: Pszczyńskie Centrum Kultury

Kaplica w Rychwałdzie

To realizacja Jakuba Turbasa i Bartłomieja Pyrzyka z 2021 roku. Kaplica zrealizowana została w bliskim sąsiedztwie bazyliki mniejszej pw. św. Mikołaja Biskupa w Rychwałdzie koło Żywca. Projekt zrodził się z potrzeby członków parafii i zarządzających nią o.o. franciszkanów, by stworzyć odpowiednie miejsce ostatniego pożegnania. Wykorzystuje on chrześcijańską koncepcję drogi, w której ze świata profanum zmierza się ku sacrum, a także koncepcję miejsca, służącego gromadzeniu się na modlitwie. Architektura obiektu nawiązuje do tradycyjnych form kaplic, a wykorzystanie do jego wykonania naturalnych materiałów, takich jak drewno czy kamień, które pobudzają różne zmysły, ma pomagać odbiorcy w głębszym doświadczaniu przestrzeni.

Kaplica w Rychwałdzie 8

i

Autor: Jakub Turbasa, Bartłomiej Pyrzyk 8 | Wejście główne do kaplicy wieczorową porą

Obiekt maleńki, funkcjonalnie prosty, ale jednak pełen emocji

Prostota formy wywodzi się z archetypicznych, tradycyjnych brył kaplic z dachami dwuspadowymi, które pojawiają się także na terenie Żywiecczyzny. Architektura zwraca się w stronę korzeni budowania analogicznych obiektów sakralnych, lecz jest ich współczesną reinterpretacją. Cechuje ją dobór naturalnych materiałów takich jak drewno czy kamień, które „otwierają” człowieka poprzez jego zmysły (przez dotyk, zapach, akustykę i percepcję wzrokową) na głębsze poznanie, doświadczenie oraz wielowymiarowość przestrzeni - pisali w numerze 4/2022 architekci.

Janusz Sepioł, który był autorem komentarza to tej realizacji, zwracał uwagę, że:

Obiekt przemawia dwoma językami – archetypicznym, powoli zapominanych symboli, a także językiem współczesności, wrażliwości na krajobraz, kontekst i pustkę

Jego zdaniem rychwałdzkie oratorium to obiekt maleńki, funkcjonalnie wydaje się najprostszy, ale jednak pełen emocji i niepozostawiający nikogo obojętnym. Wielka w tym zasługa wspaniale zintegrowanego z architekturą malarstwa Grety Leśko – duchowej dziedziczki twórczości malarskiej Jerzego Nowosielskiego. Jej ikony budują narrację i dramatyzm całego wnętrza. 

Przeczytaj więcej TUTAJ

Zobacz więcej zdjęć rychwałdzkiej kaplicy:

Dom pogrzebowy na Służewiu

To realizacja z 2015 roku autorstwa pracowni 90 Architekci (Piotr Czarnecki we współpracy z Mateuszem Willmannem i Michałem Grotkiem). Stoi przy ul. Fosy w Warszawie. "Współczesny dom pogrzebowy jest w zasadzie instytucją usługową i komercyjną, choć specyfika działalności determinuje szczególny charakter obiektów tego typu. Ich architektura powinna stanowić tło pozwalające na organizację uroczystości dla przedstawicieli różnych wyznań, a także osób niewierzących, ale jednocześnie być osadzona w wyraźnym kontekście kulturowym." - zwracali uwagę autorzy w swoich założeniach towarzyszących prezentacji.

Krzysztof Mycielski zwracał zaś uwagę:

Kaplica cmentarna to wymarzony temat dla architekta. Oznacza projektowanie w kameralnej skali w inspirującym genius locci, jakie stanowi sąsiedztwo nekropolii. Za zastosowaniem zmysłowych materiałów i detali, operowaniem światłem i cieniem, pożądaną prostotą form i towarzyszącą budowli ciszą stoi niespieszny odbiór przestrzeni ze strony pogrążonych w ważnej refleksji ludzi. Projektowanie domu pogrzebowego jest zadaniem innego typu i pod wieloma względami trudniejszym.

Dom pogrzebowy na Służewiu, nawiazania do tradycji

i

Autor: archiwum serwisu Budynek nawiązuje formą do zabudowań klasztornych z wewnętrznym wirydarzem. Fot. Daniel Rumiancew

Dom Pogrzebowy, który nie szuka poklasku

Jego zdaniem wynika to z konieczności pogodzenia kilku funkcji tak, by ludzie konfrontujący się ze sprawami ostatecznymi nie byli rozproszeni przez parkujące karawany i pracowników obsługi. W opinii Mycielskiego architektom w tym przypadku udało się pogodzić różne sprzeczności. "Kameralną skalę uzyskano tam poprzez rozbijanie masy budynku na niewielkie domy z dwuspadowymi dachami, nawiązując w ten sposób do rolniczych siedlisk, jeszcze niedawno dominujących w krajobrazie Służewia" - podkreśla nasz autor i dodaje:

Dom pogrzebowy na Służewiu nie szuka poklasku i zapewne nie stanie się współczesną ikoną na miarę pobliskiego domu kultury. Nie musi nią być. Jego kulturalna architektura stanowi dopełnienie zastanych wokół reliktów przeszłości. Oprócz mądrze rozwiązanej, trudnej funkcji, nade wszystko oferuje ciszę niezbędną do godnego pożegnania bliskich

Przeczytaj więcej TUTAJ

Zobacz więcej zdjęć Domu Pogrzebowego na Służewiu w Warszawie:

Cmentarz, czyli stacja w Olsztynie

Architekci Piotr Gadomski i Wojciech Gadomski stanęli tu przed zupełnie innym wyzwaniem - musieli zaprojektować miejsce pamięci połączone z przystankiem kolejowym Olsztyn Śródmieście. Chodziło o upamiętnienie istniejącego w tym miejscu w końcu dziewiętnastego wieku ewangelickiego cmentarza. Skalę trudności opisali sami architekci w założeniach opublikowanych razem z prezentacją tej realizacji w naszym piśmie (AM 4/2024).

stacja Olsztyn 1

i

Autor: Jakub Obarek 1 | Projekt zagospodarowania terenu łączy funkcje komunikacyjne i parkowe oraz upamiętniające cmentarz ewangelicki z lat 1873-1947. Realizacja została doceniona Nagrodami Roku przez SARP i TUP

Podstawowym założeniem projektowym było stworzenie przestrzeni odnoszącej się z należnym szacunkiem do historii miejsca przy jednoczesnym wpisaniu współczesnych funkcji węzła przesiadkowego i parku miejskiego. Lokalizacja parkingu Kiss&Ride, stanowisk parkingowych dla osób z niepełnosprawnością oraz elementów małej architektury (ławki, zdrój uliczny) wraz z istniejącą i projektowaną zielenią stworzyły przestrzeń sprzyjającą codziennym migracjom w śródmieściu oraz skłaniającą do refleksji.

Pawilon Pamięci jako istota i tło

Głównym elementem architektonicznym jest Pawilon Pamięci wyznaczający południową granicę cmentarza i stanowiący tło dla powstałego parku. Przed pawilonem teren miejsc spoczynku wyeksponowano betonowymi płytami z oczkiem świetlnym przywodzącym skojarzenia ze zniczem na płycie nagrobkowej. Nazwiska spoczywających na cmentarzu osób zostały wyryte w ścianach pawilonu oraz murkach, kojarzących się z pomnikami cmentarnymi. Artefakty wydobyte podczas badań ustawiono jako eksponaty przed pawilonem, a gabionowe kosze wypełniono gruzem uzyskanym z rozbiórki garażowiska. Całość wpisano w parkowy układ cmentarza, eksponując wiekowy drzewostan. Realizacja jest więc swoistym parkiem-pamiętnikiem opisującym konkretną historię - zwraca uwagę i opisuje Anna Kulińska.

Przeczytaj więcej TUTAJ

Zobacz więcej zdjęć węzła przesiadkowy w Olsztynie na poniemieckim cmentarzu: 

Kolumbarium w Radomiu

Kolumbarium to architektura silnie oddziałująca na zmysły, wyrażająca potęgę śmierci. Usytuowane w głównej części cmentarza stanowi jego dominantę – o realizacji pracowni BDR Architekci pisze Jerzy S. Majewski. Kolumbarium w Radomiu - z piaskowca szydłowieckiego - zdobyło Nagrodę Roku SARP 2024 w kategorii Przestrzeń publiczna.

Niczym zamek śmierci prezentują się proste bryły nowego kolumbarium wzniesionego pośrodku cmentarza komunalnego w Radomiu. Nanizane na główną oś nekropolii górują ponad przetykanymi zielenią kwaterami niskich grobów ziemnych. W ich surowości zwiera się majestat śmierci - zwraca uwagę Majewski.

Sześć komnat cmentarnych w formie prostokątnych bloków

Projekt kolumbarium wyłoniony został w 2017 roku w konkursie architektonicznym organizowanym przez władze miasta. Zwycięską okazała się praca pracowni BDR Architekci z Warszawy. To miejsce tworzy sześć komnat cmentarnych stanowiących niezadaszone bloki prostokątne w rzucie, o zróżnicowanych powierzchniach i wysokościach. W najwyższym obiekcie znajdziemy dziedziniec, pomieszczenie na sortowane odpady oraz starszy parterowy budynek kaplicy przedpogrzebowej.

Wszystkie komnaty, do których prowadzą prostokątne wejścia, zgrupowane są wokół prostokątnego placu kontemplacji. Jak piszą architekci, konstrukcja komnat wspiera się na prefabrykatach z betonu tworzących nisze na urny. Łącznie powstało ich ok. 2 tys. na blisko 6 tys. urn. Betonowy mur tak na zewnątrz, jak i w środku komnat obłożony jest podłużnymi bloczkami piaskowca.

Kolumbarium Radom 2

i

Autor: Jakub Certowicz 2 | Zespół kolumbariów nanizany jest na główną oś cmentarza

Kolumbarium to przyszłość pochówków?

Mycielski w swoim komentarzu podkreśla, że kolumbarium powstało w skutek kurczenia się miejsca na cmentarzu w dzielnicy Firlej. Władze Radomia stanęły więc przed koniecznością wytyczenia nowego cmentarza lub szukania innych rozwiązań. Wybrano formę kolumbarium.

Przed podobnym wyzwaniem w najbliższym czasie stawać będą kolejne miasta i można się spodziewać, że tego rodzaju realizacje staną się bardziej powszechne. W  takich krajach jak Czechy czy Włochy, kolumbaria na cmentarzach są obecne co najmniej od czasów przedwojennych. W Polsce stanowią dość nowe zjawisko, a ich kształt architektoniczny jest dopiero wypracowywany.

Przeczytaj więcej TUTAJ

Zobacz więcej zdjęć Kolumbarium w Radomiu:

Architektura-murator. Podcast 30/30
Anna Cymer: Ależ to jest brzydkie!