„Skóra z grzybów” pod sufitem i łóżka z sosny, którą zabiły korniki. Hotel Populus obiecuje: 1 drzewo za 1 noc

2025-04-24 8:44

Hotel Populus w centrum Denver, Kolorado, to projekt autorstwa biura Studio Gang. Ich zdaniem hotel nie tylko redukuje do zera własny ślad węglowy, ale usuwa więcej dwutlenku węgla niż wprowadza do obiegu. Za każdą noc spędzoną w hotelu sadzony jest świerk, sosna lub jodła. Zalesienie ma być kluczem do minusowej emisyjności. Jak to wygląda w praktyce?

Spis treści

  1. Elewacja Hotelu Populus imituje korę topoli osikowej
  2. "Zero emisyjność" to za mało? Jedna noc, to jedno drzewo
  3. Piękne idee w praktyce. 60 tys. młodych sadzonek obumarło
  4. Niebezpieczeństwo „architektonicznych manifestów”
  5. Jeden Populus nie czyni rewolucji, ale pokazuje, że jest możliwa
Gigantyczny hotel Gołębiewski w Pobierowie

Elewacja Hotelu Populus imituje korę topoli osikowej

265-pokojowy hotel Populus w centrum Denver, to projekt autorstwa biura Studio Gang. Budynek, inspirowany naturalnym krajobrazem stanu Kolorado, został położony w strategicznym miejscu, łączącym najważniejsze dzielnice Denver: obywatelską, artystyczną i handlową. 

Charakterystyczne okna, inspirowane wzorami na korze topoli osikowej (Populus tremuloides), mają różnorodny rozmiar i kształt w zależności od funkcji pomieszczeń. Zostały zaprojektowane tak, aby zacieniać wnętrza i zbierać wodę deszczową. U podstawy budynku okna wznoszą się nawet na wysokość 9 metrów, tworząc wejścia i widoki do wnętrza hotelu. Panele z betonu architektonicznego (GFRC) zostały poddane obróbce kwasem, aby wydobyć naturalny odcień materiału na elewacji. Na dachu obiektu znalazła się restauracja Stellar Jay z barem i tarasem z widokiem na panoramę Denver i góry. Wnętrza pokoi hotelowych wykończono materiałami z recyklingu, a na dachu znajduje się zielony ogród. 

Hotel Populus w Denver projektu Studio Gang

i

Autor: Jason O'Rear
Hotel Populus w Denver projektu Studio Gang

i

Autor: Jason O'Rear

"Zero emisyjność" to za mało? Jedna noc, to jedno drzewo

System zbierania wody deszczowej i zielony dach to zaledwie wstęp do długiej listy rozwiązań, które przekonały twórców Populus, że budynek zasługuje na miano "minusowo emisyjnego" (carbon positive), czyli takiego, który nie tylko redukuje do zera własny ślad węglowy, ale usuwa więcej dwutlenku węgla niż wprowadza do obiegu. Hotel dąży do tego poprzez szereg zrównoważonych praktyk, począwszy od procesu budowy, w którym użyto mieszanki betonu emitującej o 30 procent mniej dwutlenku węgla niż tradycyjny beton.

Czytaj także: Ten blok miał być tani i ekologiczny. Dlatego powstał przy użyciu drewna z odzysku, ma 36 mieszkań i 800 mkw. współdzielonej przestrzeni

W konstrukcji obiektu w dużym stopniu wykorzystywane są elementy z odzysku, w tym drewno z już wyciętej topoli na recepcję czy sosnę zabitą przez korniki na niektóre ściany i wezgłowia łóżek. Wykładziny w pokojach hotelowych wykonane są z materiałów biodegradowalnych z recyklingu. W barze zamontowano instalację artystyczną ze "skórzany materiału wykonanego z grzyba Reishi". 365 paneli z betonu zbrojonego włóknem szklanym na zewnątrz hotelu, inspirowanych korą osik, pomaga utrzymać budynek chłodnym latem i ciepłym zimą.

Hotel wdraża również innowacyjne rozwiązania w zakresie gospodarki odpadami i zasobami. Populus korzysta z technologii „Food Cycling”, w ramach której kompostuje 100% odpadów żywnościowych, kierując je do całkowicie naturalnego kompostu, który następnie trafia do lokalnych gospodarstw w Kolorado. Restauracje hotelowe oferują menu oparte na naturalnych składnikach. W każdym pokoju gościnnym dostępne są butelki na wodę MiiR, umożliwiające gościom łatwe nawodnienie się w stacjach z wodą wielokrotnego napełniania. W geście promującym zrównoważony transport, hotel zrezygnował z budowy własnego garażu parkingowego, zamiast tego wykorzystując istniejące parkingi w okolicy i zachęcając gości do korzystania z transportu publicznego.

Kluczowym elementem strategii "ekologicznej nadwyżki" jest program zalesiania okolicznych terenów. Za każdą noc spędzoną w hotelu przez gościa, sadzone jest jedno drzewo, co ma zrównoważyć emisję dwutlenku węgla generowaną przez działalność hotelu. Hotel zasadzi świerki, sosny i jodły.

Hotel Populus w Denver projektu Studio Gang

i

Autor: Steve Hall
Hotel Populus w Denver projektu Studio Gang

i

Autor: Steve Hall

Piękne idee w praktyce. 60 tys. młodych sadzonek obumarło

Opublikowany kulka dni temu artykuł w New York Times podszedł do tematu "minusowej emisyjności" bardziej sceptycznie. Autor tekstu zauważył, że najbardziej świadomym ekologicznie podejściem byłoby niebudowanie niczego, jednak - jak sam przyznał - doskonała lokalizacja hotelu na nieużywanej działce w centrum miasta oznacza, że ​​mało prawdopodobne jest, aby teren uniknął przebudowy. Po zsumowaniu wszystkich aspektów "bycia ekologicznym", autor zatrzymał się na kwestii sadzenia drzewa za noc w hotelu. Stwierdził:

Eksperci zajmujący się zmianami klimatycznymi podważyli skuteczność większości takich środków. „Nie znam żadnej firmy, która poważnie podchodzi do kwestii zmian klimatycznych i która nadal uważa, że ​​sadzenie drzew jest legalnym sposobem na zrównoważenie” — powiedział Romm. Dzieje się tak, ponieważ sadzonki potrzebują czasu, aby wyrosnąć na drzewa, które następnie mogą potrzebować lat, aby w pełni wchłonąć — i naprawdę zrównoważyć — dwutlenek węgla. Ponadto drzewa te są narażone na inwazję i są podatne na warunki atmosferyczne i pożary lasów.

Pokrywa się to z historią hotelu Populus, którego starania o zalesianie zdążyły już napotkać nieoczekiwane przeszkody. W 2022 roku, w trakcie budowy, hotel sfinansował posadzenie około 77 000 świerków Engelmanna w Kolorado, mających zastąpić drzewa zniszczone przez plagę korników. Niestety, ekstremalne warunki pogodowe spowodowały obumarcie aż 80% młodych sadzonek.

Czytaj także: Plac Nowy Targ we Wrocławiu się zazielenił. Ma dwie nowe pierzeje z drzew

Mimo tego niepowodzenia, przedstawiciele hotelu pozostają przekonani o długoterminowej skuteczności programu sadzenia drzew w dążeniu do osiągnięcia dodatniego bilansu węglowego. Populus planuje posadzić kolejne 50 000 do 70 000 drzew w bieżącym roku.

Niebezpieczeństwo „architektonicznych manifestów”

Dobrze jest podchodzić sceptycznie do deklaracji architektów i projektantów, których obietnice często mogą prowadzić do banalizacji pojęcia ekologii i zatarcia zasad, które powinny stanowić fundament odpowiedzialnego budownictwa. Przykładem może być zlokalizowany w województwie zachodniopomorskim Dom Nad Jeziorem projektu AMJ Studio, o którego przypadku pisaliśmy na łamach A-m. W opisie projektu, budynkowi przypisano przypisano miano „manifestu architektonicznego myślenia o harmonii z naturą”. Choć zielone dachy i naturalne materiały rzeczywiście były wartościowe, nie było szans, żeby zrekompensowały szeroką ingerencję w środowisko.

Przede wszystkim eksploatacja terenu, na którym powstał dom, wymagała znacznych zasobów – zarówno podczas budowy, jak i w trakcie użytkowania. Przekształcenie naturalnego krajobrazu, osuszanie terenów podmokłych i zakłócenie lokalnych ekosystemów to bardzo często nieuniknione konsekwencje tego typu inwestycji.

Czytaj także: Dom-manifest. Nowoczesna rezydencja stanęła wśród dworków - w środku Warszawy, 100 lat temu

Po za tym, duża powierzchnia mieszkalna, rozbudowana strefa rekreacyjna i garaż na kilka samochodów prowadzą do znacznego wzrostu zapotrzebowania na energię, co zwiększa ślad węglowy całego przedsięwzięcia. W efekcie realizacje takie jak Dom na Jeziorem mają minimalne szanse na spełnianie rzeczywistych standardów ekologicznych.

Dom nad Jeziorem

i

Autor: AMJ Studio, Materiały prasowe
Dom nad Jeziorem

i

Autor: AMJ Studio, Materiały prasowe

Jeden Populus nie czyni rewolucji, ale pokazuje, że jest możliwa

Sytuacja Hotelu Populus w ogóle nie jest tak skrajna, jak w przypadku wspomnianej wcześniej realizacji. Nawet jeśli pojawiają się wątpliwości co do przeceniania korzyści płynących z sadzenia drzew, istotne jest, że hotel dba o logistykę i wdraża rozwiązania udowadniające, że branża hotelarska ma szansę na zminimalizowanie swojego negatywnego wpływu. Niestety, pojedyncze ekologiczne inicjatywy nie wystarczą, by zmienić całą branżę. Kluczowe są odgórne regulacje, a nie tylko "perełki" na wolnym rynku.

Czytaj także: Wszystkie nowe budynki muszą być zeroemisyjne, a istniejące zmodernizowane. Oto zasady unijnej dyrektywy budynkowej

Na szczęście - przynajmniej w Europie - na horyzoncie widoczne są zmiany. W czerwcu 2024 r. niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że nieuzasadnione używanie w reklamach określenia „neutralny dla klimatu” jest niezgodne z prawem. Od marca bieżącego roku w Niemczech hotele nie mogą już reklamować, że są neutralne pod względem klimatu bez dowodów.

Jak wynika z badań opublikowanych przez Parlament Europejski, aż 86% konsumentów w Unii Europejskiej domaga się bardziej rzetelnych informacji na temat ekologicznego oblicza produktów. W odpowiedzi na te oczekiwania, Unia Europejska wprowadzi nową dyrektywę, która ukróci praktyki greenwashingu. Zakaże ona używania ogólnych deklaracji środowiskowych na produktach, które nie są poparte wiarygodnymi dowodami. Niedozwolone będzie również twierdzenie, że produkt ma neutralny, zmniejszony lub pozytywny wpływ na środowisko jedynie dlatego, że producent kompensuje emisje. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 27 września 2026 roku.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Kto i dlaczego zakaże Ci budowy nowego domu?
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 1:16:00
Loaded: 0.00%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 1:16:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
    • default, selected
    Reklama
    Architektura Murator Google News