Bloki

To jedne z najciekawszych bloków w Świętokrzyskiem. Nie wiadomo, kto je zaprojektował

2025-02-14 12:37

Kielecki Exbud w latach 80. zlecił wybudowanie dwóch obiektów mieszkalnych. Dwa niewielkie osiedla. Budynki wyróżniały niecodzienne kształty balkonów i tarasowe układy. A jednak do dziś nie wiadomo, komu zlecono wykonanie projektu. Osiedle przy ul. Prostej 14/16 to do dziś jedne z najciekawszych bloków nie tylko w Kielcach, ale i w całym województwie.

Spis treści

  1. Kielecka mieszkaniówka od Exbudu pod dwoma adresami
  2. Skąd ta finezja?
Anna Cymer: architektura lat 90. była kiczowata, ale nasza

Kielecka mieszkaniówka od Exbudu pod dwoma adresami

W 1985 roku, najpierw przy ul. Wojska Polskiego 9, a potem na Prostej 14/16 w Kielcach, powstały dwie inwestycje mieszkaniowe. Ich inwestorem był kielecki Exbud. A architektem? Tego nie wiadomo. Obie inwestycje wyróżniają się formą i choć powstały w czasach PRL-u, z typowym blokiem z wielkiej płyty nie mają nic wspólnego. Obie z charakterystycznym, zaznaczonym zadaszeniem opadającym na ostatnią kondygnację, oba z wyoblonymi obudowami balkonów (oba umieściliśmy w naszym przewodniku po kieleckim socmodernizmie)

Zobacz także: Przewrócony dom leży, choć stoi. To "jedna z najbardziej oryginalnych realizacji" w Kielcach

Bloki na Wojska Polskiego płynnie wpisują się w ciąg zabudowy ulicy, by następnie zakręcić delikatnie w otoczeniu drzew. Łódeczkowate obudowy balkonów zastosowano i od strony ulicy, i od strony dziedzińca z parkingiem. Zaokrąglone są również okna części usługowej na parterze. Elewację uspokojono nieco beżowym wykończeniem.

O wiele odważniejsze jest osiedle przy ul. Prostej. Zaprojektowane na planie litery V kaskadowo ułożone tarasowce pomalowano na biało i zamknięto od góry niebieskim (w jednym skrzydle) i czerwonym zadaszeniem (w drugim).

Kielce. Przewodnik po architekturze socmodernistycznej - zdjęcia

i

Autor: Julia Dragović, Archiwum prywatne
Bloki na Prostej 14/16 w Kielcach

i

Autor: Szymon Starnawski / Grupa Murator

Zadbano, by charakterystyczne balkony (na osiedlu uśmiechnięte obudowy tarasów odwrócono do góry nogami) wychodziły na tereny zielone i drzewa. Od strony ulicy i wewnętrznego parkingu zaprojektowano okna. "Wystające" wyższe kondygnacje zapowiadają tarasowy układ bloku po drugiej stronie. 

Najciekawszym detalem są filary podtrzymujące balkony po obu stronach założenia - architekt zdecydował się na odsłonięcie ich, podkreślając dodatkowo niecodzienną bryłę. Elewację dodatkowo urozmaica niebieskie zadaszenie o ciekawym rytmie, a wszystkie te zabiegi sprawiają, że w całych Kielcach, a nawet województwie świętokrzyskim, trudniej o ciekawsze architektonicznie bloki.

Dziś zieleniec przed osiedlem jest już ogrodzony, a najbardziej charakterystyczna część osiedla przechodzi remont - obłożona jest rusztowaniami.

Bloki na Prostej 14/16 w Kielcach

i

Autor: Szymon Starnawski / Grupa Murator
Architektura Murator Google News

Skąd ta finezja?

Choć w PRL-u zdawano sobie sprawę z powtarzalności produkowanych przemysłowo bloków i osiedli, a architekci próbowali z tym walczyć na różne sposoby - od nieregularnego układu budynków, przez kolorowe elewacje, po wyróżniające się balkony - starania te mimo wszystko ginęły w zalewającej polskie miasta typowej zabudowie bez szczypty finezji. Odstępstwa od normy ucinała też władza ingerująca w projekty, a co się ostało, często marniało w konfrontacji z budżetem.

Zobacz także: Bloki z PRL to nie tylko wielka płyta i szaruga. Wybraliśmy 9 najpiękniejszych bloków w Polsce

A jednak, wraz ze zbliżającymi się latami 90. do polskiej architektury coraz częściej wkraczały eksperymenty z formą i kolorem. Pisze Kacper Kępiński w Ruchu Tektonicznym:

Architekci coraz częściej sięgali wtedy po tradycyjny detal, rozbijali skalę budynków na mniejszą, tworzyli układy przypominające tradycyjne miasteczka.

W tym nurcie w latach 80. powstało m.in. Osiedle Słowiki w Olkuszu czy Osiedle nad Jamną w Mikołowie. W Warszawie, na samym początku lat 80., blok na ul. Madalińskiego 55.

Źródło: Kacper Kępiński, Ruch tektoniczny. Przewodnik po powojennej architekturze województwa świętokrzyskiego, wyd. NIAiU (2023), 
Architektura-murator. Podcast 30/30
Michał Sikorski. Architektura z odzysku
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      1. Now Playing
        Up NextMichał Sikorski. Architektura z odzysku
      2. Now Playing
        Up NextLary i penaty. O bezpiecznej czułości architektury
      3. Now Playing
        Up NextCzesław Bielecki. Architektura déjà vu
      4. Now Playing
        Up NextKto i dlaczego zakaże Ci budowy nowego domu?
      5. Now Playing
        Up NextPiotr Grochowski. Architekt, który bywa przedsiębiorcą
      6. Now Playing
        Up NextAhrend. Przyszłość biur jest cicha, modułowa i używana
      7. Now Playing
        Up NextGroza, propaganda i odszpecanie. Architektura nazistowska
      8. Now Playing
        Up NextFest Srogi Familok: kulisy reportażu o katowickiej Superjednostce
      9. Now Playing
        Up NextEquitone. Pracujemy z architektami i dla architektów
      10. Now Playing
        Up NextProdukt mieszkaniopodobny
      11. Now Playing
        Up NextPrzemo Łukasik i Łukasz Zagała: Misja, prawo, kapitalizm
      12. Now Playing
        Up NextKamil Domachowski. W kontekście i w emocji.
      13. Now Playing
        Up NextEwa Kuryłowicz: o praktyce i teorii.
      14. Now Playing
        Up NextMichał Murawski: Budynek z ideologią
      15. Now Playing
        Up NextAnna Cymer: Ależ to jest brzydkie!
      16. Now Playing
        Up NextSzymon Wojciechowski - Architektura jako biznes
      17. Now Playing
        Up NextHumanscale. Czy umiesz dobrze siedzieć?
      18. Now Playing
        Up NextZbigniew Maćków. Robi się gęsto
      19. Now Playing
        Up NextGrzegorz Piątek. Słuszne piękno architektury
      20. Now Playing
        Up NextRobert Konieczny: architektura i opowieści
      21. Now Playing
        Up NextKonkursowa odwaga Moniki Arczyńskiej