Kongres UIA w Seulu

i

Autor: Archiwum Architektury Toyo Ito podczas swojego wystąpienia na kongresie; Fot. Bożena Chwalibóg

Kongres UIA w Seulu

2017-10-27 16:05

Przez cztery dni wykłady, seminaria tematyczne i debaty trwały od rana do wieczora. Równolegle można było oglądać wystawy zarówno stricte architektoniczne, jak i komercyjne. To wszystko buduje obraz współczesnej architektury. Nie do pominięcia jest okazja bezpośredniego kontaktu z kolegami ze wszystkich stron świata. UIA zrzesza bowiem organizacje architektów ze 120 krajów, reprezentujące około miliona członków – sprawozdanie Krzysztofa Chwaliboga.

26. Kongres Międzynarodowej Unii Architektów (UIA) pod hasłem Soul of City odbył się we wrześniu w Seulu. W organizowanym co trzy lata największym światowym spotkaniu architektów uczestniczyło w tym roku ok. 10 tys. osób. Internet nie zastąpi kongresu. Nasycenie jego programu wydarzeniami na to nie pozwoli. Przez cztery dni wykłady, seminaria tematyczne i debaty trwały od rana do wieczora. Równolegle można było oglądać wystawy zarówno stricte architektoniczne, jak i komercyjne. To wszystko buduje obraz współczesnej architektury. Nie do pominięcia jest okazja bezpośredniego kontaktu twarzą w twarz z kolegami ze wszystkich stron świata. UIA zrzesza bowiem organizacje architektów ze 120 krajów, reprezentujące około miliona członków w 5 regionach (I Europa Zachodnia, II Europa Centralna, Wschodnia i Południowa, III Obydwie Ameryki, IV Azja i Australia, V Afryka).

Obecne uczestnictwo SARP w działaniach UIA to udział wiceprezesa stowarzyszenia Jerzego Grochulskiego w radzie organizacji, a także prowadzenie Programów Pracy: Architektura dla Wszystkich (współdyrektor Krzysztof Chwalibóg) oraz Miejsca Duchowe (współdyrektor Jerzy Uścinowicz). Istotnym wkładem polskich architektów jest także nowe narzędzie promocji jakości architektury, jakim jest Nagroda UIA Przestrzenie Przyjazne i Włączające (odbyły się dwie edycje w II regionie w roku 2008 i 2011, a także dwie ogólnoświatowe w 2014 i 2017 roku, „A-m” 9/2017). Wśród wystaw kongresu można było obejrzeć m.in. prezentacje przygotowane przez SARP – planszową i multimedialną. Pokazywały one najważniejsze nagrodzone przez stowarzyszenie polskie budynki z ostatnich lat. Organizatorzy każdego kongresu formułują swoją deklarację ideową. Tym razem mówiła ona o potrzebie przyrodniczej odnowy miast, architekturze ujawniającej wartości miejsca i kultury, które nie mogą być zdominowane przez interesy zimnego kapitału oraz o konieczności budowania przestrzeni publicznych. Jednak poza takim oficjalnym tekstem liczy się wrażenie, jakie powstaje pod wpływem oglądanych wystąpień architektów o światowej renomie. Trzeba wymienić przede wszystkim dwa takie wykłady. Pierwszy z nich to prezentacja twórczości zmarłej w 2016 roku Zahy Hadid przedstawiona przez jej współpracownika Patrika Schumachera. Zobaczyliśmy imponujący przegląd projektów i realizacji, począwszy od ikonicznej koncepcji na Peak Club w Hongkongu. Zaha Hadid, urodzona w Iraku jako córka ministra transportu i prezesa irackiej partii demokratycznej, dzięki ojcu poznała architekturę europejską. Poza sztampowymi etykietkami, którymi określa się jej prace (postmodernizm, dekonstruktywizm), trzeba widzieć je jako struktury wyrażające ciągły ruch, szybkość i zmienność w trzech wymiarach. Schumacher sugerował, że właściwym określeniem tej tendencji jest parametryzm i że mogłaby to być zasada kształtowania przestrzeni. Można chyba uznać ją za metodę kreowania budynków, jednak jest trudna do zaakceptowania jako reguła formowania przestrzeni. Swoją filozofię projektowania przedstawił także Toyo Ito. Prezentując przyszłość Tokio jako miejsca całkowicie wypełnionego przez struktury technologiczne, japoński architekt zauważył, że trzeba przeciwdziałać monotonii prostokątnej siatki przestrzennej oraz przywrócić kształtowanym przez człowieka miejscom utracony kontakt z naturą. Zastosowanie powierzchni dwukrzywiznowych oraz akcentowanie przestrzeni centralnych czyni jego architekturę „przyjazną” i „włączającą” – to mocny argument uzasadniający przyznanie mu w tym roku w Seulu Złotego Medalu UIA. Podczas kongresu nowym prezesem unii wybrany został amerykański architekt Thomas Vonier, zastąpi on na tym stanowisku Malezyjczyka Esę Mohameda.