Spis treści
- Za nami cztery dni spacerów, wystaw, rozmów i filmów
- Studio podcastowe Architektury-murator w Gdyni
- Domaszczyński i Wereski. O eksperymencie i komforcie
- Kasperski, Krężlik i Dembowska. Pierwsze podsumowanie
- Domachowski, Mader i Szczelina. O mieszkaniach i luksusue
- Sibińska, Porębska i Szlachcic. O subiektywności fotografii
Za nami cztery dni spacerów, wystaw, rozmów i filmów
Przez ponad 40 wydarzeń Weekend Architektury w Gdyni udowodnił, że „otwartość” można rozumieć i doświadczać na wiele sposobów. Już w czwartek, w ramach hasła „Odkrywanie miasta”, otwarto kilka wystaw fotograficznych i instalacji w przestrzeni Śródmieścia. Uczestnicy mogli spojrzeć na Gdynię z perspektywy dachów i tarasów podczas spaceru „Sky-Town”, a także zajrzeć do otwartych pracowni architektonicznych – odwiedzając m.in. Studio Basta czy APA Wojciechowski. Dzień zamknął wernisaż „Monomoka – Pomodernizm” w Galerii GCF.
Czytaj także: Weekend Architektury w Gdyni 2025. Pierwsze dwa dni prelekcji, rozmów i archi-spacerów upłynęły pod znakiem otwartości
Z kolei piątek tegorocznego Weekendu upłynął pod znakiem „zwrotu ku naturze”. Od rana odbywały się spacery po modernistycznych willach i ogrodach Kamiennej Góry, a także mniej oczywisty spacer „Architektura smaków i przyjemności”. Kulminacją dnia były Archi-Prelekcje – aż 10 wykładów o miastach otwartych, w tym o zielono-błękitnej infrastrukturze czy projektach kooperatywnych. Wieczorem odbyła się debata o nowych technologiach w małych miastach, pokaz filmu o architekturze Czechosłowacji i otwarcie wystawy „Ruchome Horyzonty”.
i
Sobota, z motywem „Archi-openness”, przyniosła wyjątkową różnorodność – od warsztatu „Czytanie z przeszłości” po prelekcje o projektowaniu ambasad, mieszkaniach kooperatywnych czy architekturze w kosmosie. Dopełnieniem programu były otwarcia wystaw, warsztaty eksperckie i recital Bianki Haase. Z kolei niedziela należała do historii. Spacer po willach i ogrodach Działek Leśnych, zwiedzanie Bankowca i finisaż wystawy „Forever Vacation” były wstępem do serii wykładów o modernistycznym dziedzictwie Gdyni i jego europejskich kontekstach. Na zakończenie odbyła się dyskusja „Dziedzictwo otwarte, architektura dostępna” oraz pokaz filmu „Axis mundi Karola Schayera”.
Wśród prezentowanych w trakcie wydarzenia obiektów znalazły się m.in. :
- Przestrzeń Widna („Przystań Widna 2A – otwartość na sąsiedztwo i lokalność – Gdynia Witomino” – Jakub Piórkowski (PB / STUDIO w Sopocie)
- („Miasto otwarte na rzekę” – Małgorzata Dembowska (Fundacja MiastoNatura, WXCA)
- Ambasada RP w Berlinie („Projektowanie Ambasad: BERLIN 2023–2025” – arch. Marcin Sadowski (JEMS Architekci)
- Centrum Aktywności Międzypokoleniowej („Architektura między ludźmi – Centrum Aktywności Międzypokoleniowej na Ochocie”– arch. Dorota Sibińska, arch. Filip Domaszczyński (XYStudio)
- Dom z Czapką („Domy z pomysłem, od kontekstu do detalu” – Kamil Domachowski – IFA Group)
- Kładka Warszawska ("Miasto otwarte na rzekę” – Małgorzata Dembowska (Fundacja MiastoNatura, WXCA)
O wszystkich tych realizacjach możecie przeczytać na naszej stronie. Dodatkowo, w kontekście foto-pokazów, w ramach których swoje prace zaprezentowali Marcin Czechowicz, Elwira Kruszelnicka, Przemo Łukasik i Aleksander Małachowski (Hashtagalek) – zachęcamy do zapoznania się z tekstem: Pięcioro fotografów patrzy na Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Jakie emocje i wrażenia chcą nam pokazać?
i
Studio podcastowe Architektury-murator w Gdyni
W tym roku po raz pierwszy w historii Weekend Architektury zyskał własne studio podcastowe, prowadzone przez naszą redakcję. To właśnie tam, w pierwszym dniu wydarzenia, odbyła się dyskusja z udziałem Artura Celińskiego, Dominiki Zielińskiej i Doroty Sibińskiej.
Podczas gdy kolejne rozmowy w studiu miały charakter podsumowań i komentarzy do poszczególnych punktów programu, ta inauguracyjna rozmowa służyła przede wszystkim przybliżeniu słuchaczom idei i programu całego Weekendu Architektury. Rozmówcy podkreślali, że hasło przewodnie wydarzenia - „otwartość” - nie sprowadza się jedynie do przeciwieństwa „zamknięcia”. To przede wszystkim gotowość do dialogu, współpracy i tworzenia realnego wyboru - zarówno dla mieszkańców, jak i architektów czy inwestorów.
Jak zauważyła Dominika Zielińska, „najważniejsze jest zaprojektować wybór, a nie zmuszać ludzi do jednej wizji otwartości”. Dorota Sibińska dodała, że architekci powinni być otwarci także na ekspertów spoza swojej branży oraz na nieoczywiste perspektywy.
Domaszczyński i Wereski. O eksperymencie i komforcie
Na początek trzeciego dnia Weekendu Architektury w Gdyni, w sobotę, w studio podcastowym odbyła się rozmowa z Filipem Domaszczyńskim z XY Studio oraz Piotrem Wereskim z grupy Saint-Gobain, którą poprowadził Artur Celiński. W trakcie rozmowy Domaszczyński wspominał ubiegłoroczny „Archi-Stół” jako eksperyment - spontaniczną, niemoderowaną rozmowę przy dużym stole i domowym cieście. W tym roku wydarzenie miało nabrać bardziej formalnego charakteru, z moderacją Marcina Szczeliny i zaproszonymi gośćmi.
Czytaj także: Warszawskie Centrum Aktywności Międzypokoleniowej przybrało kształt uśmiechu. W budynku spotka się kilka pokoleń
Z kolei Piotr Wereskim zwrócił szczególną uwagę na znaczenie komfortu w budynkach - akustycznego, wizualnego czy jakości powietrza - i w tym kontekście podzielił się z słuchaczami swoim doświadczeniem z certyfikacją obiektów. Rozmowa dotknęła przy tej okazji prezentacji XY Studio - warszawskiego Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, gdzie w jednym budynku spotykają się seniorzy, dzieci i podopieczni domu dziecka. Domaszczyński podkreślał, jak ważne było zachowanie starych drzew i projektowanie przestrzeni sprzyjającej integracji.
Kasperski, Krężlik i Dembowska. Pierwsze podsumowanie
Dla uczestników, którzy chcieli posłuchać o tym, co się sprawdziło, czego zabrakło lub które spośród wydarzeń okazały się szczególnie wartościowe, przygotowano specjalne dyskusje podsumowujące. Pierwsza z nich odbyła się już pod koniec drugiego dnia festiwalu, w piątek, w godzinach wieczornych. Gośćmi redaktora naczelnego „Architektury-murator” byli tym razem Michał Kasperski z Public Twin, Adrian Krężlik oraz Małgorzata Dembowska.
Domachowski, Mader i Szczelina. O mieszkaniach i luksusue
Trzeci dzień Weekendu Architektury podsumowali Małgorzata Mader, Karol Domachowski i Marcin Szczelina. Dyskusja była okazją do spojrzenia na wydarzenia soboty zarówno z perspektywy uczestników, jak i obserwatorów. Prezentacja Karola Domachowskiego, która odbyła się tego dnia, stała się punktem wyjścia do rozmowy o luksusie w architekturze. Jak mówiła Małgorzata Mader:
Luksusem obecnie staje się normalność. Kiedy rozmawiam ze studentami, dla nich luksusem jest już czasem sam balkon. To pokazuje, jak niska jest dostępność mieszkań – to, co kiedyś było standardem, teraz staje się luksusem.
Z kolei debata „Życie w architekturze” stała się punktem wyjścia do rozmowy o sytuacji architektury mieszkaniowej obecnie. Małgorzata Mader zauważyła, że w Polsce być buduje się za dużo, nie określając przy tym jasno konkretnej grupy odbiorców. Choć kryzys ilościowy mieszkań może wkrótce minąć, ich dostępność wciąż nie rośnie. Mader podkreśliła też, że w ostatnich dekadach wiele realizacji mieszkaniowych jest słabe pod względem jakości architektonicznej. Marcin Szczelina również podzielił się swoimi obawami:
Trudno zachować optymizm, skoro niemal 90% nowych mieszkań to osiedla deweloperskie. Dobre przykłady pojawiają się sporadycznie – może jedna, dwie, trzy realizacje w ciągu kilku lat. Większość to standardowe „wyciskanie PUM-u” z myślą o cenie i zysku. Wyjątkiem, który ostatnio wzbudza zachwyt, jest TBS od Slas Architektury.
Marcin Szczelina podzielił się refleksją z prowadzonego przez siebie okrągłego stołu, którego hasłem przewodnim była „otwartość”. Dyskusja szybko zeszła na pytanie, jak projektować w świecie coraz bardziej zdominowanym przez regulacje i technologie. Szczelina przypomniał przykład z Biennale Architektury w Wenecji w 2012 roku, gdzie Rem Koolhaas zestawił zabytkową kopułę z całą plątaniną instalacji, pokazując absurd nadmiaru technicznych wymogów. Wskazał też na eksperymenty Dietmara Eberle z budynkami pozbawionymi instalacji elektrycznych, opartymi na naturalnym przewietrzaniu – w Europie Zachodniej realnie testowanymi, w Polsce wciąż niemożliwymi do zrealizowania. To, zdaniem Szczeliny, dobrze ilustruje paradoks: architekci chcieliby projektować prościej i bardziej odpowiedzialnie, ale blokują ich przepisy oraz oczekiwania rynku.
Sibińska, Porębska i Szlachcic. O subiektywności fotografii
Podczas niedzielnej rozmowy podsumowującej Weekend Architektury w Gdyni, Artur Celiński wraz z Dorotą Sibińską, Ewą Porębską i Dorotą Szlachcic przyglądali się najciekawszym wydarzeniom i wrażeniom z festiwalu.
Sesja poświęcona fotografii architektonicznej wzbudziła silne emocje, cieszyła się wielkim zainteresowaniem, ale też pozostawiła sporo niedosytu. Prezentacje Przemo Łukasika, Marcina Czechowicza, Alka „Hasztalka” Małachowskiego i innych zaproszonych twórców okazały się na tyle obszerne i sugestywne, że zabrakło czasu na faktyczną wymianę argumentów. Ewa Porębska relacjonując swój udział wskazywała na przykład na dwie inspirujące perspektywy: Ivana Bana, którego zdjęcia dzięki autentyczności i zdolności uchwycenia myśli architekta stały się światowym wyznacznikiem jakości, oraz artystę JR, wykorzystującego obraz w monumentalnych akcjach społecznych. Zestawienie tych podejść pokazało, że fotografia nigdy nie jest neutralna – może być narzędziem krytyki, środkiem kreacji i reinterpretacji, ale także punktem wyjścia do pytań o granice prawdy w obrazie architektury.
Czytaj także: Pięcioro fotografów patrzy na Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Jakie emocje i wrażenia chcą nam pokazać?
Dorota Szlachcic opowiadała o swoim doświadczeniu z łódzkim Orientarium. Na jego przykładzie zauważyła, że często ludzie korzystają z budynków inaczej, niż pierwotnie zakładali architekci. W przypadku Trzonolinowca, Szlachcic podkreśliła znaczenie zarówno innowacyjnych technologii jak i konsultacji społecznych przy modernizacji budynku. Rozmówcy wspomnieli też o innych wydarzeniach Weekendu Architektury, m.in.: prezentacji Public Twin, skierowanej do młodych i dynamicznych odbiorców, dyskusji o architekturze mieszkaniowej i kooperatywach, prowadzonej przez Dominikę Zielińską czy wykładzie Piotra Grochowskiego z grupy ARCHE o modernizacji zabytków.
Podczas podsumowania Weekendu Architektury wielokrotnie powracał wątek interdyscyplinarności wydarzenia. Artur Celiński zwracał uwagę, że obok tradycyjnych prezentacji o budynkach i projektach pojawiły się wystąpienia wykraczające poza klasyczny kanon architektury – jak choćby dynamiczne wystąpienie Public Twin, pokazujące alternatywne ścieżki kariery dla absolwentów architektury i inne sposoby myślenia o projektowaniu. Dorota Sibińska podkreślała, że różnorodność dotyczyła także pokoleniowego i tematycznego przekroju: od architektów i badaczy, przez neuroarchitekturę, aż po refleksje o kosmosie, co najlepiej pokazuje, jak szerokie staje się dziś pole oddziaływania architektury.
Dorota Szlachcic dodawała, że niezwykle ważne są spojrzenia z zewnątrz – badania nad dobrostanem czy procesami społecznymi, które pozwalają architektom lepiej rozumieć zmieniające się potrzeby użytkowników i projektować w sposób bardziej odpowiedzialny. Razem głosy te stworzyły obraz wydarzenia, które stało się forum wymiany doświadczeń między różnymi dziedzinami, pokoleniami i wrażliwościami.