Ustroń Zawodzie nie zawodzi

Piramidy w Ustroniu Zawodzie - tu wypoczywano w PRL-u. Kiedyś zachwycały też wnętrzami; dziś niewiele z nich zostało

Ustroń Zawodzie to wybitny przykład architektury uzdrowiskowej - nie tylko w Polsce. Znane górnośląskie trio architektów - Buszko, Franta i Szewczyk - wybudowali tu kilkanaście ośrodków wypoczynkowych w kształcie piramid oraz sanatorium Równica. Na stoku góry, wśród drzew, do dziś piętrzą się wyjątkowe budynki wpisane już do rejestru zabytków. Niestety, nikt nie chroni wnętrz.

Spis treści

  1. Piramidy w Ustroniu Zawodzie. Uzdrowisko jak żadne inne
  2. Wnętrza piramid. Dlaczego nikt nie walczy o rzeźby i obrazy?
  3. Wpis do rejestru zabytków. Czy ochrona konserwatorska chroni powojennego ducha Zawodzia?

Piramidy w Ustroniu Zawodzie. Uzdrowisko jak żadne inne

Budowa piramid, jak i całego uzdrowiska w Zawodziu było przedsięwzięciem długoletnim. Zaczęło się jeszcze w latach 60., a ostatnią piramidę - według różnych źródeł - kończono jeszcze w latach 90. Jedna do dziś stoi nieukończona. Jeszcze inna - opuszczona.

Zobacz także: Osiedle Zawiszów w Świdnicy zaplanowano w PRL-u dla 35 tysięcy osób. "Lokalizacja osiedla mieszkaniowego na glebach tak doskonałych była zbrodnią"

Henryk Buszko, Aleksander Franta i Tadeusz Szewczyk z Biura Projektów Budownictwa Ogólnego opracowali projekt współgrający z architekturą Ustronia, krajobrazem i otaczającą przyrodą, nawiązujący do góralskiego dachu. Piramidy rozmieszczono w dwóch grupach, wzdłuż krętych dróg na stoku góry Równicy. W centralnym punkcie - sanatorium i zakład przyrodoleczniczy. Piramidom w większości nadano nazwy roślinno-ptasio-zwierzęce. Stoi tu więc Jaskółka, Kos, Muflon, Daniel, Narcyz czy Róża. Ale i Elektron.

Każdą z 17 piramid zaprojektowano dla 200 osób. Dwuczęściowe bryły z każdej strony wyglądają inaczej - balkony biegną liniowo lub schodkowo. Z tyłu kaskadowo rozmieszczono wykusze okien, zapewniając odpowiednie doświetlenie pomieszczeń. Każdy z pokojów wyposażono w balkon z widokiem na krajobraz Ustronia.

Piramidy różnią się między sobą nieznacznie - przede wszystkim elementami artystycznymi, jak szyldy, neony, elementy plastyczne wyposażenia wnętrz. Halle wejściowe, stołówki oraz klatki schodowe ozdabiano drewnianymi rzeźbami oraz obrazami - były to elementy spajające całe założenie. Dziś niestety większości już nie ma - ich być albo nie być zależy od dobrej woli właściciela.

Ośrodki przeznaczono dla zakładów pracy przede wszystkim z miast Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego, ale i z Krakowa czy Warszawy. Dziś część służy jako jednostki sanatoryjne i medyczne, pozostałe przeszły w ręce prywatne i służą jako hotele.

Nowe życie domu podcieniowego na Żuławach. Odbudowa budynku z historią

Wnętrza piramid. Dlaczego nikt nie walczy o rzeźby i obrazy?

Wiele mówi się o budynkach; jednak w dyskusji o piramidach zupełnie przeoczono ich spoiwo - sztukę we wnętrzach. Były to rzeźby nieznanych obecnie artystów oraz obrazy m.in. bielskiego malarza Władysława Szostaka, które dziś można znaleźć tylko w nielicznych piramidach - np. w Jaskółce czy Diamencie (byłym Sokole).

Drewniane rzeźby nawiązujące do motywów ludowych i przyrody Beskidów, które kiedyś witały wypoczywających od progu w przedsionkach, hallach, stołówkach każdej z piramid, w ciągu ostatnich lat poznikały z wnętrz przy okazji remontów i modernizacji. Po większości słuch zaginął. Część wylądowała w kontenerach razem z gruzem. Niektóre - zostawione samym sobie - po prostu się rozleciały.

Piramidy z Ustronia Zawodzie - zdjęcia. Klimat wczasów z PRL-u

i

Autor: Julia Dragović

Wiele piramid utraciło wyróżniające je szyldy. Oryginalny neon, a wraz z nim unikatowa ptasia metaloplastyka i cały szereg rzeźb na stołówce zachował się dziś już tylko w hotelu Jaskółka - jednej z najlepiej zachowanych piramid, która jednak prędzej niż później przejdzie remont. Czy inwestor zachowa elementy historycznego wyposażenia, których z jakiegoś powodu nie chroni konserwator? Szanse są niewielkie.

Wciąż trzyma się też pokaźny szyld ośrodka Kos z charakterystycznym liternictwem.

Wpis do rejestru zabytków. Czy ochrona konserwatorska chroni powojennego ducha Zawodzia?

Zespół sanatoryjno-uzdrowiskowy Ustroń-Zawodzie od końca 2023 roku jest objęty ochroną konserwatorską - bryły piramid zostały wpisane do rejestru zabytków Województwa Śląskiego pod numerem A/1257/23. Oczywiście - najwyższa pora. O ile remonty elewacji przeprowadzane są wzorowo, a biel fasady zadowoli wielu miłośników uporządkowanej, zadbanej architektury powojennego modernizmu, Zawodzie to przecież nie tylko bryły piramid, ale ich wnętrza z rzeźbami i obrazami, neony. Ośrodki powstały w określonej powojennej estetyce, a za kilka lat mogą zostać z niej zupełnie wyprane.

Ustroń się rozwija, kolejne historyczne budynki, w tym piramidy, zmieniają właścicieli. Jeden z nich złożył zresztą (odrzucone) odwołanie od decyzji o wpis do rejestru zabytków. Wśród ośrodków Buszki, Franty i Szewczyka mają w przyszłości stanąć "nowe piramidy", a Zawodzie zgęstnieje.

Zobacz także: Sanatorium Równica w Ustroniu. Potężny betonowy okręt wśród piramid