Bryła wysunięta niczym monstrualna szuflada. Czarny Dom z Grafitu w warszawskich Włochach

2024-11-04 18:29

Czarny Dom z Grafitu stanął w heterogenicznej zabudowie Starych Włoch. Swoją bryłą i czarną klinkierową elewacją wyraźnie wyróżnia się na tle sąsiedztwa. Bryła zadaszenia nad podniesionym parterem jest wysunięta niczym monstrualna szuflada. Budynek zaprojektowała pracownia Paweł Lis Architekci. Projektant jest zarazem inwestorem.

Spis treści

  1. Dom z grafitu. Projekt: Paweł Lis
  2. Dwa lokale i garaż na działce o szerokości 16 m
  3. Inwestor - wykonawca pod presją
  4. Na parterze strefa dzienna, wejście do jadalni - pół metra nad poziomem
  5. Elewacje obłożone ciętą cegłą
  6. Dom na planie litery L. Zdjęcia
#MuratorPlus: Orle gniazdo w Beskidach otwarte. Hotel Mercure Szczyrk Resort

Dom z grafitu. Projekt: Paweł Lis

Nazwa obiektu Dom z Grafitu, P54
Adres obiektu Warszawa, ul. Płomyka
Autorzy Paweł Lis Architekci, architekt Paweł Lis
Współpraca autorska architektka Karolina Osuchowska
Konstrukcja Daniel Chmiel
Generalny wykonawca Place Invest
Inwestor Place Invest
Powierzchnia terenu 587.0 m²
Powierzchnia użytkowa 522.0 m²
Dom z Grafitu na warszawskich Włochach

i

Autor: Archiwum Architektury Dom z Grafitu w Warszawie, proj. Paweł Lis Architekci; fot. Radek Gałczyński

Dwa lokale i garaż na działce o szerokości 16 m

Dom z Grafitu stanął na warszawskich Starych Włochach, zaledwie kilkanaście metrów od malowniczego parku ze Stawami Cietrzewia. Choć autorzy zachowali wszystkie wymogi miejscowego planu zagospodarowania, obiekt wyraźnie wyróżnia się na tle okolicznej zabudowy. Zadaniem architektów było zaprojektowanie budynku dwulokalowego z garażem w przyziemiu, przy czym do dyspozycji mieli działkę o szerokości 16 m z sąsiednim domem w ostrej granicy. Zaplanowali budynek na planie litery L.

Inwestor - wykonawca pod presją

Jego charakterystyczny element to otwarty, dwupoziomowy narożnik, który tworzy bryła zadaszenia nad podniesionym parterem, wysunięta niczym monstrualna szuflada. Pierwotnie zadaszenie było wsparte tylko na jednym słupie. Inwestor, który był jednocześnie wykonawcą, stojąc każdego dnia budowy pod wielotonową „szufladą” nie wytrzymał jej presji i zdecydował się na wykonanie kolejnej podpory – opowiada architekt Paweł Lis.

Czytaj też:

Dom RB23 pod Warszawą projektu biura Paweł Lis Architekci

Dom jak monolit z Odysei Kosmicznej. Zdjęcia

Każdy z zaprojektowanych w budynku lokali  ma niezależne wyjście z garażu i niezależne wejście do domu. Każdy ma dwa pełne poziomy i poddasze użytkowe. Pierwszy, od strony ulicy Płomyka, jest przeznaczony na biuro lub mieszkanie, a jego okna wychodzą na stronę południowo-zachodnią. Drugi, od południowego wschodu, został urządzony z myślą o rodzinie inwestora. Jego okna wychodzą na kameralny wewnętrzny ogród i park ze Stawami Cietrzewia.

Na parterze strefa dzienna, wejście do jadalni - pół metra nad poziomem

Na parterze rozplanowano strefę dzienną z salonem, kuchnią i jadalnią. Wejście do niej jest wyniesione półtora metra powyżej poziomu terenu.

- To z powodu zlokalizowania garażu poniżej terenu i trudnych warunków wynikających z posadowienia fundamentów w sąsiedniej kamienicy. Mając ścianę fundamentową w ostrej granicy i robiąc podziemny garaż, trzeba bardzo uważać, żeby nie uszkodzić budynku sąsiada – tłumaczy Paweł Lis.

Na piętrze znalazły się łazienki, pokoje dzieci i sypialnie rodziców, a na poddaszu pracownie i pomieszczenia techniczne.

Dom z Grafitu na warszawskich Włochach

i

Autor: Archiwum Architektury Dom z Grafitu w Warszawie, proj. Paweł Lis Architekci; fot. Radek Gałczyński

Elewacje obłożone ciętą cegłą

Elewacje obłożono ciętą cegłą Long John Black firmy Wienerberger. Wielkoformatowe okna są wykonane w systemie ślusarki aluminiowej, a między nimi zamontowano płyty alucobond. Tarasy zostały wykończone mikrocementem. Budynek wyposażono w rekuperację i klimatyzację, którą zasilają ogniwa fotowoltaiczne zainstalowane na południowej połaci dachu. Ogniwa generują 6kW, co w zupełności wystarcza na całą obsługę energetyczną obiektu. W domu i na zewnątrz jest też inteligentny system zarządzania światłem i dźwiękiem.

Dom na planie litery L. Zdjęcia

Architektura Murator Google News
Autor:
Szymon Wojciechowski - Architektura jako biznes
Dlaczego jedna z największych polskich pracowni architektonicznych zeszły rok zakończyła na solidnej stracie? Jak wygląda rynkowa gra na architektonicznym rynku i jakie czynniki są w niej decydujące? Jakie miejsce w strategii biznesowej architekta zajmuje poczucie misji i społeczna odpowiedzialność realizowanych projektów? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Artura Celińskiego z Szymonem Wojciechowskim, szef i współwłaściciel pracowni APA Wojciechowski.
Architektura-murator. Podcast 30/30