Dom w Skarpie ustąpił tradycyjnej willi i wtopił się w dziką łąkę. Prowadzi do niego rudy, stalowy wąwóz

2025-04-30 12:33

Dom zaprojektowany przez warszawskie 77Studio architektury wyłania się z nadwiślańskiej skarpy, reagując w ten sposób na wyjątkowy krajobraz Mazowsza. Taki wybór podyktowany był również otoczeniem. Sąsiedni duży dom zniechęcał do stawiania w pobliżu kolejnej, dominującej bryły. Powierzchnia tego obiektu to blisko 450 m².

Spis treści

  1. Dom wtopiony w nadwiślańską skarpę urodził się z marzenia
  2. Projektanci chcieli zachować dziki, naturalny charakter działki z łąką
  3. Granice posesji wyznaczają dziko rosnące krzewy
  4. Wszystkie główne pomieszczenia skierowano na najatrakcyjniejsze widoki
Dom kostka. Przebudowa domu z czasów PRL to wyzwanie

Dom wtopiony w nadwiślańską skarpę urodził się z marzenia

Dom zaprojektowany przez warszawskie 77Studio architektury "wtapia się" w nadwiślańską skarpę, reagując w ten sposób na wyjątkowy krajobraz Mazowsza. Projekt powstał z myślą o miejscu, które przyszły właściciel odwiedzał regularnie – z niewielkiego punktu widokowego, który odwiedzał, rozciągał się widok na rzekę, przybrzeżną roślinność i panoramę miasta. Jak twierdzą architekci, marzeniem inwestora było stworzenie w tym miejscu domu, który umożliwi mu codzienny kontakt z tym pejzażem.

Czytaj także: Dom Peryskop nad jeziorem. Ma taki kształt, bo chodziło o widoki - a z góry widać więcej

Obiekt wyposażono w nowoczesne systemy automatyki i pasywne rozwiązania architektoniczne, takie jak łamacze światła i gzymsy ograniczające potrzebę klimatyzowania wnętrz. Całość została pomyślana jako możliwie najmniej inwazyjna obecność w krajobrazie – dom nie dominuje przestrzeni. Jak wspomina arch. Paweł Naduk, właściciel 77Studio architektury:

Działka znajdowała się zaledwie kilkaset metrów od miejsca, w którym wcześniej zrealizowaliśmy „Dom 35.35 na Skarpie”. Rozpoczynając prace projektowe, wiedzieliśmy, że jedną z najważniejszych cech nowego budynku będzie jego relacja z rzeką. Jednak mimo podobnego położenia, widoki różniły się znacząco. W przeciwieństwie do poprzedniej realizacji najbardziej interesujące kadry krajobrazu otwierały się nieco skośnie względem linii Wisły, co skłoniło nas do przekręcenia wobec niej otwarć widokowych. 

Z tego względu architekci  zrezygnowali z tradycyjnego układu budynku równoległego do działki. Ustawili go pod lekkim kątem, aby jak najlepiej uchwycić najciekawsze fragmenty widoku – nie tylko w kierunku rzeki, ale także na piaszczyste łachy i zieleń schodzącą po zboczach skarpy. 

Dom w Skarpie na Mazowszu

i

Autor: Piotr Krajewski
Dom w Skarpie na Mazowszu

i

Autor: Piotr Krajewski

Projektanci chcieli zachować dziki, naturalny charakter działki z łąką

Zamiast wynosić dom ponad teren, projektanci postanowili „wpuścić” go w ziemię – okazało się to kluczowe dla uzyskania najlepszego widoku i jednocześnie pozwoliło zminimalizować ingerencję w naturalny krajobraz. Taki wybór podyktowany był również otoczeniem. Sąsiedni duży dom zniechęcał do stawiania w pobliżu kolejnej, dominującej bryły. Projektanci chcieli zachować dziki, naturalny charakter działki z łąką, która niespodziewanie otwiera się na imponującą panoramę. Jak podkreśla architekt Paweł Naduk:

Wspólnie z inwestorem analizowaliśmy optymalny poziom posadowienia posadzki i doszliśmy do zaskakujących wniosków. W przeciwieństwie do poprzedniej realizacji, każda próba podniesienia się w stosunku do terenu nie tylko nie dawała bardziej spektakularnego widoku, ale wręcz oddalała nas od tego, co najbardziej atrakcyjne. To skłoniło nas to wkopania bryły w profil skarpy oraz w maksymalnym stopniu przybliżenia budynku do samego wzniesienia, kadrując jego podnóże.

Dom w Skarpie na Mazowszu

i

Autor: Piotr Krajewski

Granice posesji wyznaczają dziko rosnące krzewy

Wśród porastającej działkę łąki, architekci stworzyli wąski, rdzawo zabarwiony korytarz ze stali, który jest jednocześnie dojściem i dojazdem na niewielkie patio z wejściem do domu. To kameralne miejsce, ukryte poniżej poziomu gruntu. Spektakularny widok ujawnia się dopiero po przekroczeniu progu domu, co wzmacnia doznanie przestrzenne.

Czytaj także: Dynamiczna kompozycja poprzesuwanych względem siebie brył. Dom z tarasem przy Puszczy Kampinoskiej

Dom został zaprojektowany tak, aby jak najmniej ingerował w naturalny układ terenu. Od strony nadbrzeża jego obecność sygnalizuje jedynie wąski gzyms, który podkreśla horyzontalny rytm krajobrazu. Dzięki wkomponowaniu budynku w głąb skarpy, jego architektura staje się niemal niewidoczna, nie przysłaniając innym panoramy Wisły. Całość została dodatkowo ukryta pod zielonym dachem, który pozwala jeszcze lepiej wtopić budynek w otoczenie.

Aby doświetlić wnętrza i wprowadzić do środka elementy przyrody, w zboczu powstały małe, zielone patia. Efekt „zanikania” budynku w krajobrazie został wzmocniony dzięki użyciu gatunków roślin występujących naturalnie w dolinie rzecznej. Z tego samego powodu dom nie został ogrodzony – jego granice wyznaczają dzikie krzewy, które tworzą naturalną barierę ochronną.

Dom w Skarpie na Mazowszu

i

Autor: Piotr Krajewski
Dom w Skarpie na Mazowszu

i

Autor: Piotr Krajewski

Wszystkie główne pomieszczenia skierowano na najatrakcyjniejsze widoki

Elewacje oraz elementy prowadzącej do domu ścieżki zostały wykończone stalą cortenową. Jednolitość bryły zachowano, ukrywając nawet automatyczne drzwi garażowe za fasadowymi panelami. Jak wyjaśnia Paweł Naduk:

Ze względu na wpuszczenie budynku pod poziom terenu chcieliśmy nadać mu naturalnego, a jednocześnie nieco „muskularnego” i charakternego wyrazu. Stąd decyzja o zastosowaniu grubych płyt i profili z blach cortenowych.

Parterowy dom o powierzchni blisko 450 m² ma przejrzysty układ funkcjonalny. Wszystkie główne pomieszczenia skierowano na najatrakcyjniejsze widoki. Od południowego wschodu znajduje się przestronny salon z bezpośrednim wyjściem na duży taras i imponującym widokiem na rzekę. Ogromne, 12-metrowe przesuwne drzwi umożliwiają kontakt z naturą bez wychodzenia z wnętrza. Obok zaprojektowano sypialnię z prywatną łazienką.

Czytaj także: Ma być ponadczasowo: trwa budowa apartamentowca w Juracie projektu pracowni Interurban

Po stronie południowo-zachodniej znalazły się kolejne dwie sypialnie, a kuchnię z jadalnią zlokalizowano w dobrze doświetlonym narożniku od południa. Dzięki panoramicznym przeszkleniom mieszkańcy mogą poruszać się po domu, nie tracąc z pola widzenia rzeki ani na moment.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Piotr Grochowski. Architekt, który bywa przedsiębiorcą
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 59:16
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 59:16
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
    • default, selected
    Reklama
    Architektura Murator Google News