Gdzie doprowadzi nas krok wstecz? Dyskusja o architekturze wcale nie musi być spóźniona

2025-03-24 14:27

"Przed projektem" to druga dyskusja z cyklu "Czas na nową architekturę". Na przykładzie konkursu na rozbudowę Muzeum Architektury we Wrocławiu rozmówcy sprawdzą, w jaki sposób można przygotować konkurs albo brief dla pracowni, aby w efekcie powstał jak najlepszy budynek. W rozmowie wezmą udział Monika Arczyńska, Michał Duda i Artur Celiński.

Spis treści

  1. Spóźniona dyskusja o architekturze
  2. Jak wpływać na architekturę przed jej realizacją?
  3. Pracowni często nie stać na udział w konkursach 
  4. "Przed projektem". Będziemy szukać sposobu
Anna Cymer: architektura lat 90. była kiczowata, ale nasza

Spóźniona dyskusja o architekturze

Zazwyczaj o budynkach mówi się dopiero wtedy, gdy już powstaną lub gdy w konkursie wyłoniono zwycięski projekt. Takie rozmowy rzadko mają realny wpływ na kształt architektury – opinia publiczna styka się z decyzjami, które zostały już podjęte. Kto zatem faktycznie decyduje o tym, jak wyglądają przestrzenie wspólne?

Czytaj także: Podcast Architektury-murator. Konkursowa odwaga Moniki Arczyńskiej

Dotyczy to zwłaszcza budynków publicznych, które mają znaczenie dla całej społeczności. W ich przypadku kluczową rolę odgrywają konkursy architektoniczne – to zapisy w regulaminach określają, jak będzie wyglądała zwycięska koncepcja i jakie warunki musi spełnić przyszły obiekt.

Jak wpływać na architekturę przed jej realizacją?

Pokazuje to, jak kluczowy jest etap poprzedzający rozstrzygnięcie konkursu – jego precyzyjne zaplanowanie. Decydujące znaczenie ma skład jury, kryteria oceny i jasno określone wymagania. Błędem są zarówno zbyt szczegółowe wytyczne, które ograniczają swobodę projektową, jak i zbyt ogólne założenia. W tym drugim przypadku uczestnicy inwestują czas i środki w rozwiązania, które nie odpowiadają oczekiwaniom organizatorów – często nie mając o tym pojęcia.

Michał Sikorski z pracowni TŁO, której projekt rozbudowy Muzeum Architektury we Wrocławiu wygrał w konkursie, o starcie w konkursie mówił tak:

Na pewno nie stać nas - małej pracowni autorskiej - żeby coś składać dla zabawy, czy w imię teorii albo chęci posuwania dyscyplinę naprzód. To jest luksus. Tutaj akurat jest to efekt takiej kalkulacji powiedziałbym pół-excelowa, pół intuicyjna – wyjaśnia Michał Sikorski – Uznałem, że ten konkurs wygląda dobrze. Jest interesujący temat, arcyciekawe miejsce, bardzo świadomy zamawiający jako instytucja. Do tego kompetentny skład sądu konkursowego i dobrze przygotowana inwestycja. Wszystko się zgadzało się i przemawiało za tym, żeby podjąć to ryzyko, zaangażować nasz czas i nasze środki.

Nowe Muzeum Architektury we Wrocławiu według projektu pracowni TŁO

i

Autor: pracownia TŁO, Materiały prasowe
Nowe Muzeum Architektury we Wrocławiu według projektu pracowni TŁO

i

Autor: pracownia TŁO, Materiały prasowe

Pracowni często nie stać na udział w konkursach 

Podobne zdanie w kwestii problematyki funduszy ma Monika Arczyńska, która na łamach naszego magazynu przyznała:

Tymczasem opracowanie koncepcji konkursowej to ogromny wysiłek finansowy i organizacyjny dla pracowni. Mowa tu zwykle o pracy wartej kilkadziesiąt tysięcy złotych i konieczności wyłączenia części zespołu z innych projektów na okres dwóch, trzech miesięcy. Koszty pracy i prowadzenia działalności rosną, więc architektki i architekci radzą sobie w różny sposób. Część z nich korzysta z bezpłatnej lub niskopłatnej pracy stażystów (..). Inni praktykują autowyzysk, wyżywając się twórczo po godzinach.

Czytaj także: Monika Arczyńska: zmiany są oczekiwane, potrzebne i mile widziane

Architektka dodaje również:

Zniechęcające są zarówno wysiłek związany z przygotowaniem pracy konkursowej, jak i najpowszechniejsza w kraju formuła konkursu otwartego, w którym rywalizuje się z wieloma innymi pracowniami (mowa tu o konkursach organizowanych przez publicznych zamawiających).

Obrady sądu konkursowego w Biskupinie

i

Autor: dzięki uprzejmości Moniki Arczyńskiej, Archiwum prywatne
Posiedzenie sądu konkursowego w Piekarach Śląskich

i

Autor: dzięki uprzejmości Moniki Arczyńskiej, Archiwum prywatne

"Przed projektem". Będziemy szukać sposobu

W środę, 26 marca o godzinie 18.00 w Faktycznym Domy Kultury w Warszawie odbędzie się druga debata z cyklu "Czas na nową architekturę". Tym razem Artur Celiński porozmawia z Moniką Arczyńską i Michałem Dudą. Architektura Murator patronuje wydarzeniu medialnie. Jak zapowiadają organizatorzy wydarzenia:

Na przykładzie szeroko dyskutowanego konkursu na rozbudowę Muzeum Architektury we Wrocławiu sprawdzimy, w jakim sposób można przygotować konkurs albo brief dla pracowni, aby w efekcie powstał jak najlepszy budynek.

Czytaj także: Nowe Muzeum Architektury we Wrocławiu. Czy tak wygląda przyszłość architektury?

W poprzedniej debacie, również prowadzonej przez Artura Celińskiego mogliśmy posłuchać rozmowy Marty Ejsmont, Marcina Czechowicza i Filipa Springera. Więcej o debacie przeczytacie tutaj: Czas na nową architekturę. Dlaczego zdjęcia architektury wciąż mają tak wielką moc? Spinger, Ejsmont, Czechowicz, Celiński

Podcast miejski
Flip Springer. Architektura ma kłopot
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      Architektura Murator Google News