Ściana Wschodnia stanowiła przez lata wizytówkę nowoczesnej Warszawy. Zrealizowana w latach 1962-1970 pod kierunkiem Zbigniewa Karpińskiego efektowna kompozycja budynków, których gabaryty odnosiły się do wysokości poszczególnych sekcji znajdującego się naprzeciwko Pałacu Kultury, wzajemne relacje przestrzeni otwartych i zamkniętych, a wreszcie także przemyślany program, który oferował mieszkańcom namiastkę zachodniego stylu życia, sprawiały, że zdjęcia założenia pojawiały się w prawie każdym albumie o warszawskiej architekturze. Dzisiejsza Ściana Wschodnia, dotknięta często opacznie rozumianą modernizacją, straciła wiele ze swojego unikalnego charakteru. Część obiektów zastąpiono nowymi, część znacznie przebudowano.
Zmian nie uniknął pasaż śródmiejski, noszący obecnie imię Stefana Wiecheckiego „Wiecha”, kameralny deptak na tyłach domów towarowych (proj. Barbara Kaliszewska, 1969; modernizacja: Maas, 2007) oraz wieńczący go od południa bar Zodiak (proj. Jan Bogusławski i Bohdan Gniewiewski, 1966), dwukondygnacyjny budynek z dostawionym prostopadle parterowym pawilonem, na którego dachu urządzono taras dla gości. Zodiak, poprzez swą kompozycję, powiększał przestrzeń pasażu o niewielki plac z fontanną. Mieścił tzw. kombinat gastronomiczny, kawiarnię i delikatesy. W 1993 roku piętrową część przebudowano na jedną z pierwszych w Polsce restauracji Pizza Hut, parterowa pozostawała zwykle niewynajęta, strasząc zaklejonymi witrynami, które służyły jako tablice ogłoszeń. Pozbawiony ażurowej pergoli kawiarniany taras upodobali sobie z czasem amatorzy używek, dlatego rozebrano prowadzące na niego schody. Wkrótce ten sam los spotkał nieckę fontanny. W 2010 roku warszawski oddział SARP wysunął pomysł, by nieużywane skrzydło Zodiaku zaadaptować na przestrzeń, w której prezentowane byłyby plany rozwoju miasta. Pertraktacje z ratuszem trwały jednak dość długo. Do realizacji przedsięwzięcia decydentów udało się przekonać dopiero w 2013 roku. Projekt koncepcyjny adaptacji opracował społecznie Mateusz Świętorzecki z JEMS Architekci. Zakładał on gruntowny remont części podziemnej oraz parteru wraz ze wzmocnieniem elementów konstrukcyjnych, a w miejscu dawnego zadaszonego ogródka na piętrze budowę nowej kubatury o przeszklonych ścianach. Koncepcja ta, przekazana przez SARP władzom stolicy nieodpłatnie, stała się podstawą do ogłoszonego w 2014 roku przetargu na projekt, który wygrała pracownia Kalata Architekci. W tym samym czasie warszawski oddział stowarzyszenia we współpracy z urzędem miasta i firmą Lafarge rozpisał konkurs na zagospodarowanie placu przed nowym Zodiakiem. W jury pod przewodnictwem Jakuba Wacławka znaleźli się Marlena Happach, Dariusz Hyc, Barbara Kaliszewska, Marcin Mostafa, Michał Olszewski, Jarosław Trybuś oraz Jędrzej Zdziechowski z Lafarge. Zwyciężyła krakowska pracownia Gowin & Siuta. Sędziowie docenili propozycję za pozostawienie przestrzeni jako otwartej i przygotowanej na różnego rodzaju scenariusze. W nawiązaniu do dawnej sadzawki z fontanną, przy południowym obrzeżu placu autorzy zaprojektowali kurtynę wodną, która dzięki specjalnym czujnikom byłaby wyłączana, gdy ktoś się do niej zbliży, pozwalając na przejście i zapraszając do interakcji. Cała inwestycja rozpoczęła się w 2016 roku. Niestety, dawna konstrukcja pawilonu okazała się niewystarczająca na obciążenia wynikające z nowej funkcji i konieczne było jej rozebranie. Zdecydowano się na kreatywną rekonstrukcję z wykorzystaniem części elementów oryginalnego wystroju. Nowy budynek otwarto 28 listopada. Pawilon Architektury Zodiak, jak brzmi jego oficjalna nazwa, prowadzony będzie wspólnie przez warszawski SARP i władze stolicy. Parter oddano do dyspozycji stowarzyszenia, które planuje tu organizację wystaw i dyskusji architektonicznych, na piętrze zaś mieści się miejskie Centrum Promocji Gospodarczej.