Spis treści
- Dziedziniec jest centralnym sercem projektu
- Architekci musieli zdecydować się na szereg kompromisów
- Możliwości spotkania są ograniczone
- Architekci stworzyli przestrzeń do dialogu i obserwacji
Dziedziniec jest centralnym sercem projektu
Centrum Aktywności Międzypokoleniowej przy ulicy Korotyńskiego w Warszawie to ciekawy przykład realizacji promującej integrację, skłaniającej do refleksji nad tym, jak architektura może zachęcać do przełamywania barier generacyjnych i wspierać działania wspólnototwórcze.
Sercem projektu jest centralny dziedziniec – wielofunkcyjna przestrzeń z zielenią, parkietem do tańca, siłownią plenerową i placami zabaw, zaprojektowana z myślą o spontanicznych interakcjach. Zaproponowany układ w kształcie litery C nadaje placowi, otoczonemu przez skrzydła budynku, charakter bezpiecznej, intymnej przestrzeni. Budynek CAM nie przytłacza skalą i harmonijnie współgra z otoczeniem, pomimo powierzchni ponad 2500 metrów kwadratowych. Architekci podkreślają, że to jedna z najlepiej wpisujących się w kontekst spośród ich realizacji, która latem niemal znika w zieleni.
Przeszklenia w budynku rozmieszczono w sposób przemyślany, tworząc ciekawe widoki na zachowane drzewa i nowe nasadzenia. Na kontakt z zielenią i połączenie wnętrza z zewnętrzem pozwalają również tarasy. Od strony południowej powierzchnia przeszkleń jest ograniczona, aby zapobiec przegrzewaniu budynku.

i
Architekci musieli zdecydować się na szereg kompromisów
Każda z czterech części CAM została starannie zaprojektowana, by odpowiadać potrzebom konkretnych grup użytkowników. Przykładem są przestrzenie żłobka, gdzie sale z bezpośrednim wyjściem do ogrodu, dużą ilością światła dziennego i specjalnie zaprojektowanymi meblami wspierają codzienne funkcjonowanie najmłodszych. W części dla seniorów wyróżniają się zaawansowane rozwiązania dostępności, takie jak łazienki dostosowane do potrzeb osób z demencją starczą.
Czytaj także: Dom dla bezdomnych w Jankowicach
W miarę jak koncepcja Centrów Aktywności Międzypokoleniowej rozszerza się na kolejne dzielnice Warszawy, obserwujemy wyzwania związane ze skalą programu oraz brakiem dostatecznej koordynacji między instytucjami finansującymi poszczególne placówki. Znalazło to odzwierciedlenie w jednostkach umiejscowionych w obiekcie na Ochocie. Architekci z xystudio musieli zdecydować się na szereg kompromisów w realizacji idei integracji międzypokoleniowej, takich jak znaczne ograniczenie przestrzeni wspólnych przy jednoczesnym powielaniu funkcji w różnych częściach budynku – np. przez konieczność zaprojektowania kilku kuchni.
Choć część zewnętrzna sprzyja międzypokoleniowym kontaktom, w zaproponowanym układzie brakuje wewnętrznych przestrzeni wspólnych przeznaczonych do spontanicznych interakcji i zaplanowanych aktywności międzypokoleniowych.

i
Możliwości spotkania są ograniczone
Wyraźny podział budynku, zapewniający całkowitą niezależność każdej z grup użytkowników, ogranicza możliwości spotkania we współdzielonych przestrzeniach. Architekci zdecydowali się dodatkowo podkreślić ten podział na cztery niezależne części na elewacjach budynku.
Czytaj także: Boisko na dachu, klimatyzowane sale, toalety jak na lotniskach. Tak dziś projektuje się nowe polskie szkoły
Największa przestrzeń, przeznaczona na dzienny dom opieki dla seniorów, wykończona jest płytami HPL w ciepłym kolorze. Kontrastowo odcina się od nich czarna bryła, w której umieszczone są biura organizacji pozarządowych. Zastosowanie luster i kolorowych kul na zewnętrznych ścianach żłobka oraz muralu Marcina Czai na ścianach placówki opiekuńczo-wychowawczej to zabiegi, które wyraźnie identyfikują te części budynku, oddzielając je wizualnie. Pogłębia to wrażenie kolażu kilku budynków złączonych w jedną bryłę, ale funkcjonujących w oddzieleniu.
Być może na decyzje projektowe, które priorytetyzują potrzebę prywatności nad dążeniem do integracji, miał również wpływ charakterystyczny dla Polski niski poziom zaufania społecznego.

i
Architekci stworzyli przestrzeń do dialogu i obserwacji
W przyszłości warto rozważyć opracowanie systemowych wytycznych programowych dla CAM-ów w przestrzeniach o znacznie mniejszej skali, ze współdzielonymi funkcjami. Przy ich planowaniu można by było skorzystać z doświadczenia pracowni xystudio wynikającego z długoterminowej współpracy między architektami a instytucjami koordynującymi realizację obiektu przy ulicy Korotyńskiego.
Wyjątkowym atutem pracowni w tym kontekście jest zaangażowanie w projekt wykraczające poza moment zakończenia realizacji. Inicjatywa oraz aktywne uczestnictwo architektów w życiu społeczności stwarzają przestrzeń do dialogu i obserwacji. Każda podobna inwestycja może wspierać kolejną, a ogólne wnioski mogą stanowić cenny wkład do wytyczenia standardów projektowania przestrzeni integracji międzypokoleniowej, zwłaszcza w kontekście starzejącego się społeczeństwa.

i
