Nie ma tu patosu ani złota. Święta Jadwiga ma obcasy, a prorok wygląda jak chudy fakir. Nieoczywiste w bazylice w Olkuszu

2024-09-12 13:27

Sgraffito w bazylice: ponętna św. Katarzyna w sukni z ogromnym dekoltem, Jadwiga w butach na obcasach, prorok jak fakir na diecie i Agata z fryzurą niczym egipska królowa. Twórca tej polichromii zginął tragicznie i to właśnie było jego ostatnie dzieło. Spadł z rusztowania podczas prac w kościele w Olkuszu. Została po nim ponad setka świętych i męczenników przypominająca nieco malunki z neolitu. Ale czy autor polichromii to Józef Edward Dutkiewicz czy może jednak Stanisław Wałach? A może obaj?

Spis treści

  1. Prorok jak fakir na diecie, Agata jak Kleopatra, Jadwiga na obcasach
  2. Niezwykłe sgraffito w kościele w Olkuszu
  3. Potężne filary, setka geometrycznych rysunków bez patosu
  4. Kim był twórca polichromii? Józef Edward Dutkiewicz
  5. Artysta Stanisław Wałach. Czy to jednak on stoi za polichromią?
  6. Lata 90.: weryfikacja. Znika informacja, kto stworzył świętych
  7. Krótka historia kościoła w Olkuszu
  8. Bazylika w Olkuszu i niezwykłe dekoracje. Zdjęcia
Spacer po Galerii PLATO z Robertem Koniecznym

Prorok jak fakir na diecie, Agata jak Kleopatra, Jadwiga na obcasach

Często publikujemy na naszych łamach nietypowe świątynie. Najczęściej to budowle współczesne, z XX i XXI wieku, jak kościół na warszawskiej Białołęce czy Mały Asyż w Tychach. Ale zapewniam: drugiej takiej polichromii jak w bazylice w Olkuszu nie ma nigdzie. Bo czy widzieliście ponętną św. Katarzynę w sukni z ogromnym dekoltem, podkreślającym biust? Świętą Jadwigę w butach na obcasach? Św. Augustyna, który zza okularów spogląda niczym belfer? Wawrzyńca czy męczennika, który wygląda jak narysowany przez dziecko? Ciemnoskórego proroka o wyglądzie fakira na diecie? Św. Agatę z fryzurą niczym egipska królowa? Albo chudego Sebastiana ze strzałami, przypominającymi harcerskie strzałki z gry w podchody?

Niezwykłe sgraffito w kościele w Olkuszu

Każda z postaci, a jest ich tu ponad setka, wymyka się stereotypom, jakie nosimy myśląc o dekoracji kościoła katolickiego. Na dodatek gotyckiego, z XV wieku. Kto wymyślił i stworzył te niezwykłe dekoracje (sgraffito)? Niby wszystko jest jasne, ale wcale nie do końca. Przez lata za jedynego autora uznawano wybitnego i kontrowersyjnego konserwatora zabytków - Józefa Edwarda Dutkiewicza. To było jego ostatnie dzieło. 7 września 1968 roku podczas prac w kościele Dutkiewicz spadł z rusztowania i zginął na miejscu.

Potężne filary, setka geometrycznych rysunków bez patosu

Zanim jednak wrócę do Dutkiewicza, jeszcze kilka zdań o wnętrzu świątyni. Jak opisuje portal Małopolska to go: Potężne ośmioboczne filary podtrzymujące nawy świątyni w całości pokryte są ponad setką geometrycznych wizerunków świętych i nieświętych z przynależnymi im atrybutami. Wykonane zostały metodą sgraffito − to technika polegająca z grubsza na nakładaniu i zeskrobywaniu tynku. Są tu kropki i kreski; romby, a ciepła brązowo-miodowa tonacja i chropowatość tynku przenoszą nas w czasy neolitycznych malowideł ściennych. Nie ma tu patosu, cierpienia, okrucieństwa, żadnego złota ani srebra. 

Kim był twórca polichromii? Józef Edward Dutkiewicz

Przez lata twierdzono, że Józef Edward Dutkiewicz jest autorem - jedynym - tej polichromii. Urodził się w 1903 w Podgórzu (dziś Kraków), zmarł w 1968 r. w Olkuszu. Historyk sztuki, konserwator i malarz. Studiował malarstwo na krakowskiej ASP (pod kierunkiem Józefa Mehoffera i Felicjana Szczęsnego Kowarskiego), historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim (zdobył stopień doktora filozofii w zakresie historii sztuki) i na paryskiej Ecole de Louvre. W czasie studiów należał do artystycznej bohemy Krakowa, a z Julianem Przybosiem czy Jalu Kurkiem organizował koło artystyczno-literackie „Negatywistów”.  Od lat 30. XX wieku pełnił mnóstwo ważnych funkcji konserwatorskich. W 1946 przeniósł się do Krakowa, gdzie objął stanowisko wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. W 1960 prace konserwatorskie w bazylice w Olkuszu zostały mu zlecone przez Urząd Parafialny w Olkuszu po uzgodnieniu z Konserwatorem Wojewódzkim w Krakowie. 

Nie ulega wątpliwości: Józef Edward Dutkiewicz wielką postacią był. Był też zwolennikiem wprowadzania do zabytkowych wnętrz elementów współczesnej dekoracji. Ponoć jego polichromia w olkuskiej bazylice miała być zamalowana, bo była tak kontrowersyjna. On sam to dzieło przypłacił życiem.

Zbyt świeży jest nasz żal i smutek, aby móc dziś już w pełni scharakteryzować Jego twórczość artystyczną i naukową - to fragment mowy wygłoszonej nad trumną Dutkiewicza. - Szczególnym umiłowaniem uprawiał malarstwo monumentalne, jak świadczą dekoracje malarskie we wnętrzach architektonicznych i projekty zewnętrznej dekoracji licznych zespołów zabytkowych wykonane w latach 1926-30, 1942-44 i 1952-63. Ostatnią tego rodzaju pracę przypłacił życiem w Olkuszu.

Artysta Stanisław Wałach. Czy to jednak on stoi za polichromią?

Skoro już tyle wiecie o Dutkiewiczu i jego podejściu do konserwacji dzieł sztuki, to teraz czas na to, byście dowiedzieli się, że... możliwe, że to nie Dutkiewicz był autorem polichromii w Olkuszu albo że nie był ich jedynym autorem.

Zagadką pozostaje, jaka część nowej polichromii, tej z lat 60. XX wieku zrodziła się w głowie głównego twórcy ówczesnego wystroju i konserwatora prof. Józefa Edwarda Dutkiewicza, a co dał z siebie wykonawca zaleceń, artysta plastyk Stanisław Wałach - zastanawiał się Olgierd Dziechciarz w Przeglądzie Olkuskim z 2017. I dodał: - Kilka osób związanych z olkuskim środowiskiem artystycznym wspominało mi, że za tymi dziełami stoi Wałach. Sam Wałach jednak nigdzie o tym nie wspomina. 

Wałach już nie rozwieje tych wątpliwości, bo zmarł w 1983 roku. Uprawiał malarstwo sztalugowe i monumentalne, zajmował się również rysunkiem i grafiką. Najpierw - pejzaże, martwe natury, portrety. Po wojnie artysta przez pewien czas realizował się w nurcie socrealizmu, potem wypracował swój indywidualny styl, bliski kubizmowi i abstrakcji geometrycznej. W latach 60. zainteresował się kosmonautyką. Nawiązał kontakt z Towarzystwem Badań Cywilizacji Pozaziemskich. Został też członkiem korespondentem Brazylijskiego Towarzystwa Studiów nad Latającymi Przedmiotami - podaje Krakowski Dom Aukcyjny.

Czytaj też:

Smerfy z Olkusza. Niebieskie osiedle

Lata 90.: weryfikacja. Znika informacja, kto stworzył świętych

W artykule Dziechciarza czytamy też, że w albumie dotyczącym historii parafii w Olkuszu znalazła się tylko lakoniczna informacja, kto jest autorem rysunków wykonanych metodą sgraffito na kolumnach i ścianach prezbiterium - napisano, że prof. Józef E. Dutkiewicz. "Dodano także, że w latach 1992-98, podczas kolejnych prac konserwatorskich (kierowała nimi dr Magdalena Kalicińska): „zweryfikowana została koncepcja plastyczno-aranżacyjna całości wnętrza, założona przez profesora Dutkiewicza, uznana za „historycznie nieprawdziwą”. Czterech świętych z kolumn znalazło się na wklejkach książki, ale już bez informacji, kto je stworzył."

Olgierd Dziechciarz pisał: Porównując malarstwo (Wałacha - red.) z tym, co powstało na filarach, ścianach naw i północnej ścianie prezbiterium, widać zbieżność, ale innych dowodów nie ma. Podobieństwo ogromne widać, gdy się porówna z malunkami z filarów podłużny obraz „Alien”, który podarował Wałach swemu olkuskiemu przyjacielowi Jerzemu Kantorowiczowi. Nie jest jednak pewny czy Wałach malował je pod koniec lat 60. czy na początku 70., czyli już po tragicznej śmierci prof. Dutkiewicza. Mamy więc problem, czy Wałach dokańczał to, co zaczął Dutkiewicz, czy też po śmierci profesora kierującego konserwacją kościoła stworzył własną wizję artystyczną…

Krótka historia kościoła w Olkuszu

Pierwsza wzmianka o kościele pochodzi z 1317 roku. Kościół rozbudowano w stylu gotyckim za panowania króla Kazimierza Wielkiego. W 1620 roku powstała renesansowa kaplica Loretańska zwana Amendzińską, fundacji bogatego olkuskiego górnika Stanisława Amendy, wzorowana na kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. Pod koniec XVIII wieku obok kościoła stanęła kaplica świętego Jana Kantego, a w 1913 roku neogotycka dzwonnica wysokości 63 metrów. Najcenniejszym zabytkiem jest gotycki ołtarz z XV wieku zwany Poliptykiem Olkuskim, jeden z czterech takich w całej Polsce, uznawany za dzieło wybitne. Cenne są również późnorenesansowe organy z 1611 roku, dzieło niemieckiego organomistrza Hansa Hummla. Pamiątkami górniczej historii Olkusza jest odlana z ołowiu chrzcielnica z XVI wieku i wysoki srebrny Krzyż Gwarków z XVII wieku, dar olkuskich górników. Nad ołtarzem, na ścianie prezbiterium widać freski z herbami Polski i Olkusza trzymanymi przez gwarków. Wnętrze kościoła zdobią nagrobki mieszczan z charakterystycznymi gmerkami, czyli mieszczańskimi herbami.

Bazylika w Olkuszu i niezwykłe dekoracje. Zdjęcia

Listen to "Flip Springer. Architektura ma kłopot" on Spreaker.