Spis treści
- Nowe Centrum Rewitalizacji trudno uznać za drogowskaz
- Jak wyglądał typowy dom mieszczański z przełomu XIX i XX wieku?
- Zdegradowane zabytkowe centrum Włocławka
- Niegdyś dekoracyjne elewacje popadają w ruinę
- W cegłę współczesną wpleciono cegłę rozbiórkową
- Ciąg dziedzińców zwieńczonych małym ogródkiem
- Realizacja jest opozycją dla bogatych kamienic
- Nowe Centrum Rewitalizacji jest ważne dla lokalnej społeczności
- Piotr Śmierzewski o założeniach autorskich
Nowe Centrum Rewitalizacji trudno uznać za drogowskaz
Nowa siedziba Centrum Rewitalizacji to przykład działań mających na celu poprawę zaniedbanego i zamierającego, zabytkowego centrum miasta. Projekt pracowni Analog z Koszalina wyłoniony został w konkursie architektonicznym. I choć tworzy nową, wartościową przestrzeń, przywracając życie w miejscu opuszczonym, to przyjęta metoda przekształcenia posesji budzi we mnie dość ambiwalentne uczucia.
Trudno uznać ją za drogowskaz dla dalszych działań rewitalizacyjnych. Ze starej kamienicy nie zostało bowiem nic. Zrekonstruowano jej fasadę, zaś historyczny układ przestrzenny dawnej zabudowy uległ całkowitej zmianie, zachowano tylko kształt działki w pierzei ulicy. Jest to zatem obiekt kompletnie nowy, schowany za odtworzoną fasadą.
Jak wyglądał typowy dom mieszczański z przełomu XIX i XX wieku?
Kamienica przy ulicy 3 Maja 18 była przykładem dość porządnego, prowincjonalnego mieszczańskiego domu z przełomu XIX i XX wieku, o typowej strukturze. Skrzydło frontowe tworzył budynek dwupiętrowy, pięcioosiowy z przejazdem bramnym na osi eklektycznej fasady. Za budynkiem frontowym, wzdłuż bardzo wąskiego podwórka, ciągnęły się oficyny boczne, charakterystyczne dla miasteczek Królestwa Polskiego. Na końcu działki rosło drzewo. Oficyny rozebrano nie tylko z powodu ich wyeksploatowania, lecz także po to, aby wygospodarować na ciasnej posesji miejsce na dziedzińce partycypacyjne.
Zdegradowane zabytkowe centrum Włocławka
Włocławek na przełomie XIX i XX wieku był miastem przemysłowym, mającym wszystkie wady chaotycznie zabudowywanych miejscowości w zaborze rosyjskim. Z tego czasu zachowało się mocno dziś zdegradowane zabytkowe centrum. Stanowi je kilka kwartałów gęstej zabudowy ciągnącej się po obu stronach ulicy 3 Maja (dawnej Nowej) łączącej Stary Rynek z ogromnym Nowym Rynkiem.
Czytaj także: Graj w modernizm - włocławski szlak miejski
Zwarte pierzeje ulicy tworzą ciągi kamienic wzniesionych na wąskich i głębokich działkach. Jedną z nich był dom przy 3 Maja 18. Stworzenie Centrum Rewitalizacji w miejscu opuszczonego budynku zostało wpisane do Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta Włocławek na lata 2018-2028.
Niegdyś dekoracyjne elewacje popadają w ruinę
Warto zaznaczyć, że stopień dewastacji XIX-wiecznej zabudowy kamienicznej, jaki dokonał się po 1945 roku w mniejszych miastach dawnej Kongresówki, jest niewyobrażalny i postępuje nadal. W rezultacie te miejsca zamieniły się w slumsy. Widać to, idąc wzdłuż głównej ulicy Włocławka i mijając popadające w ruinę budynki o niegdyś dekoracyjnych elewacjach, niektóre z zachowanymi reliktami dawnego wystroju wnętrz (ceramicznymi posadzkami, balustradami schodów czy ukrytymi pod warstwami farb polichromiami i sztukateriami).
Czytaj także: Koło naukowe Habitat. Alternatywne sposoby zamieszkania
W cegłę współczesną wpleciono cegłę rozbiórkową
Pierwotnie planowano zachowanie oryginalnej fasady, ale w trakcie budowy ściana zaczęła pękać i ostatecznie ją rozebrano. Została dość starannie odtworzona, lecz wszystko, co znalazło się za nią, jest już nowe. W granicach działki zachowano jednak mury zburzonych oficyn. Ich brakujące części zostały uzupełnione materiałem rozbiórkowym.
Czytaj także: Cegła materiał przyszłości?
Mur licowany cegłą otacza też z trzech stron całe podwórko. I tutaj w cegłę współczesną wpleciona została ta rozbiórkowa, a sam sposób jej ułożenia nadaje ścianom wrażenie trójwymiarowości. Klinkierem wyłożono również posadzkę dziedzińca. W tej umiejętności bezbłędnego wydobycia walorów cegły tkwi rys charakterystyczny dla twórczości pracowni Analog.
Ciąg dziedzińców zwieńczonych małym ogródkiem
Innym równie nieoczywistym rozwiązaniem jest wprowadzenie w poprzek podwórka dwóch, niejako zawieszonych w powietrzu, oficyn poprzecznych. Mocno przeszklone, prostopadłościenne mają charakter jednopiętrowych pawilonów z prześwitami w przyziemiu. Przestrzeń podwórka zarówno pod, jak i nad nimi zdaje się przepływać. Jak mówi architekt, całość po przekroczeniu bramy stanowi ciąg dziedzińców zwieńczonych małym zielonym ogródkiem na końcu podwórka. Wszystko to w kontekście historycznej zabudowy miasta zdaje się rozwiązaniem tak odmiennym, jak przybysze z kosmosu.
Realizacja jest opozycją dla bogatych kamienic
Rozwiązanie nie ma wiele wspólnego z historyczną strukturą dawnej kamienicy w Kongresówce. A jednak jest w nim coś pociągającego. Ujmuje klarownością form, ich swoistym minimalizmem, będącym przeciwieństwem pompierskiego bogactwa kamienic z tamtych czasów.
Co jednak najważniejsze, znakomicie spełnia swoją funkcję, podwórko zamieniło się bowiem w dziedziniec umożliwiający organizowanie spotkań i zajęć. Podobną rolę odgrywają lokale w przyziemiu, otwarte wielkimi witrynami na ulicę. W budynku frontowym przyziemie wraz z piętrem są dostępne publicznie, mieści się tu m.in. kawiarnia. Piętra drugie oraz trzecie na poddaszu przeznaczone zostały na rotacyjne mieszkania dla uzdolnionych absolwentów szkół technicznych.
Nowe Centrum Rewitalizacji jest ważne dla lokalnej społeczności
Realizację należy potraktować jako jedną z propozycji punktowej sanacji kompletnie zdewastowanej zabudowy w centrach polskich miast. Powstał obiekt unikatowy, o wyjątkowym wnętrzu urbanistycznym, ważny dla lokalnej społeczności, pozytywnie przez nią oceniany i dobrze funkcjonujący. O ile nie budziłby on moich wątpliwości w przypadku realizacji w charakterze plomby na pustej działce, o tyle w przypadku budowy w miejscu rozebranego zabytku rodzi pytanie: jakie wartości zostały przy okazji utracone?
Piotr Śmierzewski o założeniach autorskich
Centrum Rewitalizacji we Włocławku zajmuje obszar będący częścią dawnego rewiru żydowskiego, którego najistotniejszym elementem była istniejąca tu w latach 1854-1939 Wielka Synagoga. Miejsce to znajduje się dziś w ścisłym centrum miasta, na tzw. terenie zdegenerowanym, który planowana rewitalizacja ma wyprowadzić ze stanu kryzysowego. Budynek i jego funkcja mają zmieniać istniejące na tym obszarze negatywne zjawiska społeczne.
Obiekt zaprojektowano jako sekwencję przestrzenną zaczynającą się od wejścia bramnego, a kończącą się na zielonym ogrodzie społecznym (przed realizacją) zlokalizowanym w głębi podwórka. Początek tej sekwencji stanowi elewacja frontowa, której przywrócono historyczne detale, nadając jej jednakowy, abstrakcyjnie biały kolor.
Ściany po wyburzonych oficynach wzdłuż granicy działki postanowiono zachować do wysokości drugiej kondygnacji, a brakujące fragmenty uzupełnić. Całość obmurowano cegłą ręcznie formowaną z wykorzystaniem tej z rozebranych oficyn, zaś ściany powyżej pomalowano w kolorze białym.
Tak wyznaczona przestrzeń wyraźnie definiuje granicę między częścią publiczną a zlokalizowaną powyżej prywatną. Klarownie określone wnętrze uzupełniono na wysokości piętra o dwa elementy: połączone z budynkiem istniejącym skrzydło biurowe oraz studio i mieszkanie artysty-rezydenta, wolno „zawieszone” pomiędzy ścianami.
W kulminacyjnym punkcie sekwencji przestrzennej zlokalizowano otwór, którego rola i znaczenie wykraczają poza łączenie wnętrza z zewnętrzem. Jego proporcje wywodzą się z nieistniejącej już synagogi projektu Franciszka Tournelle’a, co przypomina o tragicznej historii tego fragmentu miasta. Historia każdego miejsca jest bowiem ciągła i składa się z nieskończenie wielu warstw. Jedną z nich są nieistniejące już społeczności z pozostawioną po sobie materialną i niematerialną kulturą. To integralna część przestrzeni.
_________________
Metryczka
Centrum Rewitalizacji Włocławek, ul. 3 Maja 18
Autorzy: Analog, architekt Piotr Śmierzewski
Współpraca autorska: Damian Wachoński, Wojciech Wiśniewski, Marta Furmańska, Maksym Buta, Kinga Zakościelna, Rafał Taracha
Architektura wnętrz: Analog
Architektura krajobrazu: Analog
Konstrukcja: Mariusz Staszewski, Zbigniew Kocur
Generalny wykonawca: Kamaro
Inwestor: Gmina Włocławek
Powierzchnia terenu: 955 m2
Powierzchnia zabudowy: 445,5 m2
Powierzchnia użytkowa: 829,91 m2
Powierzchnia całkowita: 1122,5 m2
Kubatura: 4182 m3
Liczba mieszkań: 5
Powierzchnia mieszkań: od 32,1 m2 do 47,8 m2
Projekt konkursowy: 2017
Projekt: 2017-2018; aktualizacja – 2020-2022
Realizacja: 2022-2023
Nie podano kosztu inwestycji
_________________
--------------
Dziękujemy, że tu jesteś. Zobacz, co jeszcze dla Ciebie mamy: