upały

Na lato Cool Co's? Gorąca dyskusja wokół wiat chłodzących w Krakowie

Kraków szuka pomysłu na walkę z upałami. Przy dwóch przystankach powstają właśnie modułowe wiaty z drewna, tkaniny i stali. Ich montaż jeszcze nie został ukończony, a już wzbudza silne - nie tylko architektoniczne - emocje.

Szkoła Budowania. Ściany zewnętrzne i fundamenty w technologii IZODOM
Materiał sponsorowany

Spis treści

  1. Cool Co's na lato - szczytny cel, nieudana realizacja?
  2. Gdzie stoją i czym są wiaty Cool Co's
  3. Miasto (Kraków) tylko udostępnia przestrzeń
  4. Cool Co's na lato - ile to kosztowało?
  5. Kim są i co mówią o krakowskiej realizacji projektanci Cool Co'sów
  6. Argumenty przeciwników projektu Cool Co's
  7. Prawdziwe lepsze niż artefakt i brak systemowego podejścia do małej architektury
  8. Cool Co's - wyniki ankiety
Kulkosy zainstalowane w Krakowie

i

Autor: materiały prasowe, dzięki uprzejmości Studio Koho Przedstawiamy nowe zdjęcia ukończonych krakowskich wiat Cooc Co's
Kulkosy zainstalowane w Krakowie

i

Autor: materiały prasowe, dzięki uprzejmości Studio Koho Przedstawiamy nowe zdjęcia ukończonych krakowskich wiat Cooc Co's

Cool Co's na lato - szczytny cel, nieudana realizacja?

To projekt pilotażowy, wiele jednak wskazuje na to, że nie zagości w stolicy Małopolski dłużej. Delikatnie mówiąc, nie został przyjęty z entuzjazm ani przez mieszkańców, ani przez architektów. Choć - jak może sugerować nazwa projektu - CoolCo’s (czyli Cooling Corridors and Corners) ma za zadanie ograniczyć wyspy ciepła w mieście, to jego realizacja raczej podwyższa temperaturę dyskusji.

    Gdzie stoją i czym są wiaty Cool Co's

    Kulkosy zainstalowane w Krakowie

    i

    Autor: materiały prasowe, dzięki uprzejmości Studio Koho Przedstawiamy nowe zdjęcia ukończonych krakowskich wiat Cooc Co's

    W ramach projektu CoolCo’s na dwóch przystankach komunikacji miejskiej w Krakowie:

    • Rondo Grunwaldzkie
    • i Krowodrza Górka

    pojawiły się mobilne wiaty dla pasażerów. Siedziska mają być wyposażone w zadaszenia chroniące przed słońcem i uzupełnione o donice z zielenią. Jak czytamy w opisie projektu, wiaty zostały zaprojektowane w celu zmniejszenia wpływu fal upałów na obszarach miejskich, w szczególności w gęsto zaludnionych dzielnicach o niskiej odporności na ciepło. Ich kształt i rozmiar można dostosować do strategicznych lokalizacji, na przykład chodników lub ścian, gdzie zapewniają orzeźwiające „wyspy” zieleni, chroniące mieszkańców przed upałem i poprawiające jakość powietrza.

    Miasto (Kraków) tylko udostępnia przestrzeń

    Miasto jedynie udostępniło przestrzeń pod ten pilotaż, dokładnie kilka metrów kwadratowych powierzchni. To projekt Komisji Europejskiej, koszty zapisane są w jej budżecie. My nie prowadziliśmy przetargu, gotowy produkt przyjechał do Krakowa z Rumunii - wyjaśnia w rozmowie z „A-m” Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie. Widzimy go jako potencjał, ale wyłącznie w sytuacjach, kiedy w przestrzeni miasta nie ma możliwości postawiania szerokiej wiaty chroniącej przed upałami - dodaje.

    Czytaj też:

    Cool Co's na lato - ile to kosztowało?

    Równie gorąca jak sama idea projektu, jest dyskusja o tym, ile kosztował. Wydane pieniądze rozpalają wyobraźnię mieszkańców, zarówno podczas rozmów na ulicach Krakowa, jak i wpisów w internecie.

    Komisja Europejska realizuje ten projekt za 20 tys. euro w ciągu pół roku. W tej kwocie mieszczą się: dwa zadaszenia z zielenią, transport z Rumunii, montaż, demontaż, a także koszty osobowe - z tego co mi wiadomo, dla trzech osób.

    Kulkosy zainstalowane w Krakowie

    i

    Autor: materiały prasowe, dzięki uprzejmości Studio Koho Przedstawiamy nowe zdjęcia ukończonych krakowskich wiat Cooc Co's
    Kulkosy zainstalowane w Krakowie

    i

    Autor: materiały prasowe, dzięki uprzejmości Studio Koho Przedstawiamy nowe zdjęcia ukończonych krakowskich wiat Cooc Co's

    - wyjaśnia Sebastian Kowal z ZTP.

    Kim są i co mówią o krakowskiej realizacji projektanci Cool Co'sów

    Za projekt modułowych wiat odpowiada Koho' Studio z Rumunii. Na stronie pracowni czytamy, że składa się ona „z grupy czterech młodych architektów mieszkających obecnie w Cluj-Napoca, skupiających się bardziej na architekturze tymczasowej i projektach eksperymentalnych. (…) projektują i własnoręcznie realizują wszystkie swoje koncepcje. Ten proces twórczy skutkuje osobistym połączeniem pomiędzy twórcą a dziełem. Idea tożsamości opiera się na siatce i konstrukcji aksonometrycznej. Pracownia szybko odpowiedziała na nasze pytania. Jesteśmy architektami CoolCo's, a także generalnymi wykonawcami, my również przyjechaliśmy do Krakowa, aby zamontować wiaty. Od biura dowiedzieliśmy się też, że w zeszłym roku CoolCo's był jako prototyp wprowadzany m.in. w Budapeszcie. Wiaty montowane w tym roku w Krakowie różnią się od niego pod wieloma względami - mówi nam Bokor Milan, architekt z Koho' Studio.

    Argumenty przeciwników projektu Cool Co's

    Przeciwnicy zarzucają projektowi, że to rzecz zastępcza, że dużo lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie w mieście zieleni i po prostu posadzenie drzew, które nie tylko lepiej chronią przed słońcem, lecz także zapewniają lepszą retencję. W internecie pojawiają się skojarzenia z innymi realizacjami małej architektury w Polsce, które były i niezrozumiałe, i nietrwałe. Okazuje się, że w wyścigu na miejską głupotę roku nasza katowicka „słupkoza” może zostać zdetronizowana przez Miasto Królów Polskich. Zakładając dodatkowe punkty dla Krakowa za wspaniałe budki kwiaciarek, zostajemy jednak w tyle - ironizuje w mediach społecznościowych architekt Maciej Franta. Z kolei Radek Karbowski ze „Skrótu politycznego” krakowskiemu projektowi wróży przyszłość podobną do ławeczek patriotycznych, które po paru miesiącach użytkowania poszły w drzazgi.

    Prawdziwe lepsze niż artefakt i brak systemowego podejścia do małej architektury

    Absurdalne działanie - mówi „A-m” Marcin Brataniec z krakowskiego oddziału SARP. Pewnie nie jestem odosobniony w tej opinii, ale lepiej było posadzić drzewo i postawić ławkę. Wiadomo, że w miastach jest gęsto, ale warto wydać pieniądze na przekładki, środki zabezpieczenia przeciwko korzeniom i chwilę poczekać, aż drzewo urośnie i będzie zapewniało cień przez długi czas. Podkreśla, że nie chodzi o artefakt w kształcie drzewa, ale o drzewo. Prawdziwe drzewo. Oprócz kwestii zrównoważonego projektowania architekt zwrócił również uwagę na zagadnienia systemowe i estetyczne. Równie ważne jest dla mnie w tej dyskusji to, że miasto nie ma pomysłu na uregulowanie formy małej architektury w Krakowie. Nie ma katalogu mebli miejskich. Obecne działania są chaotyczne i nieuregulowane. Co chwilę dostajemy „prezenty” w postaci kiosków dla kwiaciarek czy urządzeń do chłodzenia. Tymczasem powinny być one spójne i pasować do Krakowa. Miasto trzeba urządzić mądrze - podsumowuje.

    Cool Co's - wyniki ankiety

    Co na to mieszkańcy, potencjalni użytkownicy wiat? Z sondażu przeprowadzonego przez krakowską „Gazetę Wyborczą”, gdzie pytano, jak oceniasz projekt (w ankiecie według stanu na godzinę 9.00 17 lipca głosy oddało 845 osób), wynika, że wiaty nie cieszą się uznaniem. Odpowiedź skandaliczne marnotrawienie pieniędzy wskazało 40% głosujących, beznadzieja - 30%, straszna lipa - 12%, rozśmieszył mnie - 8%, kaszana - 4%. Tylko 4% głosujących wybrało odpowiedź podoba mi się.

    Kulkosy zainstalowane w Krakowie

    i

    Autor: materiały prasowe, dzięki uprzejmości Studio Koho Przedstawiamy nowe zdjęcia ukończonych krakowskich wiat Cooc Co's
    Listen to "Okna - Plastikowe czy drewniane? MUROWANE STARCIE" on Spreaker.