Spis treści
- II Zlot Ruinersów. Na polanie rzemieślników
- Folwark tętniący od dyskusji
- Ruinersi. To nie jest tylko spotkanie towarzyskie
- Pałac Bukowiec też ma "ruinerską" przeszłość
Ruinersi to grupa osób, którzy stali się właścicielami starych, zniszczonych budynków i starają się je przywrócić do świetności. Grupa z Dolnego Śląska postanowiła występować bardziej oficjalnie i utworzyła fundację. Zlot jest spotkaniem, które ma zbliżyć osoby, które często znają się z mediów społecznościowych, gdzie trafiły w poszukiwaniu informacji o sposobach ratowania starych domów. To spotkanie wszystkich, którzy kochają starą, tradycyjną architekturę. Tu można także wysłuchać i porozmawiać z osobami zajmującymi się naukowo renowacją oraz spotkać rzemieślników, którzy zgłębili dawne techniki budowania domów.
II Zlot Ruinersów. Na polanie rzemieślników
Zlot połączył pasjonatów rzemiosła i laików, którzy chcą ratować stare, zaniedbane domy. Zorganizowane zostały panele dyskusyjne, prelekcje i spotkania. Na łące pod Świątynią Diany, jednego z pieczołowicie odrestaurowanych elementów zespołu pałacowo-parkowego w Bukowcu w gminie Kowary rozłożyli swoje warsztaty rzemieślnicy. Tutaj odbywają się pokazy, ale przede wszystkim spotkania ze wszystkimi, którzy chcieli zasięgnąć porady i informacji. Tutaj w zasadzie można znaleźć remedium na każdy problem, jaki możemy spotkać w starym budownictwie. To miejsce, gdzie można spotkać chyba wszystkich zajmujących się tematem renowacji rzemieślników. Były też warsztaty dla dzieci. Lista rzemieślników obejmowała:
- stolarkę i ciesielstwo:
- kamieniarstwo, murarstwo i tynki,
- dekarstwo
- kowalstwo
- studniarstwo
- zduństwo,
- sztuka i rękodzieło
- nowoczesne materiały renowacyjne.
Zaproszeni rzemieślnicy to naprawdę mistrzowie w swoim fachu. Dla nich naprawdę nie ma rzeczy niemożliwych. Każdy mur można wzmocnić, belkę naprawić lub wymienić. Z ich pomocą, co już udowodnili na niejednym "ruinersowym" obiekcie, stara architektura odżywa i znowu jest taka jak dawniej.
Folwark tętniący od dyskusji
W jednym z zaadoptowanych budynków gospodarczych folwarku przypałacowego można było przez cały dzień wysłuchać prelekcji i wykładów specjalistów z różnych dziedzin, które związane są ze starą architekturą, jej miejscu we współczesnym świecie i sposobami jej ratowania. Są to architekci, historycy, konserwatorzy, inżynierowie i oczywiście rzemieślnicy. Krótkie, przeważnie półgodzinne prelekcje obejmowały całe spektrum tematu związanego ze starym budownictwem od architektury krajobrazu po specjalistyczne zagadnienia z dziedziny konserwacji drewna, muru czy współczesnej technologii zastosowania tradycyjnych materiałów budowlanych jak glina, słoma czy wapno.
Ruinersi. To nie jest tylko spotkanie towarzyskie
Zlot i podobne imprezy organizowane przez fundację Ruinersi na Dolnym Śląsku wynikają z potrzeby troski o dziedzictwo historyczne regionu. Ma pomóc w uświadomieniu roli, jaką odgrywa architektura i ile zależy od jej przetrwania. Członkowie fundacji to osoby, które są miłośnikami starej architektury i w pewnym momencie swojego życia zdecydowali się na kupno domu, najczęściej w bardzo złym stanie technicznym. Rozwiązania swoich problemów z remontami poszukiwali rozpytując w okolicy lub poprzez media społecznościowe. Wiele lat temu przecierali szlaki i obecnie ci wszyscy, którzy chcą pójść ich drogą mają łatwiej. To właśnie do takich osób skierowana jest oferta zlotu. Mogą oni w jednym miejscu zaczerpnąć informacji i wziąć kontakt do prawdziwych fachowców a przy okazji nawiązać znajomość z osobami, które już kończą remont lub są w jego zaawansowanym stadium. Ruinersi chętnie dzielą się wszystkimi swoimi doświadczeniami. Niejeden z nich podczas remontu nabrał prawdziwie fachowej wiedzy budowlanej w zakresie renowacji starego budownictwa.
Pałac Bukowiec też ma "ruinerską" przeszłość
Impreza odbywa się na terenie zespołu pałacowego w Bukowcu, który również przeszedł drogę „ruinersów” i z zaniedbanego zabytku stał się prawdziwą perłą gminy Kowary. Obecnie po renowacji znalazł się w gronie najbardziej interesujących obiektów Doliny Pałaców i Ogrodów. To dawnym XIX-wiecznym właścicielom rezydencji, hrabiostwu von Reden Karpacz zawdzięcza świątynię Wang, norweski kościół z XIII w., stojący przy drodze i szlaku w kierunku Śnieżki, zwanej "królową Sudetów".

Dolny Młyn Wojciechów - zdjęcia
Źródło: Byliśmy na II Zlocie Ruinersów. Pałac Bukowiec opanowali pasjonaci renowacji starych domów