Warszawa, której już nie ma

Kino Skarpa w Warszawie i jego piękne wnętrza. Budynek wyburzono 16 lat temu - projektował go architekt Cepelii

Kino Skarpa w Warszawie wyburzono w 2008 roku, choć kinem przestało być lata wcześniej. Jego wnętrza, gdyby istniały, dziś pewnie byłyby zabytkiem. Mozaiki, wymyślne posadzki, fotele z metaloplastyki i neony umilały widzom oczekiwanie na seans. Obecnie na miejscu Kina Skarpa stoi apartamentowiec Rezydencja Foksal.

Spis treści

  1. Wyburzone Kino Skarpa. Kto je zaprojektował?
  2. Wnętrza Kina Skarpa. Drewno, "iryski" i mozaiki
  3. Kino Skarpa w Warszawie. Od wielkiego sukcesu po smutny koniec
Lampy z duszą. Radosław Nakonowski daje industrialnym perełkom drugie życie

Wyburzone Kino Skarpa. Kto je zaprojektował?

Na zlecenie Stołecznego Zarządu Kin, w 1953 roku powstał projekt Skarpy, co niewątpliwie widać było po jego masywnej bryle. Autorem koncepcji był Zygmunt Stępiński we współpracy z A. Milewskim. Stępiński był autorem wielu ważnych obiektów z tamtych czasów - choćby zabytkowego pawilonu Cepelii w Warszawie, stojącego za nim hotelu czy (jako współautor) Trasy W-Z.

Zobacz także: Willa Pniewskiego w Warszawie. Zobacz piękne wnętrza domu architekta

Wnętrza zaprojektował Z. Detyniecki, a mozaiki Krystyna Kozłowska (do dziś istnieje jej kompozycja "Porwanie Europy" w obecnym hotelu Raffles Europejski - ją i wiele innych warszawskich mozaik opisaliśmy tutaj). Trzy lata później przystąpiono do budowy, a w 1960 roku sala z 962 miejscami przyjęła pierwszych widzów.

Neony według projektu Stępińskiego wykonano w Spółdzielni "Spójnia" - jeden z nich zachował się do dziś; można go zobaczyć w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.

W poczekalni parteru znajduje się bufet , wejścia do kas, wejście do pomieszczenia dla kierownika kina oraz wyjścia awaryjne. Poczekalnia balkonu posiada aneks, w którym urządzone są okresowe wystawy propagandowo-filmowe. Sala kinowa zaprojektowana jako jednoprzestrzenne wnętrze na 8 słupach, z których dwa ostatnie dźwigają balkon - opisywał budynek Zygmunt Stępiński na łamach "Architektury" w 1961 roku.

Wnętrza Kina Skarpa. Drewno, "iryski" i mozaiki

Wnętrza kina wykończono drewnem jesionowym i bukowym pierwszego gatunku, lastryko, łamanym marmurem Marianna, Dębnik i ceramiką. Mozaiki Krystyny Kozłowskiej wykonano Spółdzielni Ceramicznej - ozdobiły słupy podtrzymujące dach sali kinowej. Co ciekawe, tak samo jak neon, one również przetrwały do dziś. Kolumny w całości przetransportowano do Hospicjum Onkologicznego Świętego Krzysztofa na Ursynowie. Brakuje informacji, kto zaprojektował mozaikę zdobiącą niewielką fontannę przed wejściem do kina.

Podłogi w holu, które dobrze widać na archiwalnych zdjęciach, wyłożono według dokładnego rysunku terakotą typu "iryski", korzystając przy tym ze wszystkich dostępnych kolorów, jakie w tamtym czasie produkowano w kraju.

Z niemniejszą starannością podszedł architekt do fasady ozdobionej geometrycznymi wielobarwnymi tynkami, zaznaczając:

Wykonana elewacja nie posiada ani jednego metra kwadratowego malowanego farbą. Od czasu wykonania elewacji upłynęło półtora roku - elewacja nie zatraciła kolorów, a poszczególne pola wskutek właściwych zdylatowań nie wykazują pęknięć.

Wnętrza wyposażono typowymi meblami z Zakładów Meblarskich w Radomsku (nadając im jednak unikalności czarno-białym malowaniem) oraz ze Spółdzielni "Art" w Warszawie.

Kino Skarpa w Warszawie- zobacz zdjęcia przepięknych wnętrz nieistniejącego budynku

i

Autor: Zbyszko Siemaszko / Narodowe Archiwum Cyfrowe, 1960 rok, sygnatura 3/51/0/10.7/428

Kino Skarpa w Warszawie. Od wielkiego sukcesu po smutny koniec

Już na etapie budowy pojawiały się kłopoty, w czasach PRL-u jednak zupełnie zwyczajne. Brakowało fachowców od wykończenia budynku oraz materiałów. Niedobory trzeba było łatać zmianami projektowymi. Pracownikom nie spieszyło się w pracy przez niekorzystne warunki finansowe, inne niż przy budowaniu bloków. Wszystko to sprawiało, że budowa wciąż się przedłużała.

W 1960 roku trudno było sobie pewnie wyobrazić, że Skarpa miałaby przestać istnieć. Z pompą ogłoszono premierę "Krzyżaków". Na fasadzie zawisły dwa miecze uwiecznione na archiwalnych zdjęciach Siemaszki. Wielki szyld z nazwą filmu wieńczył wejście główne. Chętnych na seans było tak wiele, że przez pierwsze tygodnie zdobycie biletów graniczyło z cudem. Potężne kolejki ustawiały się też po bilety na Konfrontacje, podczas których można było obejrzeć oscarowe produkcje i ambitne kino. Budynek sam zagrał w "Brunecie wieczorową porą".

Mimo sukcesów, Kino Skarpa podzieliło w końcu los wielu innych starych kin w Polsce. Ostatecznie zamknięto je w 2003 roku. SARP wpisał je na listę budynków powojennych wartych ocalenia. Przez moment działał tu klub. W 2008 roku zostało jednak wykupione przez dewelopera i rozebrane. Dziś przy ul. Kopernika 5 stoi apartamentowiec.

Źródła: Architektura (1961 r., nr 1), Gazeta Wyborcza

Zobacz także: Warszawski Jamnik. Jeden z najdłuższych bloków w Polsce powstał w PRL-u jako parawan na rudery