1 lutego po trzech miesiącach przymusowego zamknięcia ponownie otwarto w Polsce muzea. Tego dnia na facebookowym profilu grupy Muzealnicy, skupiającej przedstawicieli środowiska i zwykle dość cynicznie komentującej muzealną rzeczywistość w naszym kraju, pojawił się nowy mem. Grafika przedstawiała kompilację trzech zdjęć: na jednym był śpiący ochroniarz, na drugim rozdzierająco ziewający pracownik biurowy, na trzecim pusta przestrzeń wystawowa. Podpis głosił: [PILNE] Polskie muzea i galerie sztuki wreszcie mogą zacząć normalnie funkcjonować. Komentarz tym razem trochę nietrafiony. Mimo minusowych temperatur na zewnątrz, w pierwszych dniach po otwarciu przed muzeami i galeriami ustawiały się kolejki złaknionych kontaktu z kulturą obywateli. Rekord frekwencji padł m.in. w Muzeum Narodowym w Warszawie, gdzie po trwającym blisko dekadę remoncie udostępniono Galerię Sztuki Starożytnej (proj. Nizio Design International). W pierwszym tygodniu gmach główny odwiedziło 9838 osób. Podobnie było w innych placówkach. Muzeum Narodowe w Krakowie odnotowało w tym samym czasie 8000 widzów: najwięcej, ponad 3500, w weekend 6 i 7 lutego. Nie wiadomo jednak jak w najbliższych miesiącach rozwinie się sytuacja pandemiczna i czy w związku z trzecią falą zachorowań muzea nie zostaną wkrótce ponownie zamknięte.
Tarcze antykryzysowe
Kolejne lockdowny znacząco wpłynęły już na funkcjonowanie instytucji muzealnych. Przede wszystkim spadły dochody ze sprzedaży biletów i wynajmu sal. Jak wynika z najnowszych badań Network of European Museum Organizations, przeprowadzonych w listopadzie wśród 600 placówek, 75% muzeów deklaruje utratę dochodów w wysokości od 1000 do 30 tys. euro tygodniowo, nawet w okresie otwarcia dla zwiedzających, głównie w miesiącach letnich (w przeliczeniu to od 4,5 tys. do ponad 135 tys. zł.). Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie straty w roku 2020 szacuje na ok. 1,5 mln zł, Muzeum Narodowe we Wrocławiu – na 8 mln zł, przy czym wiązało się to również z zamknięciem na czas remontu najbardziej „dochodowego” oddziału, mieszczącego Panoramę Racławicką. Muzeum Architektury wyliczyło, że wpływy z działalności własnej zmniejszyły się o 49% w stosunku do roku 2019, warszawska Zachęta straty wycenia na 35%, a krakowski MOCAK podaje, że sama tylko sprzedaż biletów spadła o ok. 59%.
To artykuł, do którego dostęp mają prenumeratorzy cyfrowej „Architektury-murator”.Chcesz dalej czytać ten tekst?