Biblioteka Narodowa: modernizacja czytelni Biblioteki Narodowej w Warszawie
W czytelniach Biblioteki Narodowej po modernizacji mieści się czterokrotnie więcej książek. Efektowne, zalane naturalnym światłem przestrzenie, których wystrój koresponduje z historycznymi wnętrzami, zaprojektowała pracownia Konior Studio.

Co znajdziesz w artykule:
1. Modernizacja czytelni Biblioteki Narodowej
2. Biblioteka Narodowa: historia budynku Biblioteki Narodowej w Warszawie
Modernizacja czytelni Biblioteki Narodowej
Od 24 lutego będzie można korzystać z nowych przestrzeni Biblioteki Narodowej. Modernizacja czytelni zajęła w sumie sześć lat. Konkurs na ich projekt został rozstrzygnięty w 2015 roku. Zwyciężyła pracownia Konior Studio. Przeprowadzone już na etapie konkursu analizy wykazały, że zunifikowany język modernistycznej architektury niesie za sobą pewne ograniczenia. Modułowość i powtarzalność wprowadza uporządkowanie, ale bez postawienia akcentów we właściwym miejscu jednakowa przestrzeń pozostaje niezrozumiała. Stało się oczywiste, że obiekt w dotychczasowej formie nie będzie funkcjonować jako współczesna czytelnia, z której można korzystać w wygodny sposób. Główną ideą stało się założenie, by budynek biblioteki zachował wszystkie dotychczasowe zalety i modernistyczny charakter, a jednocześnie stał się bardziej intuicyjny, ergonomiczny i ekologiczny. Postanowiliśmy nadać wnętrzom czytelni nową, właściwą hierarchię, a dzięki użytym materiałom podkreślić rangę siedziby jednej z najważniejszych instytucji kultury w Polsce – pisali o koncepcji w „A-m” 12/2021 Tomasz Konior i Marcin Piotrowski.
Czytaj też: Przebudowa Biblioteki Narodowej w Warszawie |
Architekci założyli, że najważniejszą strefą biblioteki stanie się odtąd przestrzeń na przecięciu osi wejścia głównego oraz osi czytelni. W miejscu istniejącego dziedzińca V i wentylatorowni zaprojektowali przekrytą świetlikiem, dwukondygnacyjną salę o indywidualnym charakterze. Wykorzystali tu m.in. miedź, stal, naturalne drewno i kamień. Już od samego wejścia uwagę zwraca sufit z miedzianej siatki i efektowna lada recepcyjna wyznaczająca granicę między strefą publiczną a strefą czytelni. Całość dopełniają cztery wewnętrzne ogrody, każdy o odmiennej stylistyce, ze specjalnie dobraną roślinnością zmieniającą się wraz z porami roku.

Po modernizacji czytelnie Biblioteki Narodowej są trzykrotnie większe i dysponują prawie 400 miejscami siedzącymi. Znajdzie się tu także czterokrotnie więcej książek z wolnym dostępem dla czytelników. Biblioteka Narodowa po modernizacji stała się też oczywiście dostępna dla osób z niepełnosprawnościami, zaprojektowano bowiem przestrzeń bez barier architektonicznych. Przy wejściu, w Czytelni Prasy będzie można przeglądać najnowsze numery gazet i czasopism, korzystać z internetu oraz zasobów cyfrowych Biblioteki Narodowej. To miejsce otwarte dla każdego, nie jest wymagana karta czytelnika. Z Czytelni Dolnej, do której prowadzą spiralne schody, będą korzystać osoby ceniące światło słoneczne. Czytelnia Nowości oferuje codziennie aktualizowane ostatnie publikacje. Obok, w Czytelni Encyklopedii i Słowników, będzie można skorzystać z dawnych encyklopedii i słowników. Największą z czytelń jest, umożliwiająca również wolny dostęp do półek, Czytelnia Górna z niemal kompletnymi zbiorami z historii i literatury pięknej. Z Czytelni Górnej można przejść się do Czytelni Załuskich, nazwanej na cześć założycieli Biblioteki, z największą w Polsce kolekcją zbiorów bibliologicznych. Rękopisy, starodruki i cymelia wraz z dawnymi katalogami bibliotek z całego świata będą udostępniane w jedynej czytelni zamkniętej, Czytelni Zasobu Wieczystego. Dla użytkowników do dyspozycji pozostają również Czytelnia Kartograficzna, Czytelnia Muzyczna oraz Czytelnia Nagrań Dźwiękowych i Audiowizualnych – czytamy w informacji prasowej.

Biblioteka Narodowa: historia budynku Biblioteki Narodowej w Warszawie
Gmach główny Biblioteki Narodowej przy al. Niepodległości 213 powstał według projektu architekta Stanisława Fijałkowskiego z zespołem. Konkurs architektoniczny na koncepcję budynku warszawski oddział SARP przeprowadził na zlecenie Społecznego Funduszu Odbudowy Kraju i Stolicy jeszcze w 1963 roku. Pierwsze miejsce zdobyła praca Stanisława Fijałkowskiego (architektura i urbanistyka), Zbigniewa Nowaka (konstrukcja), Stanisława Dzendzla (instalacje sanitarne) i Mariana Pataja (instalacje elektryczne). Podstawową wartość projektu stanowi jedność prawidłowo zorganizowanej funkcji z dobrą koncepcją przestrzenną obiektu – czytamy w uzasadnieniu („Architektura” 11/1963). Jak pisał dalej o propozycji Fijałkowskiego jeden z jurorów, Wojciech Onitzch, projekt wybrany do realizacji stał się przedmiotem dalszych studiów, zmierzających do uzyskania elastyczności, jaka musi cechować bibliotekę jutra.
Ciągły brak środków powodował jednak, że – jak wspominał Fijałkowski w „A-m” 04/2014 – realizacja biblioteki jutra rozciągnięta była w czasie i przypominała drogę przez mękę. „Męka” dotyczyła dochodzenia do optymalnych rozwiązań. Nie tylko na dziś, ale i na przyszłość – aby nie burzyć, żeby znów zbudować coś nowego. By to osiągnąć, wystarczy zastosować odpowiednie rozwiązania projektowe. Decydenci nie rozumieli konieczności użycia okien aluminiowych, żwirowych stropodachów czy wykorzystania automatycznego transportu książki. Mówili, że w bibliotekach przecież jest winda – pani z obsługi pójdzie, wyszuka, przyniesie.
Realizację Biblioteki Narodowej przy Polu Mokotowskim rozpoczęto w 1977 roku, by po 6 latach oddać do użytku pierwszy z trzech planowanych budynków. Drugą część ukończono w 1986 roku, a w 1995 roku udostępniono Czytelnię Ogólną. Jednak już w pierwszej dekadzie XXI wieku konieczne okazała się nie tylko zmiana przechowywania i udostępniania zbiorów, ale też warunków technicznych samego budynku.

W pierwszym etapie, pod nadzorem Stanisława Fijałkowskiego, odnowiono elewacje, poszerzono wejście główne, wymieniono okna i ściany kurtynowe, a także zamontowano nowe kaloryfery i energooszczędne oświetlenie. W 2011 roku okazało się, że w budynku trzeba wprowadzić pewne udoskonalenia. Mimo że nie startowałem w żadnym konkursie na najtańszą dokumentację, zgłosiłem swój akces za właściwie symboliczny zwrot kosztów. Kontrolowałem nie tylko projekt, ale i realizację. Dziś idąc alejami na Polu Mokotowskim, widzimy jak gdyby dwa światy. Świat istniejącej pięknej zieleni zachowanej przy projektowaniu, i drugi odbity w na nowo zrobionych płaszczyznach. Obecne przegrody mają również nową jakość izolacyjną. Dziś nie jest szczególnie trudno zaprojektować aluminiową fasadę. Problemem jest raczej nadanie jej indywidualnego charakteru. Wyobrażam sobie, że w poprzednim ustroju, ze względu na niedobór materiałów, zastosowanie takich rozwiązań wiązało się z szeregiem zabiegów. Aluminium miało być używane tylko na garnki. Dzięki zaradnym posunięciom dyrekcji biblioteki i jej dyrektora administracyjnego udało nam się dotrzeć do huty w Zabrzu. Jednak jej dyrektor generalny odprawił nas po pięciu minutach. Kiedy już mieliśmy wyjechać z niczym, w sąsiednich drzwiach pojawiła się osoba, która, żeby przez nie przejść, musiała schylać głowę. Okazało się, że jest to siatkarz zajmujący kierownicze stanowisko w hucie, a dyrektor administracyjny Biblioteki Narodowej był międzynarodowym sędzią siatkarskim. I dopiero ten siatkarz podyktował nam odpowiednie podanie o udostępnienie zwrotów aluminiowych elementów, z których później dobieraliśmy co się dało, by zastosować na fasady – wspominał po latach Fijałkowski w rozmowie z „A-m”.
Kolejny etap prac wykonano już według konkursowego projektu Konior Studio. Modernizacja czytelni Biblioteki Narodowej rozpoczęła się w sierpniu 2018 roku, a zakończyła w roku 2022.
co tydzień nowa porcja najświeższych architektonicznych newsów z Polski i ze świata!