Chmielna 25 to jedna z wielu plomb architektonicznych wzniesionych w ostatnich latach w Warszawie. Niedaleki Nowy Dom Braci Jabłkowskich, Vitkac czy Wolf Bracka to tylko kilka przykładów nowych budynków, które wpływają na kształt i wizerunek śródmieścia. W jaki sposób wymienione realizacje wpisują się w historyczną tkankę miasta i jak odnoszą się do zastanego kontekstu to pytania, które zadajemy w kwietniowej "Architekturze-murator". Obok krytycznych opinii biurowcu Chmielna 25 i plombie architektonicznej Hożej 55, prezentujemy zestawienie dwudziestu nowych warszawskich kamienic.
Budynek przy Chmielnej 25 zdecydowanie wyróżnia się z otoczenia. Położony w jej najbardziej uczęszczanym miejscu, zwraca uwagę przechodnia rozwiązaniem fasady o agresywnej, ekstrawaganckiej architekturze, która w założeniu miała zmienić i wzmocnić obecny wizerunek tej ulicy. Efekt uzyskano poprzez nadanie ścianie frontowej wyrazistej tektoniki i zaskakującej, kojarzącej się z reklamą, kolorystyki. Ekspresyjną formę elewacji podkreślają użyte materiały nawiązujące fragmentami do samochodowych świateł odblaskowych, co przy zmieniającej się iluminacji obiektu wywołuje skojarzenia z migotliwością wielkomiejskiej ulicy. Dodatkowym efektem, wynikającym z zastosowania pochyłych płaszczyzn szklanych, stały się lustrzane odbicia fragmentów przestrzeni poniżej i fasad sąsiednich budynków.
Fragment tekstu Krzysztofa Domaradzkiego "Poszukiwanie tożsamości miejsca" opublikowanego w "Architekturze-murator" nr 4/2014