Nazwa obiektu | Siedziba Podstrefy Jastrzębsko–Żorskiej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz Muzeum Miejskie w Żorach |
Adres obiektu | Żory, ul. Muzealna 1 |
Autorzy | AIR Jurkowscy Architekci Biuro Autorskie, architekci Ryszard Jurkowski (główny projektant), Łukasz Niewiara |
Współpraca autorska | architekci Marek Gawron, Łukasz Brandys |
Architektura wnętrz | (muzealnych) AIR Jurkowscy Architekci Biuro Autorskie |
Architektura krajobrazu | AIR Jurkowscy Architekci Biuro Autorskie, architekt Łukasz Niewiara |
Konstrukcja | Pracowania Projektowa PIK, Lucjan Cylupa |
Generalny wykonawca | Chemobudowa Kraków – Zespół kontraktów Oświęcim |
Inwestor | Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna |
Powierzchnia terenu | 3144.0 m² |
Powierzchnia zabudowy | 851.0 m² |
Powierzchnia użytkowa | 1722.0 m² |
Powierzchnia całkowita | 2254.0 m² |
Kubatura | 8505.0 m³ |
Projekt | 2009 (konkursowy), 2011 (wykonawczy) |
Data realizacji (początek) | 2012 |
Data realizacji (koniec) | 2013 |
Koszt inwestycji | 13 000 000 PLN netto |
Muzeum Miejskie w Żorach od 2000 roku działało przy lokalnym ośrodku kultury. Okazją do uzyskania własnej siedziby stała się przebudowa ponadstuletniej willi dla potrzeb Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ta instytucja, w której udziały ma Skarb Państwa, już od niemal dwóch dziesięcioleci promuje i wspiera procesy restrukturyzacji ciężkiego przemysłu, z jakiego słynął niegdyś Śląsk. Dzięki swej działalności tworzy też nowe miejsca pracy, co korzystnie wpływa na rozwój lokalnych społeczności. Żory, przez wiele lat odgrywające rolę sypialni dla robotników śląskich zakładów i kopalń, zyskały za jej sprawą „drugi oddech”.
To tu ulokowano siedzibę Podstrefy Jastrzębsko-Żorskiej. Wybrano do tego celu znajdującą się w opłakanym stanie technicznym willę, którą w 1908 roku wybudował Ferdynand Haering, ówczesny zastępca burmistrza miasta. Początkowo planowano przeznaczenie całego obiektu na cele administracyjne, lecz z biegiem czasu władze spółki i urzędu miasta doszły do porozumienia, aby w rozbudowanej części znalazła się siedziba muzeum. Działalność Specjalnej Strefy Ekonomicznej oprócz gospodarczej i komercyjnej została poszerzona o kulturalny mecenat. Ostatecznie w odremontowanej willi na dwóch górnych piętrach znalazły się pomieszczenia biurowe. W piwnicach planuje się komercyjną działalność gastronomiczną, a cały parter i nowy budynek przeznaczono na funkcje muzealne.
Projektanci postawili sobie za cel wyeksponowanie urody stuletniego obiektu i schowanie nowej kubatury pomiędzy okazałym starodrzewem jej ogrodu. Krańce dobudowanej części wyznaczają więc stuletnie jesiony i buki, a ściany muzealnych galerii obsypano ziemnymi skarpami tak, że od strony otaczających ulic poza ceglaną willą widać głównie obsadzone zielenią skarpy i drzewa. Lecz architektura nowego muzeum wcale nie dąży do całkowitej nieobecności. Wręcz przeciwnie – porośnięty roślinnością dach i ziemne skarpy stały się równoprawnymi podmiotami architektury tak jak szklane i betonowe ściany, świetliki i kominy. Nawet mury oporowe wijące się wokół starodrzewu zostały wprzęgnięte w finezyjnie kształtowaną kompozycję. Jej elementy tworzą wrażenie miniaturowych budowli ogrodowych: pergoli, murów, labiryntów przejść, pomnikowych, kolumn itp.
Pod ogrodem, ale wcale nie pod ziemią, umieszczono dwie nowe galerie wystawowe rozdzielone holem głównym muzeum. Wewnętrzne przestrzenie artykułowane są gęstymi podziałami betonowych filarów i belek. Naturalne światło dociera tu z dziedzińców i ukrytego między filarami świetlika dachowego. Zbudowany całkowicie ze szkła łącznik zapewnia komunikację z muzealnymi pomieszczeniami na parterze odnowionej willi. Jednak najokazalszym w kompleksie szklanym elementem jest zrealizowana na tyłach zabytkowego obiektu nowa klatka schodowa. Jej szklana obudowa zawieszona jest na klejonych ze szkła cięgnach umocowanych do stalowych wsporników u szczytu żelbetowej konstrukcji półkowych schodów. Prosty architektoniczny temat uzyskał tu wybujałe technicznie rozwinięcie.
Lubię takie małe tematy – wyznaje autor Ryszard Jurkowski. One są niezwykle wdzięczne. Wielką satysfakcję daje praca dla małej społeczności, gdy widzisz, jak mieszkańcy to przeżywają.
Muzeum w Żorach jako jedno z nielicznych w Polsce posiada kolekcje zbiorów afrykanistycznych. Może ten widoczny na zewnątrz zbiór nieoczekiwanych elementów architektonicznych, który stworzył tę skrzącą się od różnorodnych detali kompozycję jest dobrą zapowiedzią egzotycznych eksponatów, jakie czekają na odwiedzających we wnętrzach?
Założenia autorskie:
Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna biura wszystkich swoich filii lokuje w historycznych obiektach. Nie inaczej było w przypadku podstrefy w obszarze wyznaczonym m.in. przez miasta Żory i Jastrzębie-Zdrój. Tu do zagospodarowania była eklektyczna willa miejska z początku XX wieku.
Konkurs na adaptację i rozbudowę zabytku na funkcję biurowo-konferencyjną KSSE zorganizowała w 2009 roku. Budynek ten, bogato zdobiony obramieniami drzwi i okien, pilastrami i gzymsami, ma niezwykle indywidualny charakter. Z tego też powodu dodany już po rozstrzygnięciu konkursu program muzeum miejskiego zlokalizowaliśmy w skrzydle w kształcie porośniętego trawą kopca, przylegającego do dawnej willi.
O wyrazie architektonicznym zaprojektowanego kompleksu decyduje tym samym kontrast między historycznością i śląskością zabytkowego obiektu a współcześnie stylizowaną zabudową z betonu, szkła i stali. Zasadnicza idea projektu – aby istniejąca, odrestaurowana willa wciąż dominowała w otaczającym ją ogrodzie – pozwoliła na takie jego zagospodarowanie, że zdewastowanemu obszarowi w krajobrazie średniowiecznego miasta nadano walory wysokiej jakości przestrzeni publicznej.