Spis treści
- JUSTYNA SWOSZOWSKA – poszanowanie historii i przyrody docenione
- Wpływ zastanego otoczenia i autorskiej wizji
- Forma Villi Redan – nowoczesny „czworak”
- MACIEJ FRANTA – historia parku Redena w Chorzowie
- Drewniany kościół z Knurowa i kompleks Sztygarka
- Dawna kopalnia, schron, dawna restauracja parkowa
- Dzielnica Chorzowa Góra Redena
- Posadowienie / szkody górnicze
- Osiem apartamentów w czterech niezależnych częściach budynku
- Wyposażenie instalacyjne oraz wykończenie
- Dlaczego pod willą są miejsca parkingowe?
- Dlaczego nie wprowadzono zieleni na samym terenie willi?
Justyna Swoszowska – WILLA W PARKU NA WYNAJEM
Jest przenicowaniem założenia tradycyjnego, miejskiego kwartału mieszkaniowego – współczesną reinterpretacją tradycyjnego czworaka.
JUSTYNA SWOSZOWSKA – poszanowanie historii i przyrody docenione
Villa Reden jest doskonałym przykładem architektury projektowanej z poszanowaniem kontekstu historycznego i organicznie wpisującej się w przyrodę. Jej wartość potwierdzają nominacje do kilku prestiżowych nagród architektonicznych oraz otrzymanie Grand Prix DNA Paris Design Awards 2021 w kategorii architektura. Widoczne w Villi Reden projektowanie kontekstualne powinno mieć pierwszorzędne znaczenie we współczesnej architekturze. Niestety dzisiaj o dostępności przestrzeni decydują wymogi ekonomiczne, a nie koncepcje architektoniczne. Dlatego otoczenie willi chowa się za ogrodzeniem, a sąsiedni zabytkowy pawilon mieści ekskluzywne biura zamiast tętnić życiem parkowej kawiarni.
Czytaj też:
Wpływ zastanego otoczenia i autorskiej wizji
Otoczenie wpłynęło na:
- wysokość,
- artykulację elewacji,
- dobór materiałów
- i kolorystykę budynku.
Forma bryły jest zdeterminowana nie tylko przez uwarunkowania kontekstu, ale również przez autorską ideę budynku mieszkalnego. Maciej Franta, tłumacząc genezę projektu, stwierdził, że bezpośrednią inspiracją dla jego pomysłu był park. Koncepcja budynku wynika z założenia, że mieszkanie powinno łączyć pragmatyczną użyteczność ze zmysłową przyjemnością. Na co dzień zaspokaja ono potrzeby funkcjonalne, podczas urlopu czy na wakacjach kojarzy się natomiast z przyjemnymi doznaniami, pięknym otoczeniem, bliskością natury, siedzeniem na rozległym tarasie kawiarni, odpoczynkiem w ogrodowej altanie, bujaniem się na hamaku, podróżą statkiem itp. Villa Reden ma zatem łączyć cechy funkcjonalnego mieszkania z wrażeniami kojarzącymi się z wakacjami.
Czytaj też:
Forma Villi Redan – nowoczesny „czworak”
Budynek uniesiony jest na słupach, dzięki czemu w przyziemiu znaleziono miejsce dla samochodów. Architekci celowo podnieśli poziom mieszkalny, by zapobiec zawłaszczaniu przestrzeni przez ogródki prywatne. Obiekt złożony jest z czterech niezależnych czteromieszkaniowych segmentów otaczających wąski dziedziniec, z którego wchodzi się do klatek schodowych. Każdy z segmentów ułożony jest w taki sposób, by zapewnić mieszkańcom intymność i jak najlepsze doświetlenie pokoi. Dokoła wszystkich kondygnacji wije się przestronny, zadaszony taras, na który można wyjść z każdego pokoju. Budynek przenika się z przyrodą. Podłogi w pokojach i na tarasach wyłożone są drewnianymi, szerokimi deskami, które doskonale harmonizują z pniami otaczających drzew, których gałęzie sięgają w głąb balkonów. Mieszkania przygotowane pod wynajem zaprojektowane są z minimalistycznym wyczuciem smaku, z dbałością o najdrobniejszy detal. Intymność mieszkańców zapewniają zasłony nieprzepuszczające światła, które spływają ze szczelin ukrytych w suficie. Zastosowane w mieszkaniach rozwiązania są takie same, różnią się tylko kolorystyką.
Z ZAŁOŻEŃ AUTORSKICH
Główną inspiracją przy projektowaniu budynku była idea przyjemności użytkowania. Nasza refleksja dotycząca obserwacji obecnego rynku mieszkaniowego sprowadziła się do wniosku, że kupno lub posiadanie mieszkania zamiast kojarzyć się pozytywnie, stało się „złem koniecznym”, wynikającym z obowiązku zainwestowania środków w nieruchomość. Wpadliśmy więc na pomysł, że należy wrócić do podstaw związanych z tym, czym jest mieszkanie, czyli przyjemności mieszkania i jego użytkowania. Poszukiwania rozpoczęły się od tego, co nam tak naprawdę sprawia radość uznaliśmy, że jest to kontekst związany ze spędzaniem wolnego czasu lub wakacjami – Maciej Franta
Zobacz też:
Maciej Franta – O PROJKTOWANIU VILLI REDEN
MACIEJ FRANTA – historia parku Redena w Chorzowie
Rejon inwestycji to obszar znajdujący się w północno-wschodniej części Chorzowa, w dzielnicy nazywanej Górą Redena, w zabytkowym parku Redena o powierzchni 6,72 ha. Park założono w 1874 roku jako teren zielony, w latach 1898-1907 wybudowano restaurację, zakład ogrodniczy oraz szklarnię. Od 1913 roku założenie powiększono o kolejne 10 ha obszaru leśnego. W późniejszym okresie wyposażono go w dodatkowe funkcje takie jak: obiekty sportowe i rekreacyjne oraz hotelowe. Wraz z ekspansją gospodarczą Chorzowa oraz napływem ludności i wzrastającymi potrzebami mieszkaniowymi teren przestał zaspokajać oczekiwania i potrzeby mieszkańców, podjęto więc decyzję o realizacji w jego bezpośrednim sąsiedztwie dużo większego założenia parkowego (ponad 600 ha) – Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku (obecnie Park Śląski).
Czytaj też:
Drewniany kościół z Knurowa i kompleks Sztygarka
Od strony północnej sąsiaduje z drewnianym kościołem przeniesionym tu w roku 1935 z Knurowa. Zabytkowy budynek estetycznie odznacza się od sąsiedniej zabudowy dzięki charakterystycznemu wykończeniu z drewna w kolorze czarnym i bardzo wyrazistej formie. W dalszej perspektywie, od strony północnej teren sąsiaduje z poprzemysłowym kompleksem Sztygarka i zabytkowym betonowym szybem wyciągowym Prezydent, które w ostatnich latach zostały zrewitalizowane. Aktualnie mieści się tam restauracja oraz klub muzyczny.
Dawna kopalnia, schron, dawna restauracja parkowa
Otoczenie dawnej kopalni pełni funkcje rekreacyjno-parkowe i stanowi kontynuację korytarza zieleni Parku Redena oraz Parku Śląskiego w kierunku centrum Chorzowa. Od strony wschodniej znajduje się wielkoskalowy zbiornik wodny, dawny schron przeciwlotniczy. Wykonany w surowym betonie oraz porośnięty zielenią obiekt doskonale kamufluje się w otoczeniu i stanowi tło dla projektowanej architektury. Od strony południowej, w bezpośrednim sąsiedztwie projektowanej Villi Reden, znajduje się zabytkowy budynek dawnej restauracji parkowej. Obiekt wykonany został w konstrukcji murowanej ze stropami oraz dachem w konstrukcji drewnianej. Elewacje wykończone są w klinkierze, a jego forma ma urozmaicony kształt wynikający z pierwotnej funkcji. Obecna kubatura jest zmieniona względem oryginalnej – zniknęła część jednego skrzydła oraz wieża. W późniejszym okresie budynek zmieniał funkcje a w latach 90. stał się siedzibą znanego klubu muzycznego. Po sprzedaży kompleksu nowemu inwestorowi zmieniono jego funkcję na biurową i nazwany został Redenberg.
Dzielnica Chorzowa Góra Redena
Bardzo ważne w tej lokalizacji jest również sąsiedztwo oraz charakter zabudowy od strony zachodniej, który stanowi przeważającą część w tej okolicy. Teren Góry Redena historycznie zabudowywany był niewielkimi budynkami jedno- i wielorodzinnymi. Szczególnie dobra architektura powstawała w tym rejonie w okresie międzywojennym stąd, możemy zaobserwować klasyczne przykłady z tamtego okresu – proste bryły wyważone w proporcji, często z zaokrąglonymi balkonami lub ścianami. Całości kompozycji i kontekstu otoczenia dopełnia ścisłe sąsiedztwo zieleni. W szczególności zwrócić należy uwagę, że działka inwestycji otoczona została bardzo dorodnym drzewostanem o dużej skali, który stał się między innymi inspiracją do stworzenia Villi Reden.
Posadowienie / szkody górnicze
Historycznie rejon Góry Redena był narażony na eksploatację węgla na płytkich pokładach bez odpowiedniego nadzoru stąd bardzo wysokie ryzyko pustek pod powierzchnią terenu. Po przeprowadzeniu badań potwierdziły się nasze przypuszczenia. Okazało się, że pod częścią budynku znajduje się zawalona pustka po płytkim wydobyciu węgla kamiennego. Najskuteczniejszym rozwiązaniem pod względem technicznym było zastosowanie płyty fundamentowej pod całym budynkiem. Niestety metoda ta nie należała do najtańszych. Po kalkulacji kosztów tuż przed rozpoczęciem prac związanych z posadowieniem zdecydowaliśmy o zmianie rodzaju fundamentów budynku. Przeprojektowaliśmy je na bardzo skomplikowany i zróżnicowany układ stóp fundamentowych o różnych wymiarach, posadowionych na różnych poziomach oraz stężonych poprzecznymi, przekątniowymi ławami i ściągami.
Osiem apartamentów w czterech niezależnych częściach budynku
Obiekt, mimo iż wygląda na jeden spójny apartamentowiec, został zaprojektowany jako zespół czterech dwukondygnacyjnych budynków mieszkalnych podzielonych na cztery niezależnie funkcjonujące części, w których znajduje się w sumie osiem apartamentów. Parter budynku to w większości przestrzeń pusta służąca jako część wspólna dla wszystkich mieszkańców oraz strefa wejść do budynków wraz z pomieszczeniami technicznymi (wymiennikownia, przyłącze energetyczne, wodomierz). Każda z części ma niezależne wejście w postaci klatki schodowej, która prowadzi do dwóch lokali. Każdy z nich zaprojektowano tak, aby na całym obwodzie zewnętrznym miał dostęp do tarasu o różnych szerokościach oraz do patio, które dodatkowo doświetla strefy wejścia do mieszkań oraz łazienki.
Wyposażenie instalacyjne oraz wykończenie
Budynek wyposażono w wentylację mechaniczną hybrydową zapewniającą odpowiednią wymianę powietrza we wszystkich pomieszczeniach, ogrzewanie podłogowe zasilane z wymiennikowni oraz standardowe wyposażenie instalacji elektrycznej. Na zewnątrz zamontowano ukierunkowane źródła światła stanowiące iluminację balkonów i otaczającego drzewostanu. Tarasy wyposażono w wykonane w konstrukcji stalowej balustrady, które z uwagi na bardzo urozmaicony kształt budynku, wymagały dużego doświadczenia od wykonawcy, gdyż każdy zaokrąglony narożnik ma inny promień zgięcia.
Zobacz też:
Z WYWIADU Z MAJĄ MOZGĄ-GÓRECKĄ
Dlaczego pod willą są miejsca parkingowe?
W założeniu nie miało tam być miejsc parkingowych, tylko przestrzeń wspólna: patio, trochę zieleni, stojaki dla rowerów, mała architektura. Później, pod wpływem próśb inwestora, umieściliśmy w projekcie ten element. Plusem jest to, że mieszkańcy wolą zostawiać samochody obok budynku ze względu na pewną uciążliwość manewrowania między słupami. Szerokość wjazdu jest tam mniejsza niż w tradycyjnej bramie garażowej. Zazwyczaj korzysta więc z tego parkingu niewielu kierowców.
Dlaczego nie wprowadzono zieleni na samym terenie willi?
Jeśli chodzi o zieleń, to rzeczywiście mogłaby uplastycznić budynek. Jednak z drugiej strony, jeśli wziąć pod uwagę kontekst, nie wydaje się ona konieczna. Postawiliśmy zwartą, mocną, wyrazistą bryłę w środku starodrzewia. Przyjemny jest ten kontrast przestrzeni uporządkowanej i miękkiego tła – szkoda byłoby go zakłócić. W najbliższym i nieco dalszym otoczeniu mamy naturalny ogród. Rośliny są też na skarpie – stojąc na tarasie, można nawet przytulić drzewo.
Zobacz też:
Oprac. Anna Żmijewska, Julia Jankowska