W listopadzie 2015 roku, staraniem Muzeum Narodowego w Krakowie, wydano książkę Bożeny Kostuch poświęconą ceramice w architekturze i mozaikom na terenie Małopolski. To pasjonujące opracowanie tematu, jakim jest plastyka architektoniczna w dobie PRL-u. Publikacja przypomina pracę Pawła Giergonia o powojennej mozaice warszawskiej (Muzeum Powstania Warszawskiego 2014), gdyż stanowi przewodnik po miejscach i obiektach. Jednak swoim zasięgiem obejmuje znacznie większy obszar niż jedno miasto i jego poszczególne dzielnice. Prowadzi nas na tereny poza Krakowem, do małych miast i odległych wsi (32 miejsca). Wszystkie wymienione budynki wykonane zostały po drugiej wojnie światowej – do 1993 roku, jako nowoczesne, prestiżowe inwestycje państwowe. Autorka celowo pominęła obiekty sakralne oraz budownictwo indywidualne, bo wymagałyby one odrębnego opracowania. Opisuje zachowane i nieistniejące realizacje ceramiczne i mozaiki rozsiane na obszarze całej Małopolski. Często zebranie informacji na ich temat wymagało niemalże detektywistycznego zacięcia i tropienia śladów na podstawie opisów i skrawków pamięci ludzkiej. Stąd prace nad książką trwały kilka lat.
Nazwisko Bożeny Kostuch, zawodowo związanej z działem ceramiki Muzeum Narodowego w Krakowie, gwarantuje wysoki poziom merytoryczny i naukowy. W książce znalazły się noty katalogowe i biogramy artystów, indeksy, spisy literatury przedmiotu oraz liczne zdjęcia. Wybór obejmuje ponad 150 obiektów. Przy każdym z nich, oprócz danych dotyczących lokalizacji, datowania i nazwiska autora, zamieszczono krótką historię powstania mozaiki oraz jej szczegółowy opis z podaniem techniki wykonania i wymiarów. Na końcu znajdziemy spis wybranych wycinków prasowych i archiwaliów. Podobnie potraktowane zostały kompozycje dziś już nieistniejące bądź ukryte pod warstwami tynku czy ociepleniami. Książka ukazuje fenomen, jakim w latach 50. i 60. XX wieku była stosowana powszechnie w architekturze ceramika – zarówno na elewacjach, jak i we wnętrzach – oraz różnorodne techniki mozaiki wykorzystujące szkło, materiały organiczne, mieszane i nowe techniki eksperymentalne.
Ich autorami byli zwykle artyści urodzeni przed drugą wojną, studiujący na krakowskich uczelniach w latach 50. XX wieku. Wśród 92 wymienionych twórców przeważnie są malarze i rzeźbiarze, rzadziej architekci i projektanci wnętrz. Prawie na równi kobiety i mężczyźni, cała plejada znanych nazwisk zarówno warszawskich (Hanna i Gabriel Rechowiczowie, Kazimierz Gąsiorowski), jak i bardziej lokalnych, gwarantujących wysoki poziom wykonania prac. To także nowatorskie prace małżeństwa Husarskich („piropiktura”) i tzw. „łysogórski eksperyment” – płyty ceramiczne realizowane od 1960 roku w Spółdzielni Kamionka w Łysej Górze z udziałem Bolesława Książka.
Wybierając się na południe Polski, warto zobaczyć gigantyczną kompozycję w holu kina Kijów w Krakowie (ponad 300 m2), czy obiekty sanatoryjne i wczasowe w dawnych beskidzkich kurortach: Muszynie i Muszynie-Złockiem, Krynicy, Rabce, Szczawnicy, Zakopanem. A także dworce, teatry, kina, sklepy, szkoły, baseny – miejsca, gdzie duże powierzchnie przemawiały za użyciem ceramiki jako trwałego, taniego materiału, sprzyjającego utrzymaniu czystości i odpornego na warunki klimatyczne. I co więcej, nawet po latach zachowującego niezmieniony kolor i blask.