Kinga Nettmann-Multanowska, „Warszawa rysuje Skopje”, Fundacja Centrum Architektury, 2022
Listę polecanych książek na wakacje otwiera „Warszawa rysuje Skopje” Kingi Nettmann-Multanowskiej. Autorka, od lat niestrudzenie badająca polskie wątki na terenie Gruzji i Macedonii Północnej, odkrywa przed czytelnikiem wciąż mało znaną historię udziału architektów z Polski w odbudowie Skopje po tragicznym trzęsieniu ziemi z 1963 roku. Pracujący w Macedonii zespół tworzyli ludzie o wyjątkowych życiorysach – m.in. Stanisław „Agaton” Jankowski, Stanisław „Orsza” Broniewski, Bohdan Jastrzębski, Zbigniew Galperyn, Kazimierz Marczewski czy Juliusz Wilski. Dyrektorem projektu planu ogólnego Skopje z ramienia Funduszu Specjalnego ONZ był z kolei Adolf Ciborowski, a autorami charakterystycznego, usytuowanego na wzgórzu gmachu Muzeum Sztuki Nowoczesnej – zespół „Tygrysów”, czyli Wacław Kłyszewski, Jerzy Mokrzyński i Eugeniusz Wierzbicki. Warszawscy urbaniści współpracowali tam z międzynarodowymi sławami, jak Constantinos Doxiadis, Kenzō Tange czy Arata Isozaki.Książka „Warszawa rysuje Skopje”ma formę reportażu historycznego, zawierającego przeprowadzone w ostatnich latach wywiady z ostatnimi żyjącymi architektami i urbanistami współtworzącymi miasto. Opowieść bazuje na bogatym i unikalnym materiale archiwalnym – zdjęciach, pamiętnikach, listach, dokumentach, m.in. z archiwum MSZ, w tym sprawozdaniach i szyfrogramach.
„Archiprzewodnik po Polsce”, Robert Konieczny, Tomasz Malkowski, Wydawnictwo Pascal, 2022
Wśród rekomendowanych przez nas książek na wakacje nie mogło zabraknąć „Archiprzewodnika po Polsce” Roberta Koniecznego i Tomasza Malkowskiego. Autorzy tym razem zabierają nas w podróż po polskich miastach i miasteczkach, wskazując zarówno przełomowe gmachy publiczne, jak i domy jednorodzinne czy obiekty małej architektury. W publikacji na 432 stronach znalazło się 112 obiektów, od przykładów małej architektury, przez domy jednorodzinne, aż po wielkie gmachy publiczne muzeów, filharmonii czy wieżowce biurowe.
Czytaj też: Lista nieobecności: Janusz Sepioł o Archiprzewodniku Roberta Koniecznego i Tomasza Malkowskiego |
Nasz Archiprzewodnik ma ambicję być panoramą całej Polski, nie tylko jakiegoś wybranego regionu, ale i szeroko pojętej współczesności, rozciągniętej na ostatnie 40 lat. Stąd tak pokaźna objętość książki. Jak w poprzednim Archiprzewodniku publikacja ma formę naszych wspólnych rozmów. Dyskutujemy z Robertem o każdym z prezentowanych budynków, jednak pozostawiamy czytelnikowi przestrzeń na wyrobienie własnego zdania. Książka jest również albumem do nieśpiesznego kartkowania, w którym wielkoformatowe, starannie przez nas dobrane zdjęcia, oddają atmosferę omawianych dzieł architektury – wyjaśnia ideę książki Tomasz Malkowski.
Agata Twardoch, „Architektki. Czy kobiety zaprojektują lepsze miasta?”, W.A.B., 2022
Warto sięgnąć też po „Architektki” Agaty Twardoch. Nie jest to kolejna książka pokazująca światu, że kobietom jest gorzej. To książka, która powstała, żeby wzmocnić kobiece wzorce branży architektonicznej i pokazać, jak wiele jest architektek, urbanistek i ekspertek związanych z kreowaniem środowiska architektonicznego zasługujących na to, by świat zobaczył ich osiągnięcia. I z ambicji sfeminizowania dyskursu architektonicznego. Publikacja zawiera 19 rozmów z 24 kobietami. Część z nich publikowaliśmy na łamach miesięcznika „Architektura-murator” w latach 2020–2021. Teraz, zebrane w jednym tomie i uzupełnione o kolejne, ukazały się nakładem Wydawnictwa W.A.B. W rozmowach z Agatą Twardoch reprezentantki branży architektonicznej opowiadają m.in. o swojej edukacji i karierze w świecie, w którego centrum wciąż stawiany jest mężczyzna, o tym, jak patriarchalne stereotypy wpływają na ich zawodową codzienność. Poruszają temat kobiecego spojrzenia na architekturę i szukają odpowiedzi na pytanie, czy kobiety zaprojektują lepsze miasta.
„Alina Scholtz. Projektantka warszawskiej zieleni”, Muzeum Warszawy, 2022
Pozostając w temacie kobiecego spojrzenia na architekturę i miasto, gorąco polecamy też książkę „Alina Scholtz. Projektantka warszawskiej zieleni”. Dorobek tej wybitnej autorki podsumowują w publikacji historyczki sztuki Klara Czerniewska-Andryszczyk i Ewa Perlińska-Kobierzyńska, projektantka Natalia Budnik oraz architekci Małgorzata Kuciewicz i Simone De Iacobis z Centrali. Ich różne perspektywy dotyczące współczesnych problemów zieleni w mieście sprawiają, że książka – jak pisze Marta Leśniakowska – jest ważnym wkładem w otwarte, interdyscyplinarne badania nad polską historią architektury, architektury krajobrazu oraz związkami między nimi.Alina Scholtz to pionierka polskiej architektury krajobrazu i jedna z najważniejszych projektantek zieleni Warszawy. Odtworzony po wojnie Ogród Saski, monumentalne założenia krajobrazowe toru wyścigów konnych na Służewcu i Trasy W-Z czy kameralne, pełne zieleni i rozwiązań służących rekreacji przestrzenie osiedli Sady Żoliborskie i Szwoleżerów to tylko niektóre z jej stołecznych realizacji. Scholtz architekturę krajobrazu rozumiała szeroko: jako projektowanie przestrzeni za pomocą roślin, wody i ukształtowania terenu, z wyjątkową wrażliwością na cykliczność życia natury. Bogaty dorobek Aliny Scholtz, do tej pory niedoceniany, w tej publikacji został zaprezentowany po raz pierwszy w tak szerokim zakresie.
Krzysztof Stefański, „Henryk Hirszenberg (1885-1955) i środowisko żydowskich architektów Łodzi”, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2021
Wartościową lekturą na wakacje z pewnością będzie też książka „Henryk Hirszenberg (1885-1955) i środowisko żydowskich architektów Łodzi” autorstwa Krzysztofa Stefańskiego, badacza łódzkiej architektury o imponującym dorobku. Dzięki tej publikacji Łódź na nowo odkrywa swoją zapomnianą historię: świat żydowskich architektów, którzy pracowali dla rozwijającej się w szalonym tempie kosmopolitycznej metropolii. Lektura książki utwierdza w przekonaniu, że oeuvre i nazwisko Henryka Hirszenberga powinny dołączyć do zespołu naszych dawno uznanych modernistów – pisze Hanna Faryna-Paszkiewicz na łamach „Architektury-murator” 5/2022 .
Książka Krzysztofa Stefańskiego jest pionierską pracą naukową, ale ma przystępny charakter – narracja jest żywa i dynamiczna. Autor opowiada o budynkach, ale przede wszystkim o pasjonujących, skomplikowanych losach w jakimś stopniu zapomnianych dziś architektów.
Czesław Bielecki, „ArchiKod”, NIAiU, 2021
Na liście książek na wakacje powinien znaleźć się też „ArchiKod” Czesława Bieleckiego: publikacja o architekturze nie tylko dla architektów. Jest podróżą po 72 miejscach w Polsce i na świecie. Od Regent Street w Londynie i Rynku Głównego w Krakowie, przez osiedla takie jak Za Żelazną Bramą w Warszawie czy Gropiusstadt w Berlinie, po słynne budowle, by wymienić Pont du Gard w Prowansji czy lotnisko w Hongkongu. Zdaniem autora, w czasach, w których nikt nie mówił o planowaniu przestrzennym, powstawała przestrzeń publiczna, w której można by realizować dzisiejsze strategie smart cities. Tymczasem w zaprojektowanym w latach 1920-2020 chaosie form przepychających się w kolejce do sławy okazuje się to znacznie trudniejsze.
Czytaj też: „ArchiKod” Czesława Bieleckiego: słowo od autora |
W tej książce Czesław Bielecki rozprawia się z nowoczesną architekturą. Nie wypomina jej błędów i słabości. Przeciwnie, bierze na cel mocne punkty przeciwnika: szczere intencje i wybitne realizacje. Potem rozbiera je cegła po cegle. W wielu miejscach wolałbym, żeby autor się mylił. Ale jak na złość, nawet tam potrafi być przekonujący – ocenia Marcin Wicha, grafik i pisarz.
„Maria i Kazimierz Piechotkowie. Wspomnienia architektów”, Dom Spotkań z Historią, 2021
Do obowiązkowych książek na wakacje trzeba zaliczyć też publikację „Maria i Kazimierz Piechotkowie. Wspomnienia architektów” wydaną przez Dom Spotkań z Historią. Jej pomysłodawczynią i redaktorką jest Katarzyna Madoń-Mitzner – zastępczyni dyrektora DSH, kuratorka wielu wystaw, m.in. „Maria Piechotkowa – sto lat” przygotowanej na setne urodziny architektki. Książka to zapiski znanej i cenionej pary, którzy w okresie PRL-u pracowali jako architekci, wkładając swoje serca w odbudowę powojennej Warszawy.
Pierwotnie wspomnienia spisali oni dla swoich synów i wnuka, jednak ich opowieść i dorobek architektoniczny wykracza poza historię rodzinną. Dzięki zręcznej redakcji Katarzyny Madoń-Mitzner (i spisanym przez nią rozmowom z panią Marią) powstał opis harmonijnego życia zawodowego i prywatnego. Ślub wzięli podczas powstania warszawskiego, przeżyli biedę lat tuż powojennych, a potem odkrywanie pasji wspólnego projektowania. Ten czas wyznaczały kolejne realizacje, poznawcze wyprawy do Włoch, czy służbowe seminaria w Algierze, gdzie dzielili się doświadczeniami wobec potrzeby masowego budownictwa. Byli twórcami typizacji W-70, który to system interesował nie tylko krajowe władze. Gdy bezduszna biurokracja kolejno posyłała ich na zbyt wczesną emeryturę, odszukali temat pociągający jeszcze w czasach studenckich praktyk. Inwentaryzacja zachowanych obiektów żydowskiej kultury stała się wielką intelektualną przygodą, równoważną z latami przepracowanymi przy rajzbrecie – pisze na łamach „Architektury-murator” 04/2022 Hanna Faryna-Paszkiewicz.
Grzegorz Piątek, „Niezniszczalny. Bohdan Pniewski. Architekt salonu i władzy”, Wydawnictwo Filtry, 2021
Architektoniczną lekturą na wakacje może być książka Grzegorza Piątka „Niezniszczalny. Bohdan Pniewski. Architekt salonu i władzy”. Autor zastanawia się, co sprawiło, że Pniewski, niezależnie od zmieniającego się pejzażu politycznego, pozostawał ulubieńcem władz. Po prostu talent i doświadczenie? Koneksje towarzyskie? Przebiegłość i spryt? A może mieszczański instynkt samozachowawczy i wola budowania niezależnie od okoliczności? Piątek daje nie tylko ciekawe interpretacje budowli wzniesionych przez architekta, ale również kreśli fascynujący portret człowieka o niespożytej sile witalnej.
Pochodzący z zaściankowej szlachty Pniewski bez problemu poradził sobie w warunkach konkurencji rynkowej, gdy feudalny porządek runął. Nie stracił ducha, gdy wojna całkowicie go ogołociła. Sybaryta, lubiący dobre jedzenie, alkohol, piękne przedmioty, dobre ubrania, polowania i rauty, dbał, by i w socjalizmie tych przyjemności mu nie zabrakło. „Niezniszczalny” to także barwna kronika towarzyska powojennej elity, obraz rwącej się do życia Warszawy, która wśród zgliszcz spotyka się w cukierniach, barach, kafejkach, gdzie kawa i wódka leją się strumieniami. Rano ekshumacja, wieczorem dancing – podsumowuje życie tamtych lat pracujący z Pniewskim architekt Andrzej Hubert Niewęgłowski.
„Kolizje ptaków z transparentnymi powierzchniami – kompendium wiedzy”, Fundacja Szklane Pułapki, 2021
Nie tylko w tegoroczne wakacje warto sięgnąć po publikację „Kolizje ptaków z transparentnymi powierzchniami – kompendium wiedzy” wydaną przez Fundację Szklane Pułapki, prowadzoną przez młodych naukowców i przyrodników pasjonatów. Jak pisze w przedmowie Ewa Kuryłowicz, jeśli nie zrozumiemy, że śmierć ptaków jest takim samym przejawem bezmyślnej przemocy nad przyrodą, jak niszczenie lasów czy osuszanie bagien, natura nam odpłaci się i za to, tak jak odpłaca się już obecnie, grożąc katastrofą. Z publikacji czytelnik dowie się m.in. jakie są przyczyny kolizji ptaków ze szklanymi powierzchniami i jaka jest naprawdę skala tego zjawiska, a także pozna najlepsze metody zabezpieczenie obiektów architektonicznych.
Książka nosi podtytuł „kompendium” i tak ją należy traktować – zasadniczą jej część stanowi bowiem poradnik zawierający spis gotowych rozwiązań i tzw. dobrych praktyk, pomagających minimalizować negatywny wpływ rozwoju cywilizacyjnego na świat ptaków. Niewiele nas kosztuje poświęcić podczas projektowania chwilę uwagi opisywanym zagadnieniom. Kilka prostych posunięć, dostępnych w zamieszczonym katalogu, dzięki którym forma budynku nie straci, a może wręcz zyskać. Dla ptaków to nierzadko kwestia życia i śmierci – recenzują wydawnictwo Piotr Lewicki i Kazimierz Łatak w „Architekturze-murator” 09/2021. Książkę w wersji papierowej można kupić na stronie Fundacji Szklane Pułapki bądź pobrać za darmo jako .pdf.
Krzysztof Mordyński, „Sny o Warszawie. Wizje przebudowy miasta 1945–1952”, Prószyński Media, 2021
Spis polecanych przez nas książek na wakacje zamykają „Sny o Warszawie. Wizja przebudowy miasta 1945-1952” Krzysztofa Mordyńskiego. Publikacja ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński Media w tym samym czasie, co długo oczekiwane „Najlepsze miasto świata” Grzegorza Piątka. Zasadniczo książka podejmuje ten sam temat kształtowania nowej Warszawy, Mordyński przedstawia go jednak w nieco innym ujęciu. Jako historyk i kustosz muzealny bada wątki, które doprowadziły do odbudowy miasta w takiej, a nie innej formie oraz motywacje, które kierowały ówczesnymi architektami. „Sny o Warszawie” mają być na poły reportażem, na poły analizą historyczną. Architektura to nie historia cegieł, betonu i stalowych prętów. To historia ludzi, którzy czuli, żałowali, pragnęli, ale też nienawidzili. Do projektowania domów, do kreślenia planów urbanistycznych popychały ich różne motywacje – pisze wydawca na okładce.