Nazwa obiektu | Centrum Nauki Leonardo da Vinci w Podzamczu Chęcińskim |
Adres obiektu | Podzamcze Chęcińskie 45 |
Autorzy | eM4.Pracownia Architektury.Brataniec, architekci Marcin Brataniec (główny projektant), Urszula Forczek-Brataniec, Maciej Gozdecki, Damian Mierzwa |
Architektura wnętrz | eM4. Pracownia Architektury. Brataniec |
Architektura krajobrazu | architekci Urszula Forczek-Brataniec, Marcin Brataniec, Paulina Nosalska (współpraca) |
Konstrukcja | Polswiss - Engineering, Paweł Byrski, BPB CHODOR-PROJEKT Tomasz Bator, elementy prefabrykowane – Norbert Wysocki |
Generalny wykonawca | Firma Budowlana ANNA-BUD |
Inwestor | Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne |
Powierzchnia terenu | 23795.0 m² |
Powierzchnia zabudowy | 2791.0 m² |
Powierzchnia użytkowa | 3568.0 m² |
Powierzchnia całkowita | 4684.0 m² |
Kubatura | 25792.0 m³ |
Projekt | 2011 |
Data realizacji (początek) | 2013 |
Data realizacji (koniec) | 2014 |
Koszt inwestycji | 13500000 PLN |
Centra nauki to instytucje, których zadaniem jest rozbudzanie zainteresowania nauką w społeczeństwie. W odróżnieniu od tradycyjnych muzeów techniki, prezentowane w nich eksponaty umożliwiają interaktywność – zwiedzający mogą samodzielnie przeprowadzać doświadczenia i badać zjawiska z różnych dziedzin. Sukces pierwszej takiej placówki w Polsce, stołecznego Centrum Nauki Kopernik, skłonił włodarzy wielu miast do podobnych inwestycji. Dziś w kraju działa już kilkanaście ośrodków tego typu, a ich ekspozycje i programy edukacyjne potrafią przyciągnąć tłumy, głównie dzieci i młodzieży. Jednym z większych jest Centrum Nauki Leonardo da Vinci w podkieleckim Podzamczu Chęcińskim. Obiekt powstał w ramach rewitalizacji terenów po dawnym kompleksie szkół rolniczych, którą od kilku lat prowadzi samorząd województwa świętokrzyskiego. Dotychczas przywrócono świetność zabytkowemu dworowi obronnemu z XVII wieku, w którym Centrum da Vinci w Podzamczu Chęcińskim budynek powstał w ramach rewitalizacji dawnego kompleksu szkół rolniczych, w skład którego wchodził między innymi dwór obronny z XVII wieku.
Wartości zabytkowe doskonale udało się tu pogodzić ze współczesną architekturą urządzono centrum konferencyjne, zrekonstruowano otaczające go ogrody w stylu włoskim, stojący w pobliżu stuletni spichlerz zaadaptowano na hotel, uporządkowano układ wodny stawów, będących pozostałościami dawnych fos, i poddano konserwacji kunsztowną, barokową bramę. Nowe funkcje zyskały też budynki bliższe współczesności. W dawnym internacie ulokowano ośrodek wychowawczy dla młodzieży, a szkołę przebudowano na potrzeby Laboratorium Badań Genetyki Medycznej oraz Biobank Świętokrzyski, który umożliwia przechowywanie i badanie próbek, m.in. krwi, potrzebnych do analizowania przyczyn zachorowań na choroby cywilizacyjne. Jedynym jak dotąd zupełnie nowym budynkiem jest centrum nauki. Zlokalizowano je na wschód od zabytkowego dworu. Aby jednak nie tworzyło dysonansu, od strony historycznego obiektu widzimy głównie zielone wzniesienie stanowiące część parkowego otoczenia – bastion odpowiadający pierwotnej, obronnej funkcji całego zespołu. Między nową bryłą a dawnym spichlerzem urządzono patio z sadzawką i fontanną. Z tarasu znajdującej się tu kawiarni roztaczają się widoki na odrestaurowane zabytki, przeglądające się dodatkowo w lustrze wody.
Południowa, wznosząca się od poziomu ziemi przeszklona fasada otwiera się na położony przed nią park doświadczeń i usytuowany dalej budynek laboratoriów biobanku. Park stanowi przedłużenie zrekonstruowanych ogrodów historycznych. Cały kompleks udowadnia, jak rozsądnym planowaniem można pogodzić wartości zabytkowe ze współczesną architekturą. Każdemu elementowi tej kompozycji pozwolono przestrzennie „wybrzmieć”, każdy zyskał też swoją oprawę poprzez interakcje z sąsiadami. Z wnętrz hal wystawowych i audytoriów centrum nauki właściwie nie ma przypadkowych widoków. Z jednej strony oglądamy tylko zabytki, z drugiej – współczesność. Brakuje może trzeciego widoku – na przyrodę. Zastąpiono go dość ryzykownym, choć chwytliwym pomysłem, podobnym ideowo do rozwiązania fasad Centrum Nauki Kopernik. O ile w warszawskiej realizacji Jan Kubec starał się oddać zjawisko erozji poprzez pionową mozaikę ekspresyjnie pozacinanych płyt cementowych, o tyle tu budynek niejako wynurza się z ziemi i na najwyższej ścianie, przeciwległej do skłonu dachu, ujawnia jej geologiczny przekrój w postaci nieregularnych, poziomych pasów. Efekt ten uzyskano, wylewając kolejne warstwy barwionego na różne odcienie betonu. Ścianę dodatkowo przepruto kanciastymi, wielokątnymi otworami okiennymi. Trzeba przyznać, że ukształtowana w ten sposób fasada ma w sobie coś z zabawy, tak jak i zabawą mają być dziecięce eksperymenty i warsztaty, których doświadczać można wewnątrz. Wydaje się jednak nadekspresyjna wobec ujmującego ukształtowania budynku w zabytkowym kontekście całego zespołu.
Założenia autorskie:Krajobraz i budowle. Przeszłość i nowoczesność. Dalekie widoki, łąki, park, folwark, dwór, spichlerz i nowy budynek. Ten budynek to kolaż. Zielony dach uszyty z fragmentów natury, położony jak dywan na przedpolu dworu. Fasada wschodnia – rodem ze schematów przekrojów geologicznych zapisujących bogactwo podziemi. Południowa – na słupach drewnianych jak część przyległego parku. Fasada od strony dziedzińca zbudowana z zapożyczonych widoków dworu, spichlerza i odległego wzgórza z ruinami zamku. Centrum nauki, które ma pokazywać naukę jako proces odkrywania tajemnic przyrody, samo staje się obiektem eksperymentu. Nowy, znacznej wielkości obiekt, pozostając znakiem swego czasu, uzupełnia historyczną kompozycję przestrzenną. Jego bryła częściowo ukryta pod wznoszącym się łagodnie dachem jest podporządkowana relacjom widokowym dworu z zamkiem w Chęcinach,kościołem w Starochęcinach i zabytkowym spichlerzem. Zielony dach, zbudowany ze skał przyjmujących formę gołoborzy, porośnięty roślinami reprezentatywnymi dla okręgów geobotanicznych, wprowadza zwiedzających w mikrokrajobrazy Gór Świętokrzyskich. Dodatkowo poprawia warunki termiczne, zbiera wody deszczowe i ogranicza emisje dwutlenku węgla. Rytm konstrukcji z prefabrykowanych elementów z betonu sprężonego o rozpiętości ponad dwudziestu metrów pozwala uzyskać ciągłość przestrzeni rozległego wnętrza i zewnętrza. Materiały zachowane we własnej postaci, beton prefabrykatów, drewno konstrukcji i wykończeń, surowe i tylko malowane stropy, betonowe posadzki, wyeksponowane instalacje porządkują przestrzeń przygotowaną na przyjęcie wydarzeń, współtworząc przekaz centrum nauki, które prezentować ma racjonalne podstawy działalności człowieka.
Marcin Brataniec, Urszula Forczek-Brataniec