Nazwa obiektu | Hotel Golden Tulip Międzyzdroje Residence i budynki apartamentowe Rezydencja Flotylla |
Adres obiektu | Międzyzdroje, ul. Gryfa Pomorskiego 79 |
Autorzy | Bulanda i Mucha Architekci, architekci Andrzej Bulanda, Włodzimierz Mucha |
Współpraca autorska | architekci Ilona Bitel, Małgorzata Zielińska, Anis Atig, Piotr Steckiewicz, Iga Konowalska, Jacek Chyrosz |
Architektura wnętrz | Bulanda i Mucha Architekci, współpraca autorska: Agnieszka Badowska |
Architektura krajobrazu | Joanna Dudek-Klimiuk |
Konstrukcja | Pracownia Projektowa Konstrukcji i Obiektów Inżynierskich Wojciech Słabosz |
Generalny wykonawca | Henpol |
Inwestor | Qualia Development |
Powierzchnia terenu | 10090.0 m² |
Powierzchnia zabudowy | 3044.0 m² |
Powierzchnia użytkowa | 19377.0 m² |
Powierzchnia całkowita | 23282.0 m² |
Kubatura | 72245.0 m³ |
Projekt | 2008 |
Data realizacji (początek) | 2011 |
Data realizacji (koniec) | 2012 |
Nowo powstały zespół hotelowo-apartamentowy w Międzyzdrojach położony jest w gęstym bukowym lesie na zachodnich obrzeżach miasta, przy wąskiej drodze do słynnego skądinąd Lubiewa. Podczas gdy w centrum miejscowości i w jej wschodniej części, u stóp Kawczej Góry, trwa walka na kondygnacje oraz dostęp do widoku na morze, na zachodzie słońce leniwie przedziera się przez bukowe liście, a las tłumi i wycisza zgiełk plaży i tętniącego życiem kurortu. To bardzo niemiędzyzdrojska część Międzyzdrojów. W tej okolicy ponaddwudziestometrowe buki skutecznie zasłaniają nadmorski krajobraz, ale z drugiej strony tworzą niepowtarzalnie kameralną atmosferę i budują tło o skali zdolnej wchłonąć nawet duże zespoły apartamentowe, jakie powstają tu w miejscu dawnych kompleksów domków kempingowych.
Powiązanie obiektów z leśnym otoczeniem i zapewnienie mieszkańcom kontaktu z naturą były głównymi wartościami przy projektowaniu tego założenia. To one zadecydowały o rozbiciu kompleksu na siedem budynków, zastosowaniu surowych materiałów, rozdrobnieniu elewacji czy w końcu zróżnicowaniu okien i tarasów. Przy tym wszystkim cały zespół został rozwiązany bardzo racjonalnie, o czym świadczą choćby proste, bardzo czytelne w układzie rzuty poszczególnych obiektów. W pięciu frontowych ulokowano tzw. condo hotel międzynarodowej marki Golden Tulip, w którym apartamenty można nie tylko wynająć, ale też kupić na własność, pozostałe dwa to typowe budynki mieszkaniowe, pod komercyjną nazwą Rezydencja Flotylla. Dzięki podzieleniu zabudowy zwiększyła się długość elewacji, co dało możliwość lepszego doświetlenia apartamentów (gros z nich ma układ narożnikowy z przeszkleniami z dwóch stron). Kontakt z naturą wspomagają opasające obiekty tarasy, tradycyjnie niezbędne w nadmorskich budynkach wypoczynkowych. Jako że widok na morze jest jednak podstawową wartością w tego typu inwestycjach, autorzy zaproponowali tarasy na dachach dostępne za pośrednictwem zewnętrznych schodów prowadzących z tarasów apartamentów poniżej. Stalowe schody dodają budynkom nieco industrialnego wyrazu, wydobywając przy tym surowość okładzin elewacyjnych i detalu.
Wiele uwagi projektanci poświęcili na zmniejszenie skali pokaźnego jak na Międzyzdroje zespołu. Problem ten, jak już wspomniano, rozwiązano poprzez podział na siedem „wież”, ale też dzięki przenikaniu się niższych, białych kubików z podstawowymi bryłami licowanymi szarą, drewnopodobną okładziną oraz dzięki zastosowaniu schodkowych układów tarasów czy zróżnicowanego ułożenia desek na elewacji. Redukcji gabarytów służy też wysmakowany ogród na dziedzińcu między budynkami, niewielka skala zagospodarowania otoczenia, a szczególnie części wejściowej – z cokołem z łupanego kamienia i delikatnymi murkami gabionowymi wydzielającymi parkingi przy drodze. Pojawiające się często w budynkach nadmorskich akcenty marynistyczne, zwykle trącące kiczem, w tym przypadku są bardzo dyskretne: ograniczają się do kilku bulajów oraz żaglopodobnych powłok namiotowych na tarasie i we wnętrzu hotelowej restauracji.
Pomimo skali, budynki są niezwykle subtelne i powściągliwe, na przykład wielki garaż udało się ukryć tak, że właściwie nie czuje się jego obecności. Ograniczona przestrzeń strefy wejściowej, z holem, recepcją i restauracją, wymuszona przez inwestora na etapie gotowego projektu za sprawą dodania funkcji hotelowej, staje się atutem zespołu, wprowadzając kameralny klimat przywodzący na myśl bardziej niewielkie, prywatne górskie pensjonaty niż prawie dwustuapartamentowy moloch nad morzem. Należy jednak zauważyć, że wykorzystanie walorów otoczenia to nie „samograj” i jedyny sposób na projektowanie. Widać to doskonale w porównaniu z sąsiednimi, nowo powstałymi ośrodkami, które jakością architektury daleko odbiegają od tego zespołu, choć ich inwestorzy dysponowali porównywalnym budżetem. Na tym tle słuszność przyjętych rozwiązań i klasa architektów są jeszcze bardziej czytelne. Czuje się porządek i myśl przewodnią, konsekwentnie przeprowadzoną od pomysłu do realizacji.
Założenia autorskie
Początki idei sięgają szczytu inwestycyjnego roku 2006, co nie pozostało bez wpływu na kształt zespołu i intensywność zabudowy. Wielkość mieszkań nie była problemem krytycznym przy projektowaniu. Z racji na swe położenie i warunki gruntowo-przyrodnicze elementem determinującym sposób organizacji przestrzeni i wielkość kompleksu była liczba dostępnych miejsc parkingowych. Początkowo miał to być zespół mieszkaniowy na sprzedaż w standardzie deweloperskim. W trakcie realizacji inwestor musiał jednak zmierzyć się z problem kryzysu, zdecydował się więc na wprowadzenie nowej funkcji – hotelu apartamentowego, co wymagało dokonania szeregu zmian projektowych w już istniejącym zespole. Dla potrzeb recepcyjno-gastronomicznych i konferencyjnych zaanektowano na przykład lokale użytkowe oraz wnętrza wspólne, gdzie zorganizowano centrum fitness z basenem oraz jadalnię z barem. Ostatecznie kompleks hotelowy otrzymał nazwę Golden Tulip Międzyzdroje Residence i w połączeniu z budynkami apartamentowymi jest pierwszym tego typu zespołem w Polsce. Zasada kompozycyjna projektu polegała na stworzeniu zespołu obiektów o charakterze nadmorskim, a usytuowanych na podniesionym, zielonym plateau, pod którym znajdowałby się parking. Budynki frontowe, połączone w parterze, tworzą strefę wjazdowo-wejściową, gwarantując bezpieczeństwo i intymność mieszkańców. Przyjęty układ, wielkoformatowe okna oraz obiegające poszczególne obiekty zewnętrzne tarasy pozwalają na maksymalny kontakt z otaczającą przestrzenią. Elementem dominującym na elewacjach, niestety znacznie zredukowanym w stosunku do pierwotnej idei, jest kompozytowa deska Twinson w kolorze ciemnoszarym, imitująca naturalnie spatynowane drewno budynków nadmorskich. Pas parteru od strony frontu i wejścia wykonano w łupanym polnym kamieniu, stwarzając mniej formalny, a przez to bardziej związany z naturą wyraz zespołu. Hotelowe wnętrza wraz z wyposażeniem podkreślać mają charakter całego założenia architektonicznego, odwołując się do stylistyki wakacyjnej.
Andrzej Bulanda