Udział wzięli architekci z UNStudio - Caroline Bos i Arjan Dingsté, prezes SARP Mariusz Ścisło, przedstawiciele władz miasta Warszawy oraz studenci wybrani podczas warsztatów Nowa Prefabrykacja ze Zbigniewem Maćkowem. Punktem wyjścia dla dyskusji stały się terenu Dworca Zachodniego w Warszawie, gdzie zarówno otoczenie budynku jak i sam budynek nie są przystosowane do spełniania funkcji węzła przesiadkowego, obsługującego dużą liczbę pasażerów. Arjan Dingste zaprezentował projekt dworca kolejowego w Arnhem, omawiając na jego przykładzie jak można używać innowacyjnych rozwiązań do projektowania węzłów transportowych. Poza innymi nowatorskimi rozwiązaniami, sednem pracy stało się ustalenie proporcji środków i rodzajów transportu, w jakich użytkownicy dworca dostają się do i z niego. Uzyskane dane stały się podstawą projektu bryły i otoczenia budynku.
Zebrani architekci zwrócili uwagę na fakt, że duże założenia infrastrukturalne tego rodzaju trzeba starać się projektować w sposób przyszłościowy - co jest o tyle trudne, że często mowa tu o technologiach czy usługach, które na etapie powstawania projektu mogą nawet nie istnieć. Jak wspomniał Dingsté, znaczący wpływ na ustalanie sposobu dostępu samochodowego do dworca miała lokalna popularność car sharingu, (będącego zjawiskiem w Polsce wciąż marginalnym) ale warto przemyśleć, jak potencjalnie mogłoby go zmienić upowszechnienie się np. autonomicznych samochodów. Według niego każdą dużą realizację warto rozplanowywać w ten sposób, aby każda znajdująca się w nich przestrzeń mogła być zaadoptowana do innych celów, nawet jeśli nie jesteśmy jeszcze w stanie przewidzieć jakich.
Reprezentanci polskiej strony dyskusji poruszyli kwestię bezpieczeństwa w obiektach użyteczności publicznej, takich jak dworce. Według architektów z UNStudio, najlepiej jest je zapewnić nie poprzez doraźne działania (w rodzaju zatrudniania ochrony), ale projektowanie przestrzeni w taki sposób, by po pierwsze unikać "ślepych uliczek", a po drugie zapewniać ciągły poziom aktywności. Jakiekolwiek rozwiązania w rodzaju kamer powinny być jak najmniej intruzywne.
Poruszono kwestię pogodzenia różnych interesariuszy projektu przy złożonych inwestycjach. Jest to problem szczególnie palący w okolicy Dworca Zachodniego, gdzie teren obiektu znajduje się w rękach różnych właścicieli, z których nie wszyscy zainteresowani są współgraniem dworca z miastem jako całością. W przypadku dworca w Arnhem początkowo również dochodziło do konfliktów, ale czas powstawania całego założenia - od 1996 do 2016 - niejako wymusił powstanie kompromisu między zainteresowanymi stronami. Reprezentanci UNStudio zaznaczyli, że największy kłopot sprawiało im negocjowanie z lokalnymi władzami - dopiero po sukcesie projektu głosy jego przeciwników straciły na znaczeniu.