Czarnomorska utopia 1955-1989
We Wrocławiu, w Muzeum Architektury, trwa właśnie wystawa o architekturze Rumunii, a konkretnie o tej, która w ramach eksperymentu powstała na przestrzeni 34 lat na siedemdziesięciokilometrowym pasie wybrzeża Morza Czarnego.
W centrum wydarzeń znalazł się architekt Cezar Lăzărescu, który kierował pracami nad stworzeniem kompleksu nadmorskich kurortów, mających zerwać z przeszłością. W opozycji do zatłoczonych miast i regionów przemysłowych miały one oferować otwartą przestrzeń, harmonię z naturą i świeży, nowoczesny styl życia
— opowiada kuratorka wystawy, Maria Duda.
Zobacz także: Solec, Forum, Polonez. W latach 70. polskie hotele weszły na nowy poziom. Opowie o nich nowa wystawa
Po wojnie w naszej części Europy w kurorty inwestowano obficie. W Polsce mieliśmy choćby Kołobrzeg, na Łotwie furorę robiła Jurmała, na Litwie - Połąga. Na Węgrzech - tym razem już nie nad morzem, tak popularne wśród Polaków kurorty nad Balatonem. I tak dalej. Robotnik miał tu wypocząć po ciężkiej pracy. "Architektura miała sprzyjać formowaniu «nowego człowieka» w kontekście, który nadawał socjalistycznej przyszłości barwy wizji zza żelaznej kurtyny".
Postępy prac zespołu Lăzărescu przez ponad 3 dekady obserwował i dokumentował magazyn branżowy "Arhitectura”. Podobnie jak w Polsce, architekci przedstawiali tu swoje plany, opowiadali o realizacjach, prezentowali wnioski. Wszystko to opatrzone zdjęciami i rysunkami.
i
Dramat architektoniczny w pięciu aktach
Dzisiaj spojrzenie na archiwalne materiały pozwala dostrzec zarówno kreatywność i optymizm, jak i sprzeczności tamtych czasów. Projekty często przypominają scenografię teatralną – starannie zaaranżowaną, aby wywołać wrażenie wypoczynku i nowoczesności. Postanowiliśmy zatem przedstawić historię wybrzeża w konwencji sztuki teatralnej, rozgrywającej się w kolejnych aktach: od odważnych początków, przez rozkwit eksperymentu w latach 60. i 70. XX wieku, aż po stopniowe zmiany, które z czasem miały podważyć pierwotną wizję
— mówi Maria Duda.
Zobacz także: Piramidy w Ustroniu-Zawodzie. Tu wypoczywano w PRL-u. Kiedyś piękne były też w środku, ale oryginalnych wnętrz nie chroni nikt
Jedno spojrzenie na zdjęcia satelitarne wybrzeża Rumunii wystarczy, by zobaczyć, że przedsięwzięcie Lăzărescu wciąż tu jest. W kurortach Saturn, Venus, Neptun. Czy rzeczywiście ukształtowały nowego człowieka? Jak się dziś mają? I co z nimi będzie?
Wystawę można oglądać do 16 października.
Cennik biletów Muzeum Architektury we Wrocławiu
W poniedziałki muzeum jest nieczynne; w środy wstęp wolny.
| Bilet normalny | 20 zł |
| Bilet ulgowy | 14 zł |
| Bilet rodzinny | 25 zł (2 os. dorosłe i max 3 dzieci) |
Źródło: Muzeum Architektury we Wrocławiu