PONADTO:
Modernizacja Starówki w Gorlicach
Adres: Gorlice, ul. Rynek, Plac Dworzysko i przyległe ulice
Autor: eM4 . Pracownia Architektury . Brataniec / Marcin Brataniec (główny projektant), Urszula Forczek-Brataniec, Damian Mierzwa
Współpraca: Barbara Grajner (zieleń), Paweł Byrski (konstrukcja), Agnieszka Buczek i Sebastian Ejmocki (drogi)
Inwestor: Gmina Miejska Gorlice
Powierzchnia działki: 25577m²
Powierzchnia użytkowa: 25577 m²
Projekt: 2007 – 2012
Realizacja: 2013
Finalista konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE
Opis autorski:
Wychowaliśmy się w Gorlicach. Tam skończyliśmy liceum, tam po latach wzięliśmy ślub. To miasto w znacznej mierze ukształtowało nasze widzenie świata. Udział w konkursie ogłoszonym w roku 2007 stał się dla nas niezwykłym doświadczeniem, które pozwoliło popatrzeć na nie z nowej perspektywy. Wyposażeni w wiedzę zawodową zobaczyliśmy bariery, które powstały po przebudowie z lat 50-tych i odcięły płytę rynku od jego pierzei, odebrany przestrzeni Rynku widok na Bazylikę, zużyte chodniki, ulice, prowizoryczną kładkę, przypadkowo ustawioną na Rynku figurę mieszczki „Tereski”, podupadłe targowisko. Postanowiliśmy działać ostrożnie lecz zdecydowanie jak w przypadku operacji, która ma przywrócić sprawność organizmu. Skupiliśmy się na udrożnieniu arterii, usuwaniu zatorów i niepotrzebnych narośli. Kosztem jezdni poszerzone zostały chodniki. W górnej części rynku usunięte zostały bariery widokowe i mury oporowe, tak by możliwym stało się objęcie wzrokiem całej przestrzeni placu z pierzejami i dominantami Ratusza i Bazyliki, i tak by ułatwić wejście na płytę rynku. „Tereska” zamieszkała na targowisku. Istotne miejsca otrzymały dawki nowej energii. Nowe schody połączyły górne i dolne tarasy w miejscach dotychczas odciętych. Nowa kładka połączyła szerokim duktem górny taras. Nowa posadzka nawiązała do podziałów własnościowych przyległych pierzei i połączyła rynek z jego ścianami. W skarpę po północnej stronie rynku wbudowany został Pawilon Historii Miasta oraz schody z miejscami do siedzenia. Na przeciwległym krańcu powierzchni rynku powstała sadzawka, która odbija widoki ratusza i kamienic. W miejscu dawnej pompy wodnej trysnęły fontanny. Wszystkie te działania miały pomóc, nie zmieniając charakteru starówki, jej aury, która zachowana została także w użytych materiałach: piaskowcu pawilonu i posadzki rynku - charakterystycznym dla miasta budulcu Bazyliki, murów oporowych i cokołów domów; drewnie ławek; prostej malowanej na grafitowo stali balustrad. Praca na koncepcją konkursową, wygrana i późniejsze sześć lat pracy nad projektem i jego realizacją pozwoliły przedstawić naszą wizję miejsca, które szanuje i rozwija swoją historię. Często bywamy w Gorlicach, jak dr Jekyll i pan Hyde z projektantów stajemy się użytkownikami, by po chwili znów patrzeć jak architekci. Obserwujemy życie, które wypełnia nowe formy i nadaje sens naszej pracy. Powoli przybywa wyremontowanych elewacji, uporządkowanych ogródków, lokali, działa targowisko. Przychodzą i starsi, i młodsi, i dzieci. Ludzie spacerują, kupują, dyskutują o dziurze w kładce, o polityce, rozmawiają o życiu, narzekają, słuchają koncertów. Mamy nadzieję, że operacja na żywym organizmie powiodła się.