Spotkanie ze Szklanym Domem

i

Autor: archiwum serwisu ODNOWIONA W 2016 ROKU ELEWACJA ZACHODNIA ZABYTKOWEGO SZKLANEGO DOMU PRZY UL. MICKIEWICZA W WARSZAWIE. JEJ REMONT KOSZTOWAŁ PONAD 425 TYS. ZŁ I W 75% ZOSTAŁ DOFINANSOWANY PRZEZ URZĄD M.ST. WARSZAWY; FOT. AGNIESZKA DĄBROWSKA

Spotkanie ze Szklanym Domem

2017-04-28 12:06

Wycieczki, takie jak te z cyklu Warszawskie konserwacje, to pomysł wart kontynuacji i upowszechnienia. Dla zwiedzających – szansa zapoznania się z metodami konserwatorskimi, pozyskiwaniem dotacji i historią obiektów, dla właścicieli – pochwalenia swoimi dokonaniami i zachęta do dalszych wysiłków, by ich zabytek dobrze się prezentował – o inicjatywie Stołecznego Konserwatora Zabytków, dzięki której w styczniu i lutym można było obejrzeć ponad 30 budynków odnowionych za sprawą miejskich dotacji pisze Agnieszka Dąbrowska.

Dzięki inicjatywie Stołecznego Konserwatora Zabytków w styczniu i lutym można było obejrzeć ponad 30 budynków i obiektów zabytkowych, które odzyskały blask dzięki miejskim dotacjom – od gotyckich kościołów po modernistyczne domy. Przyznawane co roku w Warszawie w ramach konkursu wsparcie może sięgać nawet 90% kosztów remontu, stąd wielu właścicieli zabytków decyduje się, by je odnowić. Wycieczki, takie jak te z cyklu Warszawskie konserwacje, to pomysł wart kontynuacji i upowszechnienia.

Spotkanie ze Szklanym Domem

i

Autor: archiwum serwisu WYDANY PRZEZ BIURO STOŁECZNEGO KONSERWATORA ZABYTKÓW, DOSTĘPNY TEŻ ON-LINE PORADNIK DOBRYCH KONSERWATORSKICH PRAKTYK DLA MIESZKAŃCÓW MODERNISTYCZNYCH BUDYNKÓW. KONCEPCJA: ANNA JAGIELLAK, PAULINA ŚWIĄTEK

Dla zwiedzających – szansa zapoznania się z metodami konserwatorskimi, pozyskiwaniem dotacji i historią obiektów, dla właścicieli – pochwalenia swoimi dokonaniami i zachęta do dalszych wysiłków, by ich zabytek dobrze się prezentował. Zainteresowani architekturą modernistyczną mieli przy tej okazji możliwość odwiedzenia budynku będącego najbardziej chyba znanym polskim urzeczywistnieniem zasady pięciu punktów Le Corbusiera – Szklanego Domu na Żoliborzu. Zaprojektowany przez Juliusza Żórawskiego i zbudowany w latach 1937-1941 dla pracowników Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych Pracowników Umysłowych, był ogromną, luksusową maszyną do mieszkania. Mieścił ponad 100 lokali (od 33 do 180 m2), pierwszy w Warszawie podziemny garaż przy budynku wielorodzinnym, suszarnie, pralnie, kotłownie i trzy tarasy rekreacyjne. Zachowało się tu wiele oryginalnych detali: kute kraty w podcieniach, podwinięty daszek na tarasie, betonowy treliaż i spiralne schody na dolne podwórze. Prace remontowe prowadzone są od kilkunastu lat (dom został wpisany do rejestru zabytków w roku 1989). Korzystając z dotacji przyznanych w latach 2013-2016, wspólnota odrestaurowała tarasy, odnowiła balkony i balustrady oraz trzy elewacje. Mieszkańcy pytani o wyzwania związane z konserwacją tego wybitnego przykładu architektury modernizmu odpowiadają, że dużym utrudnieniem jest brak swego rodzaju synergii. Każda wspólnota remontująca zabytkowy dom zajmuje się wymyślaniem koła. Non stop poszukujemy rozwiązań prostych problemów czy wykonawców. Gdyby istniały mechanizmy dzielenia się informacjami lub systemy rekomendacji, byłoby znacznie łatwiej. Stołeczny Konserwator Zabytków stara się coś w tej materii robić, chociażby przez takie spotkania, jak Warszawskie konserwacje, czy wydana w 2014 roku broszura Jak modernizować modernizm?, ale potrzeba jeszcze trochę synergii, żeby wszystko to zadziałało samoistnie – mówią. Sporym problemem był i jest remont tarasów. Jak twierdzą lokatorzy, w naszym klimacie to chyba najtrudniejszy do odnowienia element architektury modernistycznej. Nie mniej kłopotów przysparza parking podziemny, który jest w złym stanie technicznym, a miejsca postojowe mają zbyt małe rozmiary jak na dzisiejszą wielkość samochodów. Szklany Dom czeka też wymiana pochodzących z lat 50. wind. W tym przypadku trudność sprawia dotarcie do informacji, jak wyglądały oryginalne dźwigi usunięte z budynku po wojnie, nie zachowała się bowiem żadna dotycząca go dokumentacja. Wcale łatwe też nie jest przekonanie wszystkich członków wspólnoty, że warto dbać o dom jak o zabytek, że klamki muszą być mosiężne, a drzwi drewniane. Mieszkańcy Szklanego Domu chętnie przyjmują zwiedzających i powoli staje się on nieformalnym muzeum architektury modernistycznej. Terminów wycieczek można szukać na www.facebook. com/perlamodernizmu.

(AD)