Spis treści
- Polska pełna jest domów kostek z czasów PRL
- Dom po tuningu i w idei zero waste
- Dom kostka: usunęli ściany, dobudowali salon z tarasem. To SLAS
- Dom kostka na prestiżowym osiedlu willowym
- Dom z lat 70. w Gdańsku po przebudowie IFA Group
- Kostka po termomodernizacji dla dwóch rodzin
- Dom z lat 70. w Koszalinie
- Dom kostka z lat 50. z pustaków własnej roboty
- Kostka w Bydgoszczy. Budżet: milion
Polska pełna jest domów kostek z czasów PRL
Dom kostka. Rozejrzyjcie się. W każdym mieście i miasteczku, a także na wsiach, jest ich masa. Polska to szpalery domów kostek! To domy charakterystyczne dla czasów PRL-u, wzniesione w latach 60. lub 70. XX wieku. Dziś przeżywają renesans, a kiedy prezentujemy Wam kolejną metamorfozę domu-kostki, czytacie i oglądacie te materiały nadzwyczaj chętnie. Dlaczego? Przecież były szare, jednakowe, dosłownie wyglądają jak kostki. To były przecież typowe projekty, a ich wygląd determinowała nie tylko dostępność materiałów budowlanych (raczej - niedostępność) i normatyw - 110 metrów.
Zalety domu - kostki
Można wymienić takie zalety domów kostek dzisiaj:
- Cena: na koniec 2024 roku ceny wahały się między 3500 - 5000 zł za metr, a można kupić i dom za 2500 tys. zł za metr
- Lokalizacja - często te domy stoją blisko centrów miast, na willowych, spokojnych osiedlach, które są dobrze skomunikowane
- Prostota: te domy są naprawdę wdzięczne w przebudowie - łatwo tu zmienić kolor elewacji, dodać taras, duże przeszklenie, nawet rozbudować dom
- Zero waste - kupowanie starych domów i odnawianie ich wpisuje się w filozofię zero waste. Więc jeśli bliska jest Wam ta idea, lepiej kupcie stary dom i przebudujcie, niż stawiać nowy
Dom po tuningu i w idei zero waste
- Dla projektantów kostkowy brak wyrazu nie jest kłopotem, raczej okolicznością sprzyjającą, bo nie ogranicza wyobraźni. Można nadać im styl. Można zastosować nowe, modne materiały. Po 30 latach może wyglądać – dosłownie – jak nowy - ocenił - Wojciech Polko, architekt i autor projektu Kostka Polska, w rozmowie dla portalu SmogLab. I dodał: To rodzaj nowego architektonicznego tuningu.
Dziś przechodzą w rodzinie ze starszych na młodszych lub trafiają na rynek wtórny. W tym drugim wypadku widać, co cenią w nich teraz ludzie. Kostki przede wszystkim są w świetnych lokalizacjach. I są kupowane przez ludzi, którzy chcą na przykład mieszkać blisko centrum. W miejscach, gdzie jest już cała infrastruktura: sklepy, przedszkola, ulice, starodrzew, działka jest uzbrojona w przyłącza. Ale nie ma już wokół wolnych działek. Biorą więc dom, który wystarczy przebudować. A kupowanie starych domów wpisuje się w coraz popularniejszą filozofię zero waste - mówi Polko, właściciel pracowni Dekop.
Na potrzeby projektu Kostka Polska (to gotowe plany, jak przerobić taki dom z lat 70. czy 80.), policzono też, ile kostek stoi u nas. Mnóstwo. Okazuje się, że tylko w największych miastach woj. śląskiego, takich jak Chorzów, Katowice, Rybnik, jest ich około 30 tysięcy. Jeśli więc macie w planach kupno takiego domu lub staliście się jego właścicielem, zobaczcie, co można wyczarować z kostki. Przyjrzyjmy się kilku metamorfozom domów sprzed 30 czy 40 lat.
Dom kostka: usunęli ściany, dobudowali salon z tarasem. To SLAS
Zobaczcie niesamowitą przemianę domu kostki pracowni SLAS ze Śląska. Tu na parterze usunięto większość ścian działowych i nośnych, zastępując je podciągami. Na piętrze powstał salon z tarasem. Dom kostka z lat 60. miał zasadniczo funkcjonalny układ, ale dla inwestora jego metraż był zbyt mały. Dlatego Od strony południowej dobudowano dwukondygnacyjną przestrzeń
Dom kostka na prestiżowym osiedlu willowym
To z kolei projekt architektów Judyty Banasiak-Słomiany i Adama Słomianego. Ten dom kostka stał na willowym osiedlu i został wystawiony na sprzedaż. Nowi właściciele zdawali sobie sprawę z jej atutów - szczególnie lokalizacji w prestiżowej dzielnicy - i wiedzieli, ile można „wycisnąć” z modernistycznego pudełka.
W trakcie remontu zerwano wszystkie podłogi, tynki i posadzki. Elewacje, które wcześniej były dość monotonne, miały identyczne, duże trójskrzydłowe okna, przez co dom wyglądał jak miniblok - zmieniły się i "dostały" kolorów. Sypialna na piętrze zyskała w miejscu zwykłego okna portfenetr. Zobaczcie zdjęcia tego domu.
Dom z lat 70. w Gdańsku po przebudowie IFA Group
Dom z czapką to rozbudowa i przebudowa domu jednorodzinnego z lat 70. w Gdańsku. Dom usytuowany jest na styku dwóch dzielnic o zabytkowym i współczesnym charakterze. Ta heterogeniczna zabudowa okolicy zainspirowała autorów do zaprojektowania budynku o prostej formie. Śnieżnobiałą bryłę na planie kwadratu przykryli jednak mansardowym dachem, odnosząc się w ten sposób do dwóch sąsiednich obiektów. Blaszana „czapka” nałożona na budynek zmniejsza optycznie jego gabaryty i jednocześnie pozwala na wygospodarowanie dodatkowej przestrzeni mieszkalnej - dom ma bowiem aż 290 mkw. Oto on:
Kostka po termomodernizacji dla dwóch rodzin
To z kolei dom, który służy już trzeciemu pokoleniu tej samej rodziny. Na przestrzeni lat przeszedł wiele zmian. Początkowo był przekryty dwuspadowym dachem z tradycyjną dachówką. W latach 70. ojciec właścicielki przebudował go, nadając mu formę gierkowskiej kostki. Przyszedł czas na kolejną metamorfozę - w nowoczesny dom dwurodzinny. Budynek podzielono na dwa niezależne mieszkania – dla seniorów na dole i młodszego pokolenia na piętrze. Górne było nieco za małe, inwestorzy zdecydowali się więc na rozbudowę. W ten sposób powstało nietypowe nadwieszenie piętra wsparte na słupach. Nowa bryła zwiększyła mieszkanie na piętrze z 88,9 do 138,8 m². Oto dom kostka przebudowany w dom dwurodzinny.
Dom z lat 70. w Koszalinie
Z kolei ta metamorfoza domu z lat 70. w Koszalinie jest dziełem architektów z poznańskiego AMJ studio. Architekci orzekli: Od początku podobał nam się zwarty kształt domu i jego proporcje. Chcieliśmy wydobyć z architektury z czasów PRL to, co najciekawsze. I zaproponowali powiększenie budynku o dodatkową przestrzeń dzienną i tarasy użytkowe. Na elewacji wprowadzili kolor rdzawy w postaci elewacji z płyt HPL. Wewnątrz salon połączony z jadalnią przechodzi w strefę wypoczynkową, a w nowo projektowanej, przeszklonej z trzech stron bryle znalazł się funkcjonalny „kącik kawowy”.
Dom kostka z lat 50. z pustaków własnej roboty
A oto - dom kostka z lat 50. Dom był świetnie położony, ale był za mały. Projektanci z pracowni Front Architects rozbudowali go i zaakcentowali dobudowany fragment przez zastosowanie różnych barw elewacji. Parter nowej części domu został pokryty okładziną z blachy cynkowo-tytanowej. Teraz są tu dwa mieszkania, jedno ma 130, a drugie ok. 50 mkw. Każde z mieszkań ma osobny taras. Ale nie było lekko. Dom powstał w trudnych powojennych latach i był w opłakanym stanie. Przeciekający dach, stare instalacje, system ogrzewania i materiały wykończeniowe nie nadawały się już do remontu. Po wyburzeniu ceglanej dobudówki z garażem i werandą zostały właściwie same mury zewnętrzne. Nawet one wymagały poważnych prac, bo materiał – wykonane chałupniczo pustaki – od początku był niskiej jakości. Za to po rozbudowie
Kostka w Bydgoszczy. Budżet: milion
Oto dom kostka z 1972 roku po przebudowie. Bliscy radzili: rozbierz to i postaw mały, parterowy domek, będzie taniej. Fachowcy przekonywali: zburzymy ten i zbudujemy nowy, będzie szybciej. Ale Hanna i Piotr uparli się na remont swojego nowego domu. I tak dom kostka z 1972. - Sprzedaliśmy dom pod Warszawą, nasz budżet wynosił ok. 1 mln zł - opowiada Hanna. Dom z 1972 roku znalazł się na serwisie ogłoszeniowym. Cena: 400 tys. Drugie tyle pochłonął remont. Jedną z pierwszych decyzji, jakie podjęli, było otwarcie przestrzeni. W środku wszystko było do wymiany: podwójne okna w drewnianych ramach zamienili na trzyszybowe, energooszczędne, stary piec-kopciuch na ogrzewanie gazowe z miejskiej sieci z możliwością zamiany na pompę ciepła, schody w domu (trepy z lastryko zastąpiły drewniane), a także schody prowadzące do domu - też na drewniane.