Młodzi do Łodzi
- projekty
Poznaj wszystkich uczestników 3. edycji ogólnopolskiego spotkania Młodzi do Łodzi. Zobacz, co myślą o architekturze polscy projektanci przed 40. rokiem życia, dowiedz się, do czego dążą, jakie mają cele i jaką formułę pracy przyjęli w swoich biurach projektowych.
Do 3 czerwca (12.00) 2013 roku na stronie konfrontacji prowadzony był plebiscyt internautów: lista autorów najciekawszych komentarzy i wyniki plebiscytu publikujemy w dziale Aktualności.
warsztatownia + nowe formy projektowania + wielowątkowość architektury + globalna lokaność + internet a lokalny kontekts + proces + zespół + wymiana myśli + wpływ nowych form pracy na architekturę + bogactow przestrzeni + różnorodność i nawartwianie się przestrzeni przestrzeni + powietrze jako materiał + puste i pełne + zakamarki + gęstość + to, co się dzieje na styku + architekuta bez ścian + bezskalowość + hybrydy + płynna funkcja + nowe proporcje + nowe definicje + eksperyment + improwizacja zorganizowana + mazanki + makieta + formless future + filtracja współczesnych architworów i mód, dotarcie do najczystszej i najbardziej prymitywnej formy architektury
„By żyło się lepiej. Nam wszystkim.” - to prowokacyjna parafraza hasła wyborczego.
Czy do tak banalnego hasła nie można sprowadzić celu architektury?
Czy architektura nie powinna przynosić korzyści wszystkim - użytkownikowi, inwestorowi, projektantowi?
Pytanie o architekturę sprowadzam do zagadnienia roli architekta-urbanisty w procesie zarządzania miastem. Moim zadaniem jest wspieranie jego mieszkańców i użytkowników w krytycznej ocenie i kontroli zagospodarowania otaczającej przestrzeni i samodzielnym jej dostosowywaniu do potrzeb społeczności lokalnej. Przyjmuję, że przestrzeń publiczna nie jest niczyja, lecz wspólna i jako taka może być zmieniona za pomocą działań, którym patronuje hasło: "zrób to sam".
- po pierwsze pomysł
- chęć tworzenia obiektów dobrze działających w przestrzeni, takich, które mówią a nie krzyczą
- architektura jest celem sama w sobie - to fascynujący sposób odbierania i porządkowania przestrzeni
CENTRALA to platforma wspólnych poszukiwań min. Krzysztofa Banaszewskigo, Małgorzaty Kuciewicz, Jakuba Szczęsnego oraz Simone De Iacobis. Obok projektów ściśle
architektonicznych i urbanistycznych CENTRALA tworzy projekty artystyczne służące krytycznej wypowiedzi na temat przestrzeni miast. Grupa zajmuje się badaniem, popularyzacją,
a także działaniem na rzecz zachowania i rewitalizacji wartościowego dziedzictwa architektury i urbanistyki. (www.centrala.net.pl)
Człowiek, przestrzeń, światło, emocje
Tworzenie multidyscyplinarnego zespoły profesjonalnych zapaleńców / aranżacja platformy dialogu planowania z góry i z dołu / Nie(tylko)architektoniczne metody zmieniające miasto.
Satysfakcja z zaprojektowania i zrealizowania dobrej architektury
Satysfakcja ze współpracy z inwestorem
Satysfakcja finansowa
Architektura – mój cel.
Architektura jest produktem.Zostaje nim a taki sam sposób jak samochód, rock and roll czy telefon komórkowy. Jedyna różnica ,która szczególnie dziś ,odróżnia ją od innych produktów to stopień współzależności na każdym etapie procesu twórczego. Jest to z jednej strony fascynujący proces ale i niebezpieczny. Fascynujący gdy spojrzy się na zróżnicowanie dzisiejszego krajobrazu społeczno-kulturowo-polityczno-gospodarczego*, który nie był w całej historii architektury tak wielokształtny i globalny jak dziś.Niebezpieczny gdyż można dojść do wniosku ,że wszystko co wybudowane jest architekturą. Z perspektywy dzisiejszego doświadczenia nie interesują mnie eksperymenty formalne lecz „żywy proces”, który świadomie i odpowiedzialnie przeprowadzony, połączy wszystkie współzależności w jeden produkt, który dziś będzie budynkiem a jutro może być architekturą.
Lubię architekturę intuicyjną, funkcjonalną i ładną. Taką, która dobrze spełnia swoją funkcję i wywołuje pozytywne emocje.
Architektura - "Konstrukcyjna podświadomość docierająca do powierzchni formy zdyscyplinowana poprzez sztukę" (Mark Wigley)
Kiedy mierzymy się z miastem, mierzymy się z życiem w jego najbardziej złożonym i intensywnym sensie - pisze Jane Jacobs. MIASTO to zjawisko/miejsce/przestrzeń zamieszkiwania/pole budowania relacji: międzyludzkich, związków człowieka z naturą i z przestrzenią publiczną.
Wymaga interdyscyplinarności/otwrtości/gotowości do dyskusji.
Do szczęścia potrzebne jest (mi) MIASTO
W swojej pracy staram się postrzegać architekturę jako sumę wypadkową pewnych procesów zachodzących w polityce, ekonomii, społeczeństwie. Z jednej strony to wszystkie te elementy wpływają
na sposób w jaki myślimy i projektujemy, a w efekcie – na kształt i jakość przestrzeni wokół nas. Z drugiej strony, wierzę, że dogłębne zrozumienie zachodzących dookoła nas procesów – politycznych,
ekonomicznych, społecznych – pozwoli dać dobrą architektoniczną odpowiedź na istniejące wyzwania, a dzięki temu, doprowadzić do znaczącej zmiany.
Staram się nie angażować. Szukam miejsca, które daje mi poczucie dystansu. Pogranicza architektury, to miejsce w którym się realizuję. Moim celem jest wykorzystanie kompetencji zdobytych podczas studiów architektonicznych nie projektując. Bycie architektem bez architektury. Pielęgnowanie szlachectwa.
Moja praca realizuje się w praktyce projektowania pomiędzy dyscyplinami, w różnych skalach: od architektury, urbanizmu, komunikacji wizualnej po badania projektowe i produkcję wiedzy. Biuro, o roboczej nazwie BoAARD jest w trakcie formowania swojej sieci współpracy, poszukiwania strategii funkcjonowania na rynku oraz projektów. Jest kontynuacją działań kolektywu Fourthsecession ver. istniejącego od 2004 roku.
A moim celem jest projektowanie domów i hoteli w największych amerykańskich miastach na wszystkich najbogatszych ulicach Monopoly i praca jak prawdziwi Star-Architekci
Projektowanie jest wyświetlaniem wizji – czymś w rodzaju olśnienia, iluminacji. Projektowanie i architektura to dwa odmienne pojęcia. W projektowaniu zaznacza się wymiar utylitarny, praktyczny architektury, którą postrzegać należy w sensie ogólnym. Architektura jako dziedzina interdyscyplinarna wymaga przywrócenia jej naukowego wymiaru, ponownej humanizacji myśli i idei. Aby to nastąpiło potrzebna jest rzeczowa dyskusja o istocie architektury w jej współczesnym kontekście, w całkowicie nowej rzeczywistości.
Tworzyć architekturę, która porusza
Dzisiaj najlepszą nagrodą za uprawianie zawodu architekta jest dla mnie każdy zadowolony użytkownik projektowanych przeze mnie obiektów .
Jutro natomiast będzie nią widok tych samych budowli pięknie się starzejących, na których następne pokolenie zechce zatrzymać przez chwilę wzrok.
Dekonstruktywistyczna? Parametryczna? Wirtualna? Minimalistyczna? -NIE! -W tym kontekście architektura nie jest moim celem...
- Mówiąc: ,,Tak ¥€$t", mam na myśli kilka ważnych subiektywnie rzeczy:
1. żyję w Polsce, jest to świadoma decyzja, dlatego moim celem jest architektura polska;
2. jednocześnie jestem mieszkańcem naszej globalnej wioski - staram się czerpać z wielu kultur, wzorców - nie ograniczać się do zamkniętej tendencji projektowej, czy stylu;
3. jestem wolnym człowiekiem, ,, tak ¥€$t" , dlatego to kreatywność ustala granice;
4. osobiście - architekturę traktuję jako abstrakcyjny żywy język form służący komunikacji.
,,Tak ¥€$t!" w architekturze interpretuję jako indywidualizację rozwiązań typowych.